Forum > Tematy dowolne > Podejrzenie oszustwa w serwisie

Strona 1 z 1 1
skocz

GodFather

Wysłane 2014-01-27 11:46

Witam
Posiadam 5 miesięczną maszynę znanej firmy do usług szwalniczych za około 10k. Mimo iż jest na gwarancji po ostatnim serwisie musiałem zapłacić 700zł za wymianę silnika i serwisowanie. Maszyna znowu przestała chodzić, napisałem reklamację usługi serwisowej. Oburzony serwisant oddzwonił iż silnika nie wymieniał więc czemu coś takiego w reklamacji napisałem. Jak przemyślał sprawę i przypomniał sobie, że za tą usługę mnie skasował to zaczął inaczej śpiewać. Chce teraz zobaczyć maszynę i ponaprawiać wszystko za darmo i bez kolejek.
Straciłem do gościa zaufanie, wmawia mi, że jego serwis jest centralnym w kraju i tylko on robi te maszyny. Dziś się dowiedziałem o innym, również autoryzowanym serwisie, który takie naprawy przeprowadza. Mało tego, nowy silnik u nich nic by mnie nie kosztował bo mam gwarancję.
Już zaczynam się gubić i podejrzewam iż pierwszy serwisant mógł wymienić kilka elemetnów na używane.

Mam się udać do prokuratury z tym podejrzeniem? Jak tak to czego wymagać?
Czy może dogadać się jakoś z tym gościem?

djluke

  • djluke
  • wiadomość Moderator
  • Znawca sprzętu komputerowegoMiły gość

  • 38334 wypowiedzi

Wysłane 2014-01-27 12:29

Może zacząłbym od producenta/dystrybutora - spytał ich o listę autoryzowanych serwisów gwarancyjnych w kraju itp, potem naświetlił im sprawę to gość prawdopodobnie poleciałby z owej listy.
Papier na to co i za ile było robione masz?

Asus TUF Gaming X570 Plus, Ryzen 5800X, Arctic Liquid Freezer III 360, 32GB Kingston Fury 3600MHz CL16, PowerColor RX 6700 XT Red Devil 12GB, SSD Samsung 980 Pro 1TB, WD WD80EZAZ, Seasonic Focus Plus Gold 650W, Fractal Design Define R6 USB-C, Razer BlackWidow Ultimate, Logitech MX Master 3; Windows 11 Insider @ ReFS; Samsung C32HG70; HP Color Laserjet Pro M281fdn.

mysiauek

Wysłane 2014-01-27 12:59

Masz fakture na naprawe albo wpis w książce gwarancyjnej z potwierdzeniem co wymienił?

GodFather

Wysłane 2014-01-27 13:33

Mam fakturę na to co było wymienione. Problem jest taki że dzwoniąc do głównego dystrybutora, dzwonię właśnie w to miejsce gdzie zostałem naciągnięty.

Pan w drugim serwisie również poinformował mnie, że na fakturze, w wymienionych elementach za które zapłaciłem znajduje się taki który jest na stałe przytwierdzony do silnika, więc nie mógł być liczony osobno \"\wkurzacie\"

Jest to chora sytuacja. Szczęśliwy był bym gdybym mógł jakoś odstąpić od umowy kupna, oddać im tą nieszczęsną maszynę i jako powód przedstawić brak zaufania do marki/serwisu? Jeśli nawet oddadzą mi pieniądze z faktury to wciąż do nich będę musiał ją wozić i serwisować.

mysiauek

Wysłane 2014-01-27 15:08

Są trzy wyjścia moim skromnym zdaniem:
1) dogadanie się z gościem, że wiesz, że sobie w chja poleciał
2) rzeczoznawca + rzecznik konsumenta + potencjalny ciąg dalszy
3) i od tego bym zaczął: telefon/meil do producenta.

Strona 1 z 1 1
skocz

Kto jest online: 0 użytkowników, 220 gości