Forum > Tematy dowolne > Uporczywe nękanie przez firmę windykacyjną

Strona 1 z 1 1
skocz

szczur3k

Wysłane 2017-11-22 11:40

Powiem Wam, że zaczyna mnie powoli trafiać jasny szlag. Sprawa wygląda tak:

Mój pożal się Boże brat wziął w 1999 r. kredyt i biedaczysko "zapomniał" o takim drobnym szczególe jak jego spłata. Jako, że głupi ma szczęście nikt przez 18 lat nie ścigał, aż nagle firma GetBack wykupiła dług. Że jest przedawniony jak jogurt z Żabki? Kto by się przejmował. Ogólnie miałbym temat w głębokim poważaniu, gdyby nie to że brat biorąc kredyt podał adres moich rodziców. Wyprowadził się spod tego adresu w 90 r., czyli 9 lat przed wzięciem kredytu, wymeldowany jest też jakoś od od 2000-2005, nie pamiętam dokładnie. Tak czy inaczej ma samodzielne gospodarstwo, mieszka pod innym adresem.

Od jakiegoś czasu durny GetBack spamuje adres rodziców wezwaniami, łzawymi historyjkami o tym jak to ktoś spłacił i osiągnął nirwanę, ogólnie bełkot i tak też braciak tą korespondencję traktował. Zadzwoniłem do GetBacku z informacją jw, pani poprosiła by następnym razem odesłać list  adnotacją że adresat nie mieszka pod adresem, tak zrobiłem. Listy przychodziły nadal, zadzwoniłem ponownie, poinformowałem o tym, że brat nie mieszka, pani zaznaczyła. Listy przychodziły nadal. Zadzwoniłem jeszcze raz, bardzo miła pani stwierdziła że "brat nie podał nowego adresu, więc wysyłają na ten". Powiem Wam, że ręce opadły z hukiem, grzecznie stwierdziłem, ze pierwsze primo brat w ogóle nie podawał im adresu, drugie primo nie mieszka pod nim od niemal 30 lat i trzecie primo dług jest pełnoletni, więc przedawniony więc pomijając kwestie moralne brat może mieć na nich totalną wyginkę bo w świetle prawa nic mu nie można zrobić. Pani zrobiła się zdecydowanie mniej miła, zaczęła drzeć się na mnie że "ma pan powiedzieć bratu że ma spłacić dług". Powiem Wam, komedia że Bareja się chowa. Przekazałem pani że proszę o zaznaczenie że adres jest nieaktualny i się pożegnałem. 

Na ten moment sytuacja wygląda tak, że pisma dalej przychodzą, mi osobiście się już to znudziło, więc zamierzam iść ze sprawą do sądu. Pytanie do Was: jak to ugryźć? Informować ich za każdym razem że brat nie mieszka? Telefonicznie? Na piśmie? Oczywiście będę zbierał pisemka, ale co więcej mogę zrobić? Kolejna rzecz, na ile legalne jest ściganie mocno przedawnionego długu i np. zgłaszanie go do KRD? Ew. jakieś pomysły jak ich dojechać żeby w końcu dotarło że jak nie mieszka to nie mieszka? 

Gentoo

alii

  • alii
  • wiadomość Użytkownik

  • 2413 wypowiedzi

Wysłane 2017-11-22 11:55

wg mnie na pewno trzeba poinformować firmę GetBack, że Pan do którego wysyłają listy nie przebywa pod podanym adresem, takie pismo na pewno wysłać za zwrotnym potwierdzeniem odbioru. Za pewne nic sobie z tego nie robią wtedy wysłać kolejne, że już raz zostali poinformowani o błędnym adresowaniu i stwierdzenie że kolejne listy będą traktowane jako nękanie. na 100% i to nie pomoże ale wtedy można się udać z tym do jakiegoś prawnika/radcy prawnego żeby w Twoim imieniu wystosował do nich pismo w którym będą słowa klucze nękanie, odszkodowanie itd.

Gigabyte B460M; i7 10700; HyperX 32GB 2133Mhz; GTX 1060 GAMING X 6G; Plextor PX-128M5Pro; ADATA SU900; SanDisk SD6PP4M; Samsung 500GB 970 EVO Plus; SeaSonic 650PX; Noctua NH-U12P; Jonsbo RM3; TP-Link Archer TX3000E; Roccat Kone PRO + SPC Gear M.Pad Endorphy + HP Wireless K5510 WHITE SLIM; Sennheiser HD 555|Logitech G51 |LCD Eizo S2031W-BK|
Strona 1 z 1 1
skocz

Kto jest online: 0 użytkowników, 409 gości