No dobra.. tytuł może trochę naciągany, bo odkurzaczy w rękach dużo już miałem... 
Jednak teraz oficjalnie po 8 latach wynajmowania różnych mieszkań stałem się posiadaczem mojego pierwszego, własnego mieszkania... Wypadałoby kupić jakiś odkurzacz.

Rodzice latami używali wodnego Rainbow, jednak raczej nie chcę takiej "kolubryny"...

Szukam odkurzacza, bo od prawie 2 lat w zasadzie na samym zamiataniu i mopie jedziemy, a posiadając 2 koty to mocno uciążliwe.


Wymagań nie mam dużych. Nie musi zasysać kurzy z sufitu sąsiadów z dołu 
W mieszkaniu nie mam dywanów (z czasem może pojawi się jakiś chodnik) - same płytki i parkiety.

Kupię za 200-400 złotych coś co będzie w miarę zgrabne i pomoże mi w utrzymaniu porządku na 50 metrach kwadratowych? 

Zelmer odyssey lub sirius. Ten drugi jest cichszy.
Ja mam odysseya od 6 lat i jest spoko. Filtry trzeba zmieniać regularnie, bo będzie śmierdzieć. Dzisiaj kupiłbym z filtrem wodnym (jestem alergikiem). Wodnik zelmera nie jest wielki, ale nie używałem, więc się nie wypowiem, ale rozważam zmianę na ten model właśnie, bo aquawelt jest 'krowiasty'.
Tak. Zdaję sobie sprawę z tego, że opróżnianie zbiornika z błotem jest upierdliwe, ale byłem zadowolony z efektów po odkurzaniu u mojej ciotki.

Popatrzyłem na tego Wodnik i oceny nie nastrajają pozytywnie...
[LINK]

Już chyba wolę coś zwykłego niż "tani wodny" z którym może być tyle problemów...

Z 15 lat temu moi rodzice go kupili do domu, zgadza się, wielki, ciężki, głośny, rura się łamie i w końcu zaczął przeciekać, ale do remontu, na budowę i do warsztatu jak znalazł jeśli trzeba wciągać wodę, błoto i inne elementy których nie wytrzyma papierowy worek, nie polecam go do domu.

Natomiast mogę polecić to małe  coś: tanie worki, mały odkurzacz, cena rozsądna, nie wiem czego więcej wymagać od odkurzacza ;)

Od niedawna mam Aquosa od Zelmera
- duży
- głośny aż uszy więdną
- tak czyste dywany miałem tylko bezpośrednio po zakupie ;p

Ale czytając opinie.... strach się bać ;p

Podpiszę się pod Siriusem - dwa koty w domu ale daje rade. Jeśli nie chcesz wody to w zupełności wystarczy :)

To Sirius? ;)

Sirius jest spoko. Nie będziesz żałował.
Rozważyć możesz też odysseya, jeśli przeszkadza ci gabaryt tego pierwszego, ale za to jest głośniejszy.

A ssają podobnie? ;) Jak tak, to chyba wolę ciszę ;)

Podobnie, ale większy może nieco więcej. Mam porównanie, bo ja mam odysseya, a teściowie siriusa właśnie. Kiedyś była jeszcze cobra, czyli sirius z kagańcem (zmniejszona moc, żeby było ciszej), ale to już historia.

Jak lubisz cisze to Elctrolux Ultrasilencer.
Zamieniłem chyba trzy lata temu MPM wodny z serii MOD na taki wynalazek + Rommbe i w miare zdaje to egzamin.
A największy plus to możliwość odkurzania przy małym śpiącym brzdącu :)
Roomba lata cały czas gdy nas nie ma a Electroluxem raz na jakims czas ogarniam całość mieszkania plus miejsca gdzie Roomba nie wjedzie. Minus: mój ma rurki o nieokrągłym przekroju i nie pasuja do niego inne końcówki niż te dedykowane. Ale widziałem przelotki gdyby ktoś potrzebował.

W porównaniu do wodnego MPMa: powietrze nie jest takie czyste po odkurzaniu. Ale to może być tylko subiektywne odczucie.

Siostra mi teraz poleca karcher wd3, którego sama ma i bardzo chwali...
Duży i niedrogi... ale podobno tanie części i mega ssie :D

@Gimmickz ten karcher dobrze ssie, posiada pojemny worek na śmieci (oryginały nie są drogie), ale jest trochę głośny. Mam inny model - wd4 - duży, zbyt mocny i głośny do domu, worki drogie.

Nie kupuj przemysłowych (warsztatowych) do mieszkania. Są głośne i te tanie jak np. Karcher WD3 tandetne.

Dobra, temat do zamknięcia... pojechałem i kupiłem odyssey w miejscowym euro rtv agd bez tej małej turboszczotki (349 kosztowała wersja z tą szczotą)



Zapłaciłem 249.
W internecie taniej nie mieli (243 na ceneo chyba)

link pozycjonujący, żegnamy. S.