Pod koniec tygodnia Andrzej Wyrobiec, wiceminister Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego potwierdził chęć rychłego wprowadzenia podatku od smartfonów i tabletów, zwanego "podatkiem od piractwa". Tym nowym podatkiem ma zostać objęty każdy sprzedany w Polsce smartphone oraz tablet. Związku Artystów i Kompozytorów Scenicznych (ZAiKS) postulował, by 3 proc. środków ze sprzedaży smartfonów i laptopów trafiało właśnie do artystów. Związek kupiło ostatnio pałac w Janowicach za 4,5 mln zł, którego remont pochłonie 20 mln zł.
Cytat za wiceministrem:
„Jest uzgodnienie dotyczące listy czystych nośników i wysokości opłat od tych czystych nośników (…) Do końca września daliśmy sobie jeszcze czas na wpisanie w słupki (…) uzgodnionych przez strony kwot (…) odsetek od czystych nośników. Wydaje się, że jest bardzo blisko tego porozumienia, po to byśmy – po pierwsze – wyeliminowali z listy czystych nośników te urządzenia, które po prostu już nie są… są nieaktualne, typu np. kasety magnetofonowe, a wprowadzili urządzenia najbardziej w tej chwili powszechne, popularne, które między innymi z tego powodu są nabywane, że umożliwiają kopiowanie czy korzystanie z utworów… to jest mówię o tabletach i smartfonach”
Czy dobrze rozumiem, że decyzją ministra (nie parlamentu) wprowadza się podatek, który jest przekazywany prywatnej firmie?
***
KRRiT szykuje superabonament. Zapłacą wszystkie firmy w Polsce, nawet jednoosobowe. Wg. Jana Dworaka od samozatrudnionych media publiczne dostaną od 266 do 532 mln zł rocznie.
Cytaty z biztok.pl:
[LINK]
"Nieważne czy firma ma sto telewizorów, jedno radio w służbowym aucie czy nie ma żadnego odbiornika. Nową opłatę audiowizualną powinna płacić. Takie zapisy znalazły się między innymi w "Koncepcji zasad finansowania mediów publicznych". We wrześniu ruszyły konsultacje Ministerstwa Kultury do założeń nowej ustawy medialnej."
"- Opłata audiowizualna, nad którą pracuje Ministerstwo Kultury, a przy której my ekspercko pomagamy, odchodzi od zasady, że płaci się za odbiornik. Płaci się za usługę powszechną, którą jest nadawanie atrakcyjnego programu mediów publicznych - mówi Biztok.pl Jan Dworak, prezes KRRiT."
"Ile firmy zapłacą? Dworak unika jednoznacznej odpowiedzi. Jak twierdzi, trudno na tym etapie legislacyjnym wyznaczać konkretną stawkę. Sugeruje jednak, że osoby mające jednoosobowe firmy powinny płacić w granicach 10-20 zł miesięcznie, a więc mniej więcej tyle, co gospodarstwa domowe."
"Wychodzimy z założenia, że o składce powinna decydować liczba zatrudnionych, a nie liczba odbiorników. Te składki byłyby zdecydowanie niższe. Osoby samozatrudnione płaciłyby tak jak klienci indywidualni, mikroprzedsiębiorstwa niewiele więcej. Opłaty dla dużych firm byłyby wyższe - powiedział nam Jan Dworak podczas Forum Ekonomicznego w Krynicy.
"Na pytanie, ile zapłacić powinna firma zatrudniająca ok. 50 pracowników, szef KRRiT stwierdza, że będzie to kwota rzędu kilkuset złotych miesięcznie. - Na pewno nie kilka tysięcy - zapewnia. Trzeba pamiętać, że o wysokości składki na media publiczne zadecyduje Ministerstwo Kultury, a później także Sejm i Senat."
Pieniądze na spółkę akcyjną... Tego komentować nawet się nie da...
Forum > Tematy dowolne > Dwa nowe podatki...eeeee opłaty...
Wysłane 2014-09-28 19:16 , Edytowane 2014-09-28 20:27
Wysłane 2014-09-28 19:40
między innymi z tego powodu są nabywane, że umożliwiają kopiowanie czy korzystanie z utworów… to jest mówię o tabletach i smartfonach
Czy to oznacza legalizację piractwa? Płacisz podatek od kopiowania utworów i już możesz je sobie do woli kopiować? Bo jeśli nie, to za co płacę kupując utwór albo opłatę na np Spotify?
Wysłane 2014-09-28 20:09 , Edytowane 2014-09-28 20:11
Teraz czekamy na podatek od posiadania łącza internetowego. Jakby nie patrzeć, w 99% przypadkach piractwa jest ono wykorzystywane.
Co jest obecnie nałożone takim podatkiem?
Wysłane 2014-09-28 21:03
Teraz czekamy na podatek od braku mózgu u rządzących. Najlepiej wypłacany na korzyść płacących normalne podatki ludzi posiadających działalność gospodarczą. A następnie czekamy na jeszcze większy odwrót przedsiębiorczości z tego pop... kraju i jeszcze większe przekierowanie na nas wyrobnictwa usankcjonowanego uroczymi zniżkami dla korpo z zagranicznym kapitałem. Mała Azja, psia jucha.
