Panowie, wrzucam tutaj bo nie mogę sobie poradzić z problemem. Może ktoś poradzi. Jestem umówiony z mechanikiem ale wiadomo jak to z nimi bywa. Czasem każą wymienić pół auta a problem pozostaje...
Wklejam swój post z forum passata.
Kilka dni temu (ciepło 17stopni) po przejechaniu 40km na rezerwie zaparkowałem pod sklepem, wyszedłem na 20sekund, wróciłem i auto nie odpaliło. Brak jakichkolwiek oznak wcześniej.
Pierwsze co zrobiłem na parkingu to poluzowałem rurki od wtrysków - leciała ropa.
Sprawdziłem bezpieczniki i przekaźniki (cykają...). Później hol bo nic nie wymyśliłem.
Później wyjąłem zawór N109 - działa, mimo tego podłączyłem do aku na czas odpalenia - nie pomogło.
Później wykręciłem jeden wtrysk i rozpyla na kręceniu rozrusznikiem.
Nie mogąc sobie poradzić, psiknąłem samostartem do kolektora - zamruczał na pół sekundy ale ropy nie pociągnął (za krótko psikałem ? boję się coś uszkodzić).
Nie wiem jak działa IMMO ale chyba powinien załapać a później zgasnąć gdyby trzymał. Tutaj kluczyk immo gaśnie jak zawsze, nic nie miga.
Kolega podpiął vcds:
65535 Sterownik uszkodzony 37-10 uszkodzony -sporadyczny
17978 Sterownik silnika zablokowany przez immobiliser
P1570-35-00
01266 Przekaźnik świec żarowych(J52) 31-00 Przerwa/zwarcie z masą.
Po skasowaniu błędów nie było (może były spowodowane grzebaniem w bezpiecznikach, przekaźnikach ?)
W międzyczasie podłączyłem polski vag 4.9 bo kolegi nie ma z vcds. Błędy jakie otrzymałem po grzebaniu we wtryskach, rozładowanym aku, itp.
1237 zawór odcinający paliwo N109 przerwa lub zwarcie do masy - sporadyczny
532 napięcie zasilania nieprawidłowy sygnał
17978 moduł sterujący zablokowany brak osprzętu/niezwiązany z osprzętem
626 lampka kotr. włączenia świecy żarowej - K29 przerwa lub zwarcie do masy
1266 przekaźnik świec żarowych J52 przerwa lub zwarcie do masy
668 napięcie na zacisku 30 za niskie nieprawidlowy sygnał
1269 wtrysk - zawor startowy N108 przerwa lub zwarcie do masy - sporadyczny.
Po skasowaniu błędów , czysto (polski vag)
Auto dalej nie pali. Kontrolka świec żarowych zapala się na chwilę (jak zawsze).
Czy mógłby ktoś podpowiedzieć co jeszcze mógłbym sprawdzić we własnym zakresie ? Będę wdzięczny za wszelką pomoc.
Forum > Tematy dowolne > [Motoryzacja] Passat 1.9 TDI 110KM AFN nie odpala...
Wysłane 2015-10-06 09:16 , Edytowane 2015-10-06 09:24
Wysłane 2015-10-06 10:10
Może mechanikiem nie jestem ,ale na moje to masz ,gdzieś zwarcie/kabel przecięty ,bo same błędy o brak sygnału
Sam operuje na polskim vagu u siebie ,więc takie są moje domysły
Wysłane 2015-10-06 14:02
Właśnie wstawiłem auto do mechanika. Mówi, że raczej coś z mechaniką.
Ja raczej obstawiam elektrykę jak Ty, z tym, że te błędy to chyba przez kombinację z wyciaganiem wszystkich bezpieczników i przekaźników...
Mechanior ma dziś wieczorem podpiąć swój laptop i dodatkowo pomierzyć kompresję na tłokach. Mówi, że może jeszcze katalizator zablokował wydech...
Piszcie śmiało jeśli cokolwiek jeszcze wpadnie Wam do głowy. Dzięki !
Wysłane 2015-10-06 16:50 , Edytowane 2015-10-06 16:53
rozrusznik kręci czy nie ?
