Forum > Tematy dowolne > Pierwszy egz. praktyczny kat. B - porady

Strona 1 z 2 12>>>
skocz

piniux

  • piniux
  • wiadomość Użytkownik

  • 1856 wypowiedzi

Wysłane 2014-08-18 20:17

Witam, kobieta zmusiła mnie (słusznie) aby wznowił po trzech latach prawko. Wtedy nie zaliczyłem starej teorii 2x i sobie darowałem.
Przy jej pomocy przez ostatni okres wyuczyłem się teorii, udało się zdać za drugim razem. Przede mną pierwszy egzamin praktyczny 26.08 a przed nim 4h jazd doszkalających (wiem mało, problem ten co zawsze $).
Jakieś porady osób mających już prawko i tych zdających/ już zdanych?
Samochód obsługuję dosyć poprawnie, z rękawem problemów nie ma, z górką zazwyczaj też nie.

Laptop :)

Vasili

  • Vasili
  • wiadomość Użytkownik

  • 467 wypowiedzi

Wysłane 2014-08-18 20:36

Jest chyba tylko jedna ważna porada nie stresować się. Jak popełnisz pierwszy błąd i ze stresujesz się to popełnienie drugiego błędu to tylko kwestia czasu. Dodatkowo włącz myślenie na drodze.

kowgli

  • kowgli
  • wiadomość Użytkownik

  • 4367 wypowiedzi

Wysłane 2014-08-18 20:54

Badź spokojny, pewny siebie i skupiony to będzie dobrze.

Rethfing

Wysłane 2014-08-18 21:00 , Edytowane 2014-08-18 21:01

Umiesz jeździć to umiesz, może zdasz może nie. Nie ma recepty, albo pojedziesz dobrze albo mózg Ci w pewnym momencie wywinie kozła i np. pojedziesz w lewo na rondzie.

ASRock H87 Pro4 || i5-4460 || Crucial Ballistix 2x4 1600 || MSI R9 270 || WD AALS 500GB || Transcend SSD370 || Corsair HXEU 520W

Netman

  • Netman
  • wiadomość Użytkownik

  • 6787 wypowiedzi

Wysłane 2014-08-18 21:04 , Edytowane 2014-08-18 21:04

Opanowanie i radzenie ze stresem, to 80% sukcesu przy prawku. \"\mikolaj\"

i7 6700k, G.Skill 16GB 3000Mhz, Asus GTX970 DirectCu II Strix, SSD Samsung 256GB, Gigabyte GA-Z170-HD3P, Xonar XD, Dell U2715h ۻۻ Galaxy Tab S ۻۻ Galaxy S8 ۻۻ

spider_co

Wysłane 2014-08-18 22:09

I dobry humor egzaminatora... \"\upsa\"

Admiror, O paries, te non cecidisse ruinis, qui tot scriptorum taedia sustineas!

Dinaeel

Wysłane 2014-08-19 08:53

Stres jest największym wrogiem. I głupoty jakie mówią o egzaminatorach, że są po to żeby uwalić i będą wpychać na miny. Produkuje to dodatkowy stres czy przypadkiem nie dzieje się coś takiego. Sam pogubiłem przez to orientacje która to prawa a która lewa ;] Na szczęście egzaminator był normalny.

AMD Ryzen 5 3600X / MSI B450 Tomahawk MAX / DDR4 G.Skill Flare X 16GB / OCZ 650W ZS / MSI RX 580 Gaming X+ 8G / Plextor M8Pe 256 + Samsung EVO 850 240GB + WD Green 2TB / Dell U2713HM / W11

spider_co

Wysłane 2014-08-19 09:22

@Dinael Egzaminatorzy, tak jak pozostali ludzie - są różni. Ja za pierwszym podejściem miałem pecha - zdawałem pierwszy z kolei i koleś mnie uwalił na pierwszej zawrotce - na pierwszym skręcie z ruchliwej drogi krajowej w lewo. Koleś uzasadnił mi to zbyt mało zdecydowaną jazdą (sic!). Jestem w 100% przekonany, że gdybym chciał zbyt szybko się wyrwać, to uwaliłby mnie za stwarzanie zagrożenia w ruchu drogowym. \"\obcy\"

Admiror, O paries, te non cecidisse ruinis, qui tot scriptorum taedia sustineas!