Wysłane 2014-09-28 21:19 , Edytowane 2014-09-28 21:19
A ile jest miejsc pracy w których można oglądać telewizję...? No i skoro wszyscy obywatele będą musieli płacić to jakim prawem firmy maja płacić za swoich pracowników drugi raz? To może niech bezrobotni płacą więcej bo mają więcej czasu na seriale... co za bezczelność.
O ZAIKSie nawet nie wspominam. Miałem nieprzyjemność współpracowania z tymi cwaniakami...
Wysłane 2014-09-28 22:09
E tam, nie dostrzegacie plusów - kasety stanieją!
Pytanie mam: tym podatkiem będą obłożone osoby indywidualne czy jednolite gospodarstwa domowe? Jeśli to drugie to co jeśli osoba prowadząca samodzielne gospodarstwo domowe prowadzi też jednoosobową działalność gospodarczą w miejscu swego zamieszkania? Zapłaci 2 razy za to samo?
@Panzer
Hmm też to tak właśnie odebrałem...skoro zapłacę podatek od piractwa to chyba będę mógł, ba, będę zobligowany spiracić coś w tej kwocie
@Netman
Przecież jest taki podatek od dawna - został wprowadzony dwuetapowo. Najpierw +15% a niedawno dodatkowo 760zł.
@koradon
Jak to ile? Wszystkie! A w szczególności praca siedząca przez kilka godzin - idealna by oglądać TV...kierowcy na przykład
Wysłane 2014-09-30 16:49
kolejny nowy podatek - u mnie ok 8%
zmiana rozliczania opłaty za gas (CO i CW) z m3 na kWh.
miało nie być różnicy, ewentualnie nieznaczna 1% max...
dziwię się, że nie ma jeszcze podatku chodnikowego, przecież każdy korzysta ;).
niech dowalą za internet podatek, w końcu każdy ma możliwość oglądania atrakcyjnej zawartości www.
Wysłane 2014-09-30 17:05
Nie bardzo rozumiem czemu się dziwicie. To, że będą się pojawiać kolejne podatki jest oczywiste, bo system jest niewydolny i sypie się na potęgę. Jakoś trzeba go finansować, więc zwiększa się podatki. Jest, też oczywiste, że zwiększa to wymigiwanie się ludzi i państwo będzie oddelegowywało kolejnych urzędników do egzekwowania podatków. To typowy schemat i niczego w nim dziwnego nie widzę.
Wysłane 2014-09-30 20:29 , Edytowane 2014-09-30 20:45
@ 1084
Ten podatek jest w cudzysłowie. Tu państwo w sumie nie okrada, tylko prywatna instytucja, a rząd tylko poklepuje (a pewnie ludzie z rządu pod stołem liczy kasę).
/edit
Brak słów.
Zabrakło więc tych, którzy walczą o to, aby smartfony i tablety zostały objęte opłatą – przypomnijmy bowiem, że ZAiKS to jeden z twórców projektu. Co ciekawe, nawet reprezentowani przez stowarzyszenie twórcy są przeciwko podatkowi. Podczas debaty zaprzeczyli jakoby żądali zmiany przepisów, a jeśli już to całkowitego zniesienia opłaty reprograficznej. Zresztą twórcy przyszli porozmawiać – w przeciwieństwie do OZZ-ów.
http://www.benchmark.pl/aktualnosci/zaiks-smartfony-tablety-jak-magent...
Wysłane 2014-10-01 08:44 , Edytowane 2014-10-01 08:45
Kolejne cytaty:
"Tymczasem, jak alarmuje prezes Związku Importerów i Producentów Sprzętu Michał Kanownik, konsekwencją objęcia smartfonów i tabletów opłatą reprograficzną może być wzrost ich ceny nawet o 8 proc.
- Nie mówimy o różnicy w cenie o 1,5 czy 2 proc. Taka różnica będzie na poziomie producenta, ale na poziomie całej ścieżki dystrybucji wzrost będzie wyższy, ponieważ każdy będzie szacował swoją marżę od wyższej kwoty. Cena może wzrosnąć o kilka, nawet do 8 proc. To jest średnio 50 zł na tablecie - mówił Kanownik. Jak dodał, w wyniku wzrostu cen sprzętu polscy konsumenci mogą zrezygnować z zakupu na rodzimym rynku i zacząć kupować za granicą.
Kanownik podkreślił, że opłatą mogą zostać objęte nie tylko tablety i smartfony, ale również inne urządzenia cyfrowe z funkcją kopiowania, takie jak laptopy i telewizory."