Na początek zobacz napięcie na aku przy próbie odpalania
Zobacz czy węzyki przelewowe nie ciekną
Czy klapa gasząca się nie zablokowała
Wysłane 2015-10-06 19:03
W leonie miałem kiedyś problem 110 silnik taki jak ten tutaj opisywany, problemem okazal się sterownik silnika był poprostu wygrzany, a zaczęło się od braku sterowania turbiną, potem błędy wyrzucił od przepływki a potem to już amen. Polutowąłem sterownik i jakiś czas działał, kupiłem nowy + wsad i smigam:) P.S: jak zaczął padać sterownik silnika to błędów nie dało się kasować i pisało że mają zwarcie do masy!!!
Wysłane 2015-10-06 21:00 , Edytowane 2015-10-06 21:09
Po pierwsze, w tym silniku nie ma czegoś takiego jak klapa gasząca.
Jeżeli ropa nie leci pod ciśmnieniem, moze być uszkodzony elektrozawór N109, odcinający dopływ paliwa w pompie wtryskowej . Sprawdź, czy po włączeniu zapłonu dochodzi do niego 12V. Kolejna sprawa, takie detale jak przepływomierz, zawory N75 czy inne sterujące pracą turbin lub innych rzeczy, nie mogą spowodować, że silnik nie odpala. Będą cyrki, brak mocy, dymienie ale silnik odpali. To jest stosunkowo prosty silnik, pompa sterowana elektronicznie ale reszta bez fajerwerków. Najgorsze co podejrzewam jeśli pompa normalnie podaje paliwo, to rozrząd. Pierwsze co sprawdzić to pasek oraz prawidłowe jego ustawienie jeśli nie jest zerwany. W wielu powodów, rozrząd może ulec przestawieniu. Poluzowanie koła na pompie, na wale, stary/uszkodzony napinacz paska... Niestety ale najwięcej takich ustarek jest spowodowana niefachowymi naprawami. Pseudo-mechanicy uczą się na samochodach, nie znając elementarnych zasad oraz tajników w pewnych tematach, czynią więcej szkody niż pożytku. W Twoim samochodzie, każdy obeznany mechanik ustali przyczynę w nie więcej niż 10-15 minut. Jeśli zaczyna snuć teorie, szukać, gdybać, widać, ze nie wie gdzie szukać, ODPUŚĆ sobie go. Nie wiem skad jesteś ale wejdź na vwgolf.pl i tam znajdziesz kogoś z okolicy, kto naprawde zna się na rzeczy.
z SAMOSTARTAMI LEPIEJ TU NIE KOMBINUJ ! To nie stary polski fiat, za duże ryzyko zrobienia jeszcze większego KUKU dla silnika. Może być także padnięty ECU (komputer) ale to niezmiernie sporadyczna awaria.
Wysłane 2015-10-06 21:46
Czujnik położenia wału sprawdzałem. Oporność wynosiła 1160Ohm, po przyłożeniu śrubokręta wartość rezystancji się zmieniała, więc chyba dobry. Nie wiem ile powinna wynosić wartość ale na zamienniku FAE podają 1400...
Z turbiną miałem problem kilka miesięcy temu ale to trwało kilka dni tygodni. Czasem traciła moc ale jak przegoniłem auto to problem zniknął (prawdopodobnie kierownice były zasmolone).
Rozrusznik kręci, wydaje mi się, że jakby trochę przeciąga za długo przy odpalaniu ale raczej wszystko z nim w porządku.
Jeden wężyk przelewowy z wtryskiwacza jest trochę sparciały z zewnątrz ale nic z niego nie cieknie.
AFN nie posiada klapy gaszącej. Z tego co wiem za gaszenie odpowiada wspomniany przez grizliego zawór N109. Wymontowałem go, po podaniu napięcia na zewnątrz ładnie cyka. Nawet po zamontowaniu go i podaniu na stałe napięcia z aku, auto również nie odpaliło (skoro pojawia się paliwo na wtryskiwaczu to N109 musi być otwarty).
