26 maja 2019 Polacy będą wybierać posłów do Parlamentu Europejskiego. 
To bardzo istotne głosowanie, gdyż mamy obecnie wiele głosów kontestujących obecny kształt i formę Unii Europejskiej.
Oddajmy głos poparcia na tych, którzy postrzegają wspólnotę europejską jako jeden silny organizm.

To jest ciekawe. Tylu dziadkow, z mega wygladzonymi twarzami w fotoszopie, to jeszcze na plakatach nie widziałem.

A i jeszcze to :)
[LINK]

Tak, ew. głosujmy na tych, których mamy dość tutaj niech sobie jadą bruździć gdzie indziej

@mysiauek  ja nie namawiam do głosowania na konkretnych kandydatów tylko do popierania i głosowania na tych, którzy chcą i widzą Unię Europejską jako silny ekonomicznie organizm a nie jako wyimaginowaną wspólnotę lub zlepek państw dbających wyłącznie o swoje interesy.

@mysiauek
akurat Buzek to mega uczciwy gość i tytan pracy, gdyby był w moim okręgu to głosowałbym na niego z każdej partii z jakiej by startował. Jako szef parlamentu europejskiego ciężko pracował nad zbliżeniem obywateli EU do władz Unii. 

Jak to miło się zgodzić ze Strasznym. Nie napisze zaraz obok, że II Rzeczypospolita była do bani.  
Buzek również według mnie to jedna z niewielu jasnych postaci polskiej polityki. Pewien szeregowy poseł wypowiada się o jego rządzie negatywnie, ja mam o 180 stopni odmienną ocenę - według mnie to był najlepszy rząd i wspaniały, cieszący się szacunkiem premier.

Do wzięcia udziału w wyborach zachęca nas też pamięć o Janie Pawle II. Był gorącym zwolennikiem wejścia Polski do Unii Europejskiej. Chciał żebyśmy brali z niej (nie tylko materialnie), to co nas rozwinie, ale pewnie jako kapłan, chciał żebyśmy świecili przykładem laicyzującej się Europie. Z tym dawaniem przykładu, jak to bywa w życiu, wychodzi różnie, ale na wybory i tak powinniśmy iść. 

Oczywiście że trzeba iść i zagłosować tak żeby nasz kraj wyszedł na tym najlepiej. Czyli zero poparcia dla fanatycznego PiSu idącego z przyjacielem pedofili na ustach (Wojtyła i sekta KK). Zero poparcia dla złodziejskiego PO, który zastanawia się jak zrobić żeby znowu dopchać się do koryta. Zero poparcia dla jakiegoś chorego tworu jakim jest partia K.Mikke+ Narodowcy.

@Fiero
Yyy...ktoś został?

dj, niestety Biedroń

I Zandberg!

@mysiauek
Dzięki, uśmiałem się.

@maq2
A, faktycznie
Spoko, niech wygrywa. Teraz jeszcze na fali "nie mówienia nikomu" trochę sobie doda...a co tam, czemu nie? Na Ukrainie prezydentem został kabareciarz, także i nam należy się trochę kolorów w szarym życiu (cała tęcza nawet ).

Tak myślę sobie że oddając głos świadomie, powinniśmy sobie odtworzyć lub odświeżyć w pamięci wypowiedzi polityków na temat Unii Europejskiej z ostatnich kilku lat i skonfrontować je z obecnymi.

Panowie, mojego posta wrzuciłem gdyż -całkiem poważnie- poza oszołomem Dobromirem Sośnierzem, na plakatach w okolicy są sami mocno wyretuszowani starsi Panowie. Nie powiem, trochę mnie to martwi.

Co do Buzka, ogólnie inplus, ale mógłby się lepiej zachować przy głosowaniu w sprawie ACTA2... i ciągnie się sprawa zamknięcia kopalni Niwka-Modrzejów. Ale podsumowując: roztropny człowiek.

Dla dobra i zdrowia nas wszystkich już dawno powinien istnieć plan odchodzenia od wydobycia węgla (przede wszystkim tam gdzie jest to ekonomicznie nieuzasadnione) oraz systemowo i stopniowo wprowadzane przechodzenie z węgla na inne alternatywne paliwa.

