Na razie tak na szybko:
Wpadł mi w oko [LINK]

Prezentacja (po niemiecku niestety) [LINK]

Widzę że da się kupić coś taniej, tylko czy taki tańszy zamiennik będzie równie dobry i będzie spełniał te wszystkie funkcje?

Ja tam nie polecam takich z pojemnikiem. Po 24 miesięcznych przygodach z różnymi blenderami zostałem przy modelu Sencor 800W, takim.  Po pierwsze, jak coś zrobimy w pojemniku, to trzeba go umyć i można miksować coś innego. W przypadku ręcznego, miksuje w pojemniku, wsadzam do zmywarki, a ostrze po opłukaniu miksuje następną rzecz.

Można miksować np. zupę czy krem, nawet na ogniu (metalowa nasadka). Można miksować np. orzechy do własnej Nutelli czy podobne atrakcje. Można wygodnie robić majonez. Nie zajmuje wiele miejsca, można wsadzić do szuflady. Nie pęknie naczynie (w 3 mi pękły, a to od zmywarki, a to od upadku). Można ubić pianę, jajka itd. Jak ktoś potrzebuje to są przystawki do krojenia itd. (u mnie leżą w kartonie wolę nóż). 

A ten model bo mocny, tani, ma super gwarancję i wybór kolorów. Poprzednio miałem Brauna (mam dalej, ale gorszy, musiałem naprawić końcówkę, bo się ślizgać zaczęła). 

Dobra, na początek co mi się podoba w tym Fitmix:
- w sumie to takie połączenie młynka, miksera/blendera i sokowirówki
- nie chlapie
- można zmiksować warzywa, zagotować w czajniku wodę na herbatę, z niej odlać szklankę wrzątku do miksera, znowu zmiksować, wylać gotową zupę na talerz i wsuwać ;p
- 30s i gotowe (nie wiem na ile to prawda a na ile ściema, no ale zawsze można odesłać w te 14dni)

Ale nie wiem, nie znam się, nie orientuję się, może inne/tańsze robią to samo w lepszej cenie ;p

@1084
Dzięki, teraz mam jakiś taki ręczny blender. Problem że:
- trzeba stać z tym, trzymać, machać, chlapie
- ok wrzucasz warzywa do garnka i tym mielisz (nie próbowałem) ale w takim wypadku raz zużywasz energię na mielenie, i drugi raz na gotowanie zupy. Pewnie też by do tego garnka można wlać szklankę wrzątku, zmieszać i nawet ognia pod garnkiem nie zapalać. Tylko później trzeba garnek umyć ;]
- Jak chcę sobie zrobić 0,5l 'koktajl' z mlekiem, białkiem i innymi smakołykami to raz że trwa to parę minut ( a i tak niekoniecznie jest dobrze zmieszane), dwa że trzeba to i tak robić w czymś większym niż te 0,5l i później umyć (więc i tak brak oszczędności)

To tyle przemyśleń póki co

Cursed    

 trzeba stać z tym, trzymać, machać, chlapie

Nic nie chlapie. Wystarczy mieć wysokie naczynie. Przy każdym trzeba przecież stanąć. W komplecie jest wysoki pojemnik. Ja mam jeszcze 2 kufle, bo czasami robię kilka różnych koktajli. 

Jak chcę sobie zrobić 0,5l 'koktajl' z mlekiem, białkiem i innymi smakołykami to raz że trwa to parę minut

U mnie trwa to kilka sekund, z tym, że ja żadnych białek w proszku nie dodaję, czasami olej lniany. To jest różnica między jakimś tam blenderem a solidnym i mocnym sprzętem. Przykładowo majonez jakimś tam blenderem szwagierka robi 10 minut a ja swoim może minutę. Jak odpalisz 800W to tak jakbyś miał sztorm z wirem w pojemniku. 

wrzucasz warzywa do garnka i tym mielisz (nie próbowałem) ale w takim wypadku raz zużywasz energię na mielenie, i drugi raz na gotowanie zupy

No jak robisz zupę krem, to tak się właśnie robi. Bo nieugotowane szparagi np. są obrzydliwe. 

można zmiksować warzywa, zagotować w czajniku wodę na herbatę, z niej odlać szklankę wrzątku do miksera, znowu zmiksować, wylać gotową zupę na talerz i wsuwać

Dokładnie to samo zrobisz blenderem. 
Prawdę powiedziawszy niema niczego, czego by się blenderem nie zrobiło, łącznie z kruszeniem lodu a dało by się zrobić w takim ze zintegrowanym pojemnikiem. 
Ja przerabiałem różne blendery jak mi się dziecko urodziło.
Proponuję wziąć Sencora z jakiegoś Auchan i jest chyba tam taka akcja, że jak się nie spodoba sprzęt tej firmy to można oddać. 