Turbiny i podciśnienia nie sprawdzałem... Nie wiem czy prawidłowo ale rozrząd sprawdziłem w taki sposób:
Na kole od pompy wtryskowej jest specjalny otwór do blokady. Włożyłem w niego długo nasadkę Yato, chyba 14. Pasowała prawie idealnie. Po tym sprawdziłem stare znaki od rozrządu i pasowały idealnie. Pewnie powinienem sprawdzić jeszcze "znak zero" przy skrzyni biegów oram GMP tłoku. Nie zrobiłem tego...
Nie wiem co powie mechanik ale chyba jeszcze tylko pozostaje:
- ścięty klin na kole pompy ?
- immobilizer, dodatkowy alarm
- zapchany wydech
Samostartu użyłem w ostateczności lecz i to nie pomogło.
Przeszukałem TROCHĘ Internetów i znalazłem jeden chyba taki sam przypadek w cordobie. Niestety użytkownik zamknął temat, twierdząc, że "ostatenie pękła szklanka i silnik poszedł na części".
Chyba pozostaje mi czekać na diagnozę mechanika... Dziękuję za podpowiedzi.
Wysłane 2015-10-06 22:33
Sprawdź czy Ecu dostaje zasilanie, nie pamiętam nr pinu ale łatwo znajdziesz schemat w sieci. Ścięty klin na pompie? Mało prawdopodobne ale jeśli wymieniał Tobie rozrząd jakiś paprak, który pojęcia nie ma o samochodach i nie dał nowej śruby na koło na wale wraz z klejem, tylko wkręcił starą...no to możesz mieć rozwiazanie problemu. Sprawdź ustawienie rozrządu wg. znaków na pompie oraz kole zamachowym.
Wysłane 2015-10-08 18:54
Auto naprawione !
Jak ten magik to zrobił to nie wiem, bo do końca nie wierzę w jego tłumaczenie. Powiedział mi jedynie, że auto było bardzo zapowietrzone. Kręcił, kręcił aż odpalił... :D Gość podłączył pod kompa, brak błędów. Niby jeszcze odkręcał "klawiaturę" i ocenił, że tragedii nie ma.
Jedyne 50zł mnie to kosztowało więc jestem zadowolony z naprawy aczkolwiek niedosyt, że nie potrafiłem sam odpalić auta pozostaje. Przecież "wszystko" sprawdzałem... :) Dziś zrobiłem około 90km i wszystko ok. Jutro podobny dystans.
Dzięki panowie za porady i poświęcony czas. Gdyby coś się zmieniło (tfu, tfu...) to dam znać.
Pzdr.
Wysłane 2015-10-08 20:42
Morał z tego: nie jeździć 40 kilometrów na rezerwie. Może przewód zasysający paliwo ze zbiornika w jakiś dziwny sposób "skrótł", albo z wyskalowaniem coś nie tego.
Wysłane 2015-10-08 22:10 , Edytowane 2015-10-08 22:12
nie wierzę w to tłumaczenie. Miałem w swoim Golfie z tym samym silnikiem odciecie zapłonu, polegające na odcięciu dopływu paliwa do pompy wtryskowej. Nie raz zdarzyło mi się odpalić autko i po kilku chwilach, całe paliwo włącznie z zawartością filtra paliwa (bo przed nim był wstawiony elektrozawór) było wypalone. Wystarczyła krótka chwilla aby odpowietrzyć instalację i silnik normalnie pracował. Zdarza się, że ten zaworek zwrotny w filtrze paliwa tworzy nieszczelność w układzie paliwa. On ma mały oring i jeśli podczas wymiany filtra paliwa nie wymieni się go, w czasem w tym miejscu może zaciągać do układu lewe powietrze. Oring kosztuje 3 zł..z wymianą...50 zł. Także, masz drobną porade na przyszłość. Z tą drobną usterką autka nie odpalisz, bo zamiast paliwa ze zbiornika, pompa ciągnie powietrze po najniższej linii poru z filtra paliwa.
Z doświadczenia bo kolega ma Focusa 1.8 TDDI..u niego też zamontowałem taki zawór...aby odpowietrzyć tam ukłąd, trzeba po kolej odkręcać wtryski i kręcić. W TDI, nie ma najmniejszej konieczności, układ odpowietrza się sam błyskawicznie,.
Kto jest online: 0 użytkowników, 141 gości