Maveriq

Wysłane 2014-08-19 09:23

Stres, ale przede wszystkim utrzymanie organizmu w dobrej kondycji.
Swój egzamin kat. B ledwo pamiętam bo to 9 lat temu, ale w 2011 dobiłem D i w 2013 C.
Na D wszystko zrobiłem jak trzeba, przejeździłem godzinę bezbłędnie mimo, że było wtedy dużo chętnych i egzamin obył się o 20.
Przed C późno położyłem się spać (cholerne World of Tanks). Egzamin odbył się około godz. 11 i najpierw dwa razy po dojeździe do skrzyżowania zapomniałem przełączyć na "dolną" skrzynię biegów. Za pierwszym razem w porę wdusiłem z powrotem sprzęgło i uratowałem, za drugim silnik zgasł i już miałem jeden błąd. Wtedy zmęczenie pomnożyło się przez stres i  ze 5 minut później popełniłem taki lamerski błąd, że aż wstyd się przyznać nawet, gdybym to robił na osobówce.
Aż egzaminator wydarł na mnie coś w stylu "kto was tak uczy jeździć!".

Za drugim podejściem miałem egzamin o podobnej porze, ale pilnowałem, żeby dobrze się wyspać i znów wszystko poszło bez najmniejszego problemu.

Z porad bardziej na sam czas egzaminu:
- Zupełnie nie przejmuj się, gdy egzaminator będzie marudził, że jedziesz za wolno - nie ma prawa uznać Ci tego za błąd, póki nie blokujesz ruchu, a robią to celowo, żeby złapać Cię w odpowiednim miejscu na przekroczeniu dopuszczalnej prędkości.
- Nie komentuj innych uczestników ruchu, którzy np. zajeżdżają Ci drogę, czy nie użyli kierunkowskazu. Egzaminatorzy bardzo tego nie lubią i będą starali pokazać Ci, że nie jesteś lepszym kierowcą od komentowanego delikwenta.
- Podchodź do egzaminu z uśmiechem... on się egzaminatorowi udziela.

Ryzen R5 3600; SPC Fortis 3; ROG STRIX B550-A GAMING; 2x32GB Kingston Fury Beast 3200MHz CL16; XFX RX580 OC BLK; 1TB Kingston SNV2S1000G + 1TB WD Blue; Tonsil Fenix II Front + Technics SU600; Seasonic G12-GM-650; LCD Iiyama XB2483HSU; Microsoft Natural Ergo 4000; Gigabyte M8000x.

spider_co

Wysłane 2014-08-19 09:35 , Edytowane 2014-08-19 09:37

@Maveriq "Zupełnie nie przejmuj się, gdy egzaminator będzie marudził, że jedziesz za wolno - nie ma prawa uznać Ci tego za błąd, póki nie blokujesz ruchu"

No właśnie na tym dałem się złapać, już nie pamiętam, co tam skurczybyk wpisał, ale ustnie uzasadnił mi to tak: "zbyt asekuracyjnie pan jedzie, nie mam zamiaru spędzić całego dnia na egzaminowaniu zdających" \"\obcy\".
Przy kolejnym podejściu jechałem z bardzo fajnym gościem, nawet późniejsze moje drobne błędy, wynikłe ze stresu po tym, jak na niestrzeżonym przejeździe (ulubione miejsce egzaminatorów w moim mieście) zaparkował na moim zadzie zaspany przedstawiciel handlowy (hiehie, wyskoczył z łapami, ale za chwilę się opamiętał, gdy zauważył, że zaparkował na prawidłowo stojącej eLce), nie miało wpływu na wynik końcowy. :-)

Admiror, O paries, te non cecidisse ruinis, qui tot scriptorum taedia sustineas!

Yesusik

Wysłane 2014-08-19 10:23

Nie wyróżnię się od powyższych porad i powtórzę się, bo prawdą jest - bez stresu !

Zdając w starym systemie, nie zdałem pierwszego egzaminu, bo oblałem plac - dwa razy zahaczyłem lusterkiem o pachołek parkując tyłem. Głupek myślałem, że muszę zdać za pierwszym razem, bo przecież jakaś hańba na mnie spadnie, bo koledzy zdali w pierwszym podejściu... ubrałem koszulę z krawatem i spina jak nie wiem co! Potem "pukłem" się w czoło!!

