Cześć,
Jako, że mojej połówce sprawiłem już rower, to teraz muszę sobie sam coś dla siebie znaleźć. Wiem, że drugi temat sobie też wisi jednak, żeby nie przekopywać się przez masę postów postanowiłem założyć ten.
Żonie kupiłem Meridę Crossway 20 BlackLady. Używkę w bardzo dobrym stanie.
Szukam roweru do 2,5k zł max. Najchętniej jakby był do 1,6-1,8k zł. Raczej używka. Używany będzie głównie miasto + leśne trakty. Podobają mi się rowery enduro/freeride, jednak myślę, że to bez sensu do takiego użytku jaki planuję i nie za tę kasę. Wzrost 185cm.
Myślałem bardziej o FULLu, ale nie jestem specem w dziedzinie i chcę zaczerpnąć opinii od kogoś objeżdżonego i obeznanego.
Jeżeli ktoś ma jakieś propozycje to jestem otwarty. Szukam w okręgu Górnego Śląska. Po rower pojadę autem, ale nie chce mi się jechać po niego dalej niż 50km.
Forum > Tematy dowolne > Rower dla faceta (do 2,5k)
Wysłane 2017-06-29 20:25 , Edytowane 2017-06-29 20:27
Wysłane 2017-06-29 21:49
W tamtym temacie tak dużo nie ma - Zdecydowana większość ogranicza się do promocji -30% w MALLu na Romety, z tym że:
- ograniczona jest do Rometów rocznik 2017
- trwa już trochę i zasoby są mocno przetrzebione
- kończy się jutro.
Fajna opcja bo za fajnego 29era zamiast 2k dajesz 1.4k (+ 100 za złożenie, przygotowanie do jazdy i podbicie gwarancji), tyle że...niewiele ich już tam zostało, głównie maluchy 26" - 27.5". Ja kupiłem taki [LINK] tylko z większą ramą, których już nie ma. Tu [LINK] jest inny w rozmiarze 19". Tu [LINK] masz droższą opcję i jest większa rama dostępna ale znowu koła małe. W koszyku na końcu (po rejestracji, przed płatnością) wbijasz kod RMT30.
Ogólnie nie tyle obstaję za nimi co cenowo akurat konkretnie wychodzi za nowy sprzęt. Używki na pewno kupisz lepiej wyposażone ale...to używki.
Wysłane 2017-06-29 22:48
Wiem że piszesz o rowerze z pełnym zawieszeniem, ale chcę Cię zachęcić do przyjrzenia się rowerom przełajowym.
Lekki sztywny rower, doskonale radzi sobie w mieście i zadziwiająco dobrze w terenie. Siła z korby idzie w koło a nie w "pompowanie" amortyzatora. Gorąco zachęcam do testów, ja po kilku dniach byłem zachwycony możliwościami takiego roweru. Naprawdę warto przejechać się różnymi rowerami żeby wyciągnąć wnioski.
Spójrz na Accent CX One lub podobne. Zdaje się że Romet też coś niedawno wypuścił.
Wysłane 2017-06-30 00:22
Albo szosówkę z prostą kierownicą.
Zawsze można sobie założyć szersze oponki i spokojnie jeździć po leśnych traktach.
Z tym że w szosach nie ma amorków z przodu.
Wysłane 2017-06-30 13:37
Do takiej jazdy (miasto + leśne trakty) moim zdaniem najlepszy jest trekkingowy.
Sam zaczynałem od trekkingowego, z szerszymi oponkami, później założyłem ciut węższe (8 rozmiarów, bodajże z 700x40C zszedłem do 700x32C bo stwierdziłem, że i tak najwięcej poruszam się po asfalcie, czy to po mieście, czy wokół miasta, czy na trasy po 100km, np. Hel - Gdańsk). Teraz kupuję sobię szosówkę (nową drugą, bo pierwszą kupiłem używaną i o ile akurat trekkingowy polecam brać nowy, to szosówkę pierwszą polecam brać używaną, bo ludzie kupują i szybko sprzedają), a do trekkinga wrzucę z powrotem szersze opony żeby mieć na ścieżki leśne (i zróżnicować treningi sobie).
Trekkingowy jest wygodny, i przeważnie wyposażony od razu w światełka, odblaski, bagażnik - przydatny na długie wycieczki bo zakłada się sakwy i jedzie. Warto dokupić dzwoneczek i lewe lusterko.
W takim budżecie patrzyłem w Decathlonie znajdziesz trekkinga na osprzęcie Acera z ramą 21-23 cale (też mam 185cm, i wydaje mi się, że mam ramę 22", która jest w sam raz na mnie, może nawet ciutkę przymała, ale nie chce mi się schodzić do piwnicy teraz żeby to sprawdzić), za 1700zł.
Minusy -w takiej cenie nie będzie hamulcy tarczowych i pełnej amortyzacji (tylko przód). Ale nawet przy maksymalnym budżecie nie brałbym nic z hamulcami tarczowymi - owszem tarczowe są lepsze, ale tylko od pewnego pułapu cenowego. Waga też będzie spora - z osprzętem to wszystko waży koło 18kg.
Podsumowając, bierz trekkinga na osprzęcie Acera (1,6k-1,8k), Alivio (1,8k+) lub może nawet Deore (bliżej 2,5k) z dobrym amorkiem przednim z blokadą i dobrymi v-breakami.
Lub bierz crossa (to praktycznie to samo co trekking, tylko taki naked - bez światełek, bagażnika, błotników itp).
Wysłane 2017-06-30 15:57
Ktoś tu chciał fajną szosę - no to jest Planet X karbonowy na pełnej Utegrze 6800 w ponoć dobrej cenie: https://www.pepper.pl/promocje/rower-szosowy-planet-x-pro-carbon-shimano-ultegra-6800-47379
Wysłane 2017-07-01 09:24
Romet już chyba faktycznie poprzebierany.
Szosówki nie chcę. Będę robił krótkie odcinki. Max 30-40km. Albo trekkingowy albo MTB.
Jeżeli chodzi o fulla to myślałem o czymś takim: [Klik]
Natomiast nie wiem czy nie lepiej kupić po prostu coś tańszego na hardtailu typu: [Klik]
Ogłoszenia przypadkowe, które miałem zapisane w zakładkach.
W co iść?
Wysłane 2017-07-01 11:14 , Edytowane 2017-07-01 11:15
W tym fullu masz ramę M i koła 26 pewnie - nie za małe?
Tamta promo na Romety już się i tak zakończyła.
Kto jest online: 0 użytkowników, 488 gości