Panowie sprawa jest taka wybieram się do polski i mam 2 płyty główne do naprawy , chciałem je włożyć do bagażu podręcznego bo rejestrowany rzucają jak popadnie i boję się że nie przetrwałyby w jednym kawałku ( wylot z UK).
Kiedyś przewoziłem tak zasilacz i dyski twarde kupione w Polsce , na lotnisku w UK ludzie mieli lekką panikę w oczach jak kontroler mi to wyciągnął i zaczął to sprawdzać jakimiś szpatułkami które zapewne miały zareagować w przypadku obecności materiałów wybuchowych a miało to miejsce nie długo po zamachach w USA i Europie więc panika na lotniskach była. 
Sprawdził i puścił mnie życząc miłego lotu , płyt głównych jeszcze nie przewoziłem i nie chciałbym ich stracić więc tu do was pytanie czy można zabrać taki sprzęt na pokład samolotu?

Nie powinno być problemów. Będzie łatwiej, gdybyś do tego miał drukowane instrukcje obsługi, faktury, lub jakiś plastik potwierdzający pracę jako elektronik/informatyk.

@sdavid

Ja przewoziłem płytę + grafikę + RAM+ CPU, z PL do UK nie było żarnych problemów natomiast innym razem wyciągnęli mi ram w blisterze i obracając na na wszystkie strony pytali w PL co to jest. Po wyjaśnieniu bez problemu puścili dalej. Ponoć na skanerze wyglądało podejrzenie (ten RAM w blisterze).

Zdecydowanie odradzam dawać do bagaży rejestrowanego.

Ja w rejestrowanym nie raz przewoziłem wino i nigdy nic się nie stało. Folia bombelkowa sprawdzała się wyśmienicie

Zgodnie z przepisami nie ma żadnych przeciwwskazań. Na to czy w związku z nietypowym bagażem nie przeprowadzą dokładniejszej kontroli nie masz wpływu. W najgorszym przypadku przejście przez bramkę zajmie Ci 5 min dłużej.

Najlepiej włoż do folii bąbelkowej i wyłoż osobno do kuwety. W sumie analogicznie jak z laptopem.

O dzięki bardzo za odpowiedź, nie byłem pewien czy coś się nie pozmieniało od czasu kiedy ostatni raz leciałem do polski samolotem kilka lat temu.  A na stronie przewoźnika odnośnie bagażu nie znalazłem  żadnych  info na temat podzespołów bazowych do komputera , tylko jakieś wzmianki o laptopach i bateriach. To wezmę je ze sobą na pokład, w sumie i tak zawsze mnie trzepią na lotnisku i każą  buty ściągać, żona się śmieje bo ze mną to już standard, wyłapują mnie nawet z tłumu odprowadzają na boczek i seria pytań i kontrola. Taki już chyba atrakcyjny jestem  

@sdavid

Nic dziwnego spójrz na swój awatar, ja tez bym Cię sprawdzał