Drugi egzamin na pełnym luzie, bo byłem pewny swych umiejętności... plac bez problemu... miasto "szybkie kółko", bo byłem ostatni... gostek nawet kazał mi wjechać na tyły WORD'u i zaparkować w ichniejszym garażu (co chyba nie wolno mu było nawet robić ze zdającym;) - ale tu fakt... dobry humor egzaminatora też ważny! Na mieście przekroczyłem prędkość, na co zareagował lekko ironicznym pytaniem "Pan wie, że tutaj jest ograniczenie?" (odparłem: Tak, wiem... właśnie zwalniam;), a przy wjeździe z głównej ulicy na ośrodek egzaminacyjny, przejechałem po podwójnej ciągłej, i tu podobna reakcja: "Pan widział tą podwójną?" (odp.: Tak, widziałem... ale nic za mną i przede mną nie jechało:)


Także... luz, blues... Cocojambo i do przodu! :D
:silly:

よろしく

scud1

  • scud1
  • wiadomość Użytkownik

  • 383 wypowiedzi

Wysłane 2014-08-19 11:07

@Yesusik - dokładnie to samo (~10lat temu). Pierwszy egzamin - spina i zrypany łuk; drugi egzamin - luz, też ostatni, moje błędy ale zdany i parkowanie w garażu na tyłach.


W tej chwili mieszkam na jednym z osiedli gdzie eLki ćwiczą i gdzie zdają egzaminy. Często widzę oblewanych na parkowaniu równoległym tyłem - więc chyba na to trzeba uważać.

Maveriq

Wysłane 2014-08-19 11:46

Wszelakie parkowanie wykonuje się sposobem skryptowym, więc tutaj stres ma mniejsze znaczenie.
Jeśli ktoś ma problem z parkowaniem, to miał bardzo kiepskiego instruktora.

Ryzen R5 3600; SPC Fortis 3; ROG STRIX B550-A GAMING; 2x32GB Kingston Fury Beast 3200MHz CL16; XFX RX580 OC BLK; 1TB Kingston SNV2S1000G + 1TB WD Blue; Tonsil Fenix II Front + Technics SU600; Seasonic G12-GM-650; LCD Iiyama XB2483HSU; Microsoft Natural Ergo 4000; Gigabyte M8000x.

szmalik

Wysłane 2014-08-19 12:09 , Edytowane 2014-08-19 12:11

@piniux

Łatwo się wszystkim mówi "bez stresu" nie ?;-)


Mam prawko blisko 20 lat i może teraz zdawałbym bez stresu świadom swoich umiejętności ale wtedy ... byłam pos...y.

Żeby było ciekawiej potrafiłem jeździć wszystkim i to dobrze - cofanie jelczem z przyczepą ? nie ma sprawy!. Ciągnij rolniczy z przyczepą, osobówka, motor ? luuuzik !. Wynik egzaminu był dla mnie nieoczekiwany: teoria - 100% grubo przed czasem (pierwszy). Praktyka - fail !. Dlaczego ? bo zdawałem "maluchem" którym jechałem 1 raz w życiu. Nie wiedziałem że ten wynalazek nie ma synchronizatorów czy czegoś tam w skrzyni i nie da się wrzucić "jedynki" jadąc ... Nie umiałem nim też cofnąć po łuku (cofałem jelczem z przyczepą) bo był dla mnie za krótki i zahaczyłem pachołek wewnętrzną stroną - za bardzo ścinałem bo polonezem trzeba było ścinać!. Ojciec się ze mnie śmiał bo nie uwierzył - wujek to samo. A ja naprawdę nie zdałem !!!.



Kupiłem sobie 2 godziny jazdy "na maluchu" i za drugim razem zdałem z palcem w D.


Moja rada:

Pamiętaj o tym by włączyć światła i zapiąć pas. Ustaw lusterka!, popraw fotel!. Lista 4 checkout'ów. 

Zrób pierwszy manewr dobrze - skup się na nim!. Zrobisz go dobrze i nabierzesz pewności siebie - wyluzujesz się, odprężysz. Jedź pewnie! z pazurem ale bez brawury. Pokaż, że panujesz nad samochodem i nie gaśnie Ci na każdym skrzyżowaniu. Rzuć egzaminatorowi "kurcze bez auta to już się nie da dzisiaj - dzieci trzeba wozić do szkoły, żone na zakupy ehh jak bez ręki". 

  



Asus M2N32-SLI Deluxe, Athlon 64 x2 5600,GEIL 4 x 1GB 800MHz, Sparkle 8800GT coolpipe3, HDD Caviar 320GB + 500GB +1,5TB Sata II,NEC DVD+/-R,Chieftec MEDIUM-Tower,LCD HP w2207, Scythe MUGEN

piniux

  • piniux
  • wiadomość Użytkownik

  • 1856 wypowiedzi

Wysłane 2014-08-19 15:09

Dzięki bardzo za rady, na pewno tuż przed egzaminem sobie je jeszcze raz przeczytam. Najbardziej obawiam się stresu, skoro na teorii cały "latałem", co dopiero na praktyce...