@dr_DEATH
Alternatywy, tak żeby całkiem i to szybko wykluczyć węgiel, to nie widzę, ale wbrew wszystkiemu wokół Trójmiasta rośnie ilość wiatraków. W Niemczech podobno dają połowę energii, może u nas gdyby zachęcać, a nie zniechęcać, pomogły by trochę zastąpić węgiel. Jeden, a najlepiej dwa stopnie wodne na Wiśle poniżej Włocławka. Trzeba je będzie kiedyś zbudować ze względu bezpieczeństwa. Bez tego katastrofa z całkowitym zalaniem Żuław jest pewna. Spadek wody jest tam niski, efektywność elektrowni wodnych nie będzie najwyższa, ale i tak tą / te zapory trzeba kiedyś zbudować. Można by wcześniej, niż za późno. Pomogło by to trochę zastąpić węgiel...

W Polsce pewnie szybciej doczekamy się reaktorów plazmowych niż atomowych. I dopiero wtedy węgiel zejdzie na drugi plan. Bo projekt gazyfikacji Polski idzie cosik opornie.

my jesteśmy generalnie w przeklęcie złym miejscu na nowoczesne ekologiczne technologie wytwarzania prądu bez udziału węgla i emisji CO2 do atmosfery...

Wiatr? W sumie niby mamy góry, mamy morze, ale nad naszym Bałtykiem wieje dużo mniej niż na północy Europy, jesteśmy zasłonięci przez Skandynawię i Danię przed głównymi kierunkami wiatrów. Fotowoltaika ? Przy tak pochmurnym niebie jak w Polsce, zmiennej pogodzie, bardzo słabym kącie padania słońca.... no to się ledwo kupy trzyma. Niby można ale wydajność jest słaba. Elektrownie wodne - niby spoko, ale my dużych rzek to prawie nie mamy, wcale nie mamy tak dużo cieków wodnych które łatwo wykorzystać - albo trzeba zainwestować ogromne pieniądze w spiętrzanie rzek i budowę trochę na siłę elektrowni wodnych (a jakie to byłoby zniszczenie środowiska wokół!) albo też nic z tego nie wyjdzie. 

generalnie poza energią atomową to ja nie bardzo widzę alternatywę dla Polski, w skali o jakiej mowa. 

... inna sprawa że utrudnianie życia i biznesu ludzi mających przydomowe instalacje fotowoltaiczne i utrudnianie przez państwowe molochy sprzedaży takiej energii jest sprawą skandaliczną.... 

Łatwo dostępny węgiel - jak ludzie słuchają propagandy i podchodzą do niej bezkrytycznie to potem mamy takie myślenie. Na Śląsku łatwo dostępne pokłady do 800 m są już wyczerpane. Kopalnie, które jeszcze fedrują bazują głównie na pokładach poniżej 800 do 1200 m. Każdy kto troszeczkę ma wiedzy doskonale wie że takie głębokości to ogromne problemy techniczne, logistyczne oraz geologiczne. To z kolei rodzi lawinowy wzrost kosztów wydobycia. Ten temat i problem trudno ogarnąć w kilku zdaniach. Na pewno są alternatywy energia wiatrowa, energia fotowoltaiczna problem jest taki że rodzimi wytwórcy skutecznie blokują wszelkie formy alternatywnego pozyskiwania energii lansując takie kłamstwa że węgla mamy na 120 lat.

Ależ mamy węgla na 120 a nawet 200 lat. Tylko kto powiedział że musimy eksploatować istniejące kopalnie. Ale jak zlikwiduje się kopalnie to na jednego górnika z kopalni który straci pracę straci pracę kolejne 5 osób z branży około górniczej. Ponadto jak zlikwiduje się kopalnie to będzie się uzależnionym cenowo od dostawców tego surowca z zagranicy i ceny mogą wzrosnąć drastycznie.
Te zefirki co u nas dmuchają to jest bieda z nędzą, fotowoltanika to również u nas przy tym kącie padania słońca i zachmurzenia to raczej ciekawostka.
W naszej strefie klimatycznej to tylko nuklearne elektrownie małych mocy wchodzą w grę.