@1084

Można miksować np. orzechy do własnej Nutelli ...

Własnej Nutelii, chyba przepis od ciebie wezmę .

BartekW   Ten  jest np. ok. Ale ja tam to i owo sobie zmieniłem pod siebie. Zresztą każda jest inna.  Ja np. daję odrobinę oleju kokosowego czasami. 

Cursed  Przepraszam za offtop. 

Dziś na iBoodzie jest jakiś ręczny Kenwood za 150 zeta. Nie wiem czy dobry - pewnie jakieś komentarze zaraz się pojawią - ale jedyna oferta w Ceneo to Morele za 279 więc chyba warto...

Ja też przepraszam ... KONIEC OT ... bez odbioru .

Nie no, bez przesady, straszny jakieś zaostrzone przepisy dot. trzymania się ściśle tematu wprowadził czy coś? ;p
Jak macie jeszcze jakieś przepisy to proszę bardzo.

@1084

Przy każdym trzeba przecież stanąć

Przy ręcznym muszę stać te 30s, jedną ręką go trzymać, drugą trzymać naczynie.

Przy takim stojącym wciskam guzik i mam 30s na cośtam ;p


Zerknę do auchana przy okazji, chociaż po wyszukiwaniu na ich stronie nie wyskakuje nic tej firmy.

Cursed  Ja myślałem dokładnie tak samo jak ty kiedyś. Też miałem jakiś badziewny blender i kombinowałem z takim dzbankiem.  Potem okazało się, że aby coś dobrze zmiksować to trzeba impulsowo czasami, czasami potrząsnąć i nici z 30 sekund. A co więcej, jak wsadziłem np. avocado to się potrafiło przykleić, albo trzeba było pociąć na małe kawałki. 

A potem jak zobaczyłem u kogoś jak działa solidny blender, to od razu zacząłem szukać czegoś mocnego. Najpierw Braun 650W a potem ten Sencor. Guacamole robi się dosłownie 5-10 sekund. Czuć w ręku moc.  

Zawsze można wysyłkowo kupić i oddać. To jest pakowane w kartonik i torebkę, więc można zapakować jak nowe. link

@1084

A co więcej, jak wsadziłem np. avocado to się potrafiło przykleić, albo trzeba było pociąć na małe kawałki.

No właśnie to jest tak jakby kwintesencja tematu: Czy ten system zastosowany w Fitmix (cośtam gadają że tworzy
'małe tornado', no powiedzmy) jest lepszy niż w zwykłym stojącym blenderze za połowę tej ceny, czy też nie. Czy poradzi sobie z takim awokado, czy będzie tak jak to opisujesz.

Pewnie machnę mejla do mango z paroma pytaniami (żeby mieć odp na piśmie), jak mi się odpowiedzi nie spodobają to zamówię takiego Sencor.

Dzięki wielkie.

Powiem ci tak, podstawowy parametr tego FitMiks

Moc wyjściowa napędu: 450 W

Dziękuje, do widzenia. 
To jest za mało. Poniżej 600W to szkoda sobie w ogóle zawracać głowy. Co by tam nie napisali. 
I jeszcze ten kranik badziewny. Będzie ci to się syfić w środku. Zmywarka tego nie wyczyści. Gęste nie wyleci. Trzeba to będzie ręcznie myć. A jak raz upadnie to się ułamie. 

@1048 orientujesz się może ile normalnie w sklepie kosztuje ten blender (sencor) ? znalazłem za 140zł http://www.naj-sklep.pl/sencor-shb-4363or-blender-reczny-40028947-9440 wydaje się że cena dobra

W sklepie ok. 170-230. Ja za swój dałem kiedyś 170zł. 
 Polecam biały,  fioletowy,  czerwony.  W innych ten plastik jakiś taki nieładny . A może tak mi się wydaje. 

Jak chcecie to mogę nagrać filmik z tym blender w roli głównej. 

Fajny ten Sencor. Ja jestem przywiązana do Electroluxa (cały sprzęt kuchenny mam tej marki) ale nie mają zbyt ciekawych blenderów, więc chętnie wypróbuję ten kolorowy :)

Magducha  pochwal się jak działa, jak już kupisz.