Laptop :)

Pustack

Wysłane 2014-08-19 22:09

Dasz rady ja zdałem za drugim na pierwszym miałem spine do tego stopnia że się za...alem mułem i zatrzymałem na zielonym i pojechałem w lewo zamiast w prawo.

A na drugim miałem totalnie wywalone jechałem z samego rana gdzieś o 8.00 i zdałem bez problemu... No jeden był ale egzaminator przepuścił gdyż wracałem już do WORDU i na drodze przed przejściem dla pieszych po lewej stronie zaparkował biały dostawczak tak ,że nie było widać co znajduje sie za tym samochodem i czy ktoś mi nie wychodzi na pasy. Egzaminator SAM ZAHAMOWAŁ i zza tego auta wyskoczyły 2 damy i już sobie pod nosem powiedziałem no to zajebiście... Ale przyjechałem na baze powiedział abym wysiadł opieprzył mnie ,że mnie przepuści bo dobrze jeżdze ale się nie patrze na pasach ale przeszedłem i tyle.

komanek

Wysłane 2014-08-20 08:22

Ja zdawałem prawie 15 lat temu, pierwszy egzamin nie zdałem bo zdawałem po raz pierwszy... Masakra - "bardzo dobrze Pan jeżdzi ale to dopiero pierwszy egzamin" i d... Godzina jeżdżenia po mieście i sobie wymyślił że źle zająłem pas ruchu  bo na prawym rowerzysta stał, co po konsultacji prowadzący mój kurs PJ powiedział, że mogłem się spokojnie z tego wybronić.

Ryzen 9 7900X3D MAG CoreLiquid M360 MSI X670E Tomahawk 64GB Trident Z5 Neo RGB 6000 Zotac RTX4070Ti Super SBX AE-5 Kingston KC3000 1TB + Crucial MX500 2TB + Seagate ST2000DL003 Montech Sky Two + Seasonic Focus GX650 MSI Optix MAG274QRF-QD Corsair Dark Core RGB Sharkoon Skiller SGK4 Mobile: Dell G15 5530 + iPhone 15 PRO + iPad Air 11 G6

raptor

  • raptor
  • wiadomość Użytkownik

  • 1743 wypowiedzi

Wysłane 2014-08-20 19:58

Ogólnie dawanie rad mija się z celem :) Po prostu idziesz i zdajesz albo nie ;-)
Jest tyle czynników i rzeczy które mogą pójść nie tak że temat mógł by mieć 1000 stron a i tak możesz popełnić błąd którego nie przewidzimy.
Spokój, skupienie, pewność siebie, powstrzymać emocje no i umiejętności bo nie oszukujmy się, dużo osób mówi oblał mnie bo miał zły dzień, albo to nie moja wina itp. ale nieraz może jednak mają coś racji ?

Powodzenia !

matios_

Wysłane 2014-08-20 21:40

Ja jutro pierwszy dzień praktycznego na C+E :D ,coś czuje ,że cały kurs będę na placu

:) | Już 12 lat na in4 :) | Full Energgy Music :) | Play http://radioftb.net/ | matiosy vel nianiol |

piniux

  • piniux
  • wiadomość Użytkownik

  • 1856 wypowiedzi

Wysłane 2014-08-24 01:59

Dwie godziny wyjeździłem we wtorek w jednej z najlepszych auto szkół. Dobra opinia na temat mojej jazdy i pani instruktor stwierdziła że jest szansa tylko nie mogę być taki narwany w sensie z wymuszaniem pierwszeństwa i orientacją lusterek.

Wczoraj tzn. w sobotę były dni otwarte w word, więc postanowiłem się wybrać tym bardziej że egzamin mam we wtorek.
Mimo tego że to nie egzamin, wsiadam na luzie do auta z egzaminatorem zrobić rękaw. Silnik zgasł mi aż trzy razy po czym noga na sprzęgle ze stresu tak mi latała że za cholerę nie mogłem jej opanować - masakra. Za czwartym ruszyłem, pierwszy wyjazd beznadziejnie na linie, drugi już ok. Nigdy nie miałem z tym problemu, teraz wiem co to znaczy stres na prawie jazdy.
Skoro już tam byłem postanowiłem zaliczyć również górkę, tutaj na 4 próby perfekcyjnie, zero zastrzeżeń ze strony egzaminatora.
Stres... to jest to... :/

Laptop :)
Strona 1 z 2 12>>>
skocz

Kto jest online: 0 użytkowników, 164 gości