"Aleksandra Frączak z Federacji Konsumentów zaznaczyła, że federacja nie zgadza się ze stawianiem znaku równości pomiędzy urządzeniami przeznaczonymi do kopiowania, jak kopiarka czy czyste płyty CD lub DVD, a sprzętem, który ma funkcję kopiowania, takim jak smartfon czy tablet. Podkreśliła, że nie ma żadnego badania pokazującego, w jaki sposób konsumenci korzystają z dóbr kultury i jakie urządzenia wykorzystują do ich kopiowania."
Wysłane 2014-10-01 09:05 , Edytowane 2014-10-01 09:07
"Dzięki dozwolonemu użytkowi osobistemu - tłumaczy resort - funkcjonuje legalny, darmowy obieg chronionych prawem autorskim filmów, utworów muzycznych, czy książek. - W państwach Unii Europejskiej i w wielu pozaunijnych został przyjęty model kompensaty polegający na opłatach uiszczanych przez producentów i importerów urządzeń lub czystych nośników RTV/IT. Polski system obowiązujący od 1995 r. wzoruje się na tych właśnie, sprawdzonych już w wielu państwach rozwiązaniach - dodaje resort."
Przez analogię: jeżeli samochód jest zarejestrowany na mnie, to gdy wiozę żonę/dziecko to jest to forma dozwolonego użytku. Nie wspomnę już o sytuacji, gdy taki samochód prowadzi żona/dziecko. Prawda? Jaka jest różnica pomiędzy pożyczeniem samochodu, a pożyczeniem książki? Dlaczego więc nie ma opłaty dla producentów samochodów? Co z innymi rzeczami: żona kupiła czajnik, a ja kupiłem ekspres do kawy - będą opłaty jak zrobię sobie herbatę korzystając z czajnika kupionego przez żonę? Zastanawiam się kto kupił muszlę klozetową... i na kogo jest rachunek za TV.
Jeżeli jakaś książka została napisana przy użyciu Microsoft World to czy MS nie powinien dostawać daniny, za to że ja czytam książkę napisaną przy użyciu ich programu? Czy Sony nie powinno pobierać opłat, za to że w TV oglądam programy nagrane kamerą ich produkcji? Fajny tok rozumowania?
Ciekawie działa rząd - z partii zwącej się obywatelską: jak nazwę publicznie premiera złodziejem to zajmie sie mną ABW (kontrwywiad), prokurator, sąd, w TV wyśmieją, itp. (dlatego użytym przykładu premiera, ponieważ to zawsze szef odpowiada, za poczynania pracowników). Jak minister nazywa mnie złodziejem, to jeszcze muszę większe podatki płacić!, chociaż nie ma ŻADNYCH DOWODÓW, że np.: papier do drukarki używam do drukowania zeskanowanych książek, lub że nagrywam na płytach muzykę lub filmy.
Do tego sprawa abonamentu: głośno Tusk obiecywał jego zniesienie i nawoływał do nieposłuszeństwa obywatelskiego i niepłacenia tej daniny.Teraz pod płaszczykiem zmiany sposobu pobierania abonament pod inną nazwą będzie oczywiście większy. Tak jak zrobili z rachunkami za gaz: zmienili sposób naliczania, podobno na bardziej sprawiedliwy, ponieważ uwzględniają kaloryczność gazu - płaci się za kW, a nie za m3. OK, ale dlaczego rachunki wzrosły o 3%, a prognozy na rachunkach zawierają kaloryczność gazu nawet w 2015 roku - skąd wiedzą jaka ona będzie? Te 3% to jest nic dla jednego użytkownika, ale w skali kraju...
Wysłane 2014-10-01 09:51
Najlepsze w tym wszystkim jest to, że ci urzędnicy nie patrzą w przyszłość i nie przewidują konsekwencji wprowadzenia podatku od "kopiowania". Przecież oni legalizują w ten sposób piractwo! Skoro wszyscy mają płacić to wszywszy mogą "piracić". Ale tak to jest jak wybiera się do rządzenia kretynów bez wiedzy bez wyobraźni i bez odpowiedzialności za swoje decyzje.
Wysłane 2014-10-07 12:49 , Edytowane 2014-10-07 13:02
[LINK]
bliżej coraz bliżej......
co zrobiłem w sobotkę skorzystałem z mojego prawa do "piracenia"... mam dobry net w 3 godzinki zassałem coś około 30-40 GB "dozwolonych treści", od których opłaciłem stosowny podatek przy zakupie kompa, nośników dvd itp.....
jak ktoś będzie mnie próbował ścigać to skieruje go do odpowiedniej instytucji...... haa haa
A poważnie wszystko co ma wi-fi lub inny net można wykorzystać do zassania treści..... np ze smartka spokojnie zasysa się z chomika książki /takie w formacie txt są malutkie/ - pewnie można tez i pociągnąć piosenkę /nie próbowałem/
Wysłane 2014-10-07 13:15
Mam rozumieć, że kupując legalną muzykę, jestem frajerem, który płaci podwójnie za to samo?
Innymi słowy, rząd chce mnie zmusić, bym zamiast wybierania legalnych źródeł "płacił" twórcom, kupując nowy sprzęt elektroniczny?
Kto jest online: 0 użytkowników, 211 gości