Ostatnio pojawiło się kilka wątków odnośnie ogrzewania, więc chciałbym poruszyć inny temat.
Interesuje mnie filtr centralny/urządzenie do zmiękczania wody, mam dość twardą wodę, czajnik co tydzień mógłbym czyścić kwaskiem cytrynowym, nie wspominając o odkładaniu się na bateriach, zlewach i umywalkach. Woda z miasta, używana do picia/gotowania i ogrzewania(piec gazowy).
Chętnie posłucham czego używacie, co polecicie, jakie macie doświadczenia.

Paaaanie a kiedy to się zwróci?????
Ja mam Trinity home i do tego filtr zwykły sznurkowy przed zmiękczaczem. Robi swoje nocą, sól uzupełniam mniej więcej co 5 mcy. 

Polecam zmiękczacze automatyczne bez wkładu żywicznego.
Nie trzeba wrzucać żadnej soli - wszystko sie dzieje samo.
Tylko cholerstwo drogie.

Jak bardziej budżetowo to np. SoftAqua ma fajne i na żywicy amerkańskiej., bo chińczyka to bym nie kupił.
Mam duży w domku 230m2 i sobie chwalę. Przede wszystkim nie trzeba sprzatać tak często kabin, kranów itp.
Woda jest miękka i to czuć odrazu - dobrze wydane pieniądze.

Oprócz tego na wejściu mam oczywiście filtr sznurkowy.

@Cappo_PL
Trzeba zacząć od obliczenia zapotrzebowania dziennego, tygodniowego itd. i pad tym kątem dobrać dobry (nie jakiegoś taniego chinola) solidny produkt. Sprawdzić koszty serwisowania, częstotliwość wymiany wkładów etc. i dokonać wyboru. Proponuje dla takiej instalacji zastosować zbiornik buforowy (np. 1/3 dziennego zapotrzebowania dobrym okresem porównawczym są święta lub letnie upalne dni wówczas tej wody zużywamy najwięcej) tak aby skompensować chwilowe zapotrzebowanie.

https://www.youtube.com/watch?v=b1uMurqcc3Q

mam dość twardą wodę, czajnik co tydzień mógłbym czyścić kwaskiem cytrynowym,