Czyli kupiłeś tego Kato Advanced 29 co linkowałeś. Nie patrzyłem wcześniej na inne kolory niż ten niebieski co sie otwierał z linka a rzeczywiście ten fioletowo czarny wygląda najlepiej. Mangusta jakoś tak bardziej ekskluzywną marką mi się zawsze wydawała. Ale ten duszek w tym malowaniu bardzo zacny. Zdaj relacje jak cos więcej pojeździsz.

Uznałem, że będzie to dobry wybór. Kolor zieolono-niebieski na żywo wygląda o wiele słabiej niż na stronie internetowej.
A ten czarno-fioletowy (różowy wpierw się mi wydawało :D ) na żywo wygląda o wiele lepiej. Taki czarny bandyta :)
Relacja na pewno będzie, ale musi się pogoda zrobić lepsza. Na chwilę obecną tylko w piątek było jako tako i ok 5-6 stopni, sobota dawała nadzieje na krótką wycieczkę bo słoneczko zaczęło świecić ale za chwilę przyszedł wiatr i śnieg :/

Przełożyłem lampki, licznik. Zamówiłem osłonę na ramę pod łańcuch. Chciałem jeszcze fioletowe koszyki na bidon kupić, ale chyba jednak czarne wybiorę.

Kupiłeś w tym sklepie koło Ciebie co z niego linkowałeś? Było coś jeszcze na stanie? Np ta Merida Big Nine 300? przejechałeś się czymś więcej czy brałeś tego Ghosta póki dostępny?

Jezdzilem na kilku, bo już od dłuższego czasu mierzyłem się do kilku modeli. Wcześniej jeździłem na cube, romecie m6, hexagonie 8. Merida nie byla w moim rozmiarze na stanie. Sporo rowerow na jednym blacie z przodu w podobnych pieniadzach. Zdecydowalem sie bo ten mi pasowal i byl dostepny. Sklep z tego co linkowalem. Najwiekszy wybor w moich rejonach ale mimo to jeśli zawęzi się kryteria to tak naprawdę kilka modeli tylko mamy do wyboru. A rowerów mają mnóstwo. 
Dodaj jeszcze, że jak popatrzysz na katy poszczególnych ram, ich wymiary to dojdziesz do wniosku że wszystko jest mega podobne do siebie. Różnice są minimalne. 

 Tak tylko z czystej ciekawości pytam czy porównałeś np z tą Meridą lub czymś innym. Spoko, tak jak pisałem rowerek bardzo ładny. 
Ja w zeszłym roku myślałem o zmianie roweru i w sumie szukałem czegoś takiego jak Ty. Też z dwoma blatami z przodu.
Przejechałem się na Meridach Big Nine i Big Seven. Ale akurat w moim rozmiarze dostępne były te droższe Big Nine Lite za 5 koła. Fajny był KTM ale w białej ramie więc odpuściłem. Czekałem na GT ale nie dojechał. Przejechałem się na Giant'cie Talonie 1 ale chciałem jeszcze porównać z tym GT który miał dojechać najpierw za tydzień później za dwa i nie przyjechał a w międzyczasie Giant się sprzedał. 
Zainspirowałeś mnie więc jak będę miał chwilę to skoczę do sklepu i zobaczę jak to wygląda ale generalnie nie mam ciśnienia i jak coś to ten sezon przejeżdżę na moim trialu.

Talony sa fajne, ale dostępność tragiczna. 
Jezdzilem, jeździłem na kilku różnych modelach. Trwało to już od połowy zeszłego roku, ale teraz dopiero się zdecydowałem aby sfinalizować marzenia ;)
Pierwsze co zrobię w ghoscie to zmienie opony. One ważą po 1kg sztuka, gdzie w maxxisy w talonie syna ok 600-650g. Oczywiście wpierw je zedre trochę żeby żona nie paliła styków :)

 Może te oponki będą wytrzymałe. Nie pamiętam jakie to były oponki ale w 20" rowerze syna ale już po kilku przejażdżkach wyglądały jakby zrobiły tysiące kilometrów. Podczas gdy po 2 latach w poprzednim rowerze wyglądały jak nowe i tak samo teraz w 24 calach Kendy po półtora sezonu wyglądają jakby wyjechały dopiero ze sklepu. Ale to jak twój syn jeździ na maxxisach to wiesz czy też są trwałe. 

Ok 4tys km na nich przejechal. Asfalt, szutry, kamienie, góry. Przednia jest jeszcze spoko. Tylna po tym sezonie będzie rozważona do wymiany. Syn nie hamuje na tzw kreske. Szanuje sprzęt. Widać że opona jest ok. Odpukać, nie miał też defektu od 2019 roku czyli od kupna roweru. 

Pierwsze parę km z dzieciakiem 5 letnim zrobione. Jadąc sam pewnie bym pojeździł więcej :/
No więc, jeździ się bardzo fajnie. Komfort jazdy na kołach 29 cali to inna bajka w stosunku do 26 cali i jeszcze bez amora.
Całkowicie inna pozycja do której trzeba się przyzwyczaić, bo jednak bardziej wyprostowany jestem. Ale do braku rogów chyba się nie przyzwyczaję :)
Coś więcej skrobnę gdy wybiorę się na dalsze wojaże. 

 Rzeczywiście komfort jazdy na dużych kołach z amorem vs 26" i to bez amora to pozytywnie odczuwalna zmiana. Też tak miałem. Tak samo przesiadałem się z 26 " bez amora.  Natomiast jak dla mnie spadek zwrotności po przesiadce z 26 cali też był wyraźnie odczuwalny. 

No tak, rower jest po prostu większy na długość.
Po pierwszej wycieczce trochę zacisk musiałem przesunąć bo ocierał delikatnie o tarczę, oraz dokręcić  stery bo luz minimalny był wyczuwalny.
Do napędu 2x10 też muszę się przyzwyczaić :D

Pogody zbytnio nie było, a jak była to pracowałem. Dziś jest bardzo ładnie więc rekonesans po okolicy zrobiłem. 
Nie dużo bo 20km. Ale niestety siły po zimie nie ma żadnej. Nogi bolą, brakuje oddechu;)
Rowerek spisuje się bardzo dobrze, jeździ bez oporów, napęd działa precyzyjnie. 
Póki co nie mam zbytnio siły aby ciągnąć na najtwardszym przełożeniu więc zmiana na większy blat póki co jest niepotrzebna 

To Międzybrodzkie czy Żywieckie? 

Żywieckie. Na Międzybrodzkie przyjdzie czas przy lepszej pogodzie 

Prawie 500km przejechałem na Ghost`cie. Wymieniłem opony na Maxxis`y Ikony, które ważą o ok 400g na szt mniej.
Wczoraj amor poszedł na reklamacje. Niestety odbicie miało tąpnięcia i nie było płynności ruchu. Odbijał jakby skokami.
W sklepie serwisant stwierdził, że jest "suchy" i tak się dzieje.
Wychodzi, że chyba odkurzę szosę :)

Po niespełna miesiącu rower znów jest u mnie. Amortyzator został wymieniony. 
Dostałem Judy powietrzny zamiast sprężyny jaki miałem dotychczas. Także jestem zadowolony. Do tego golenie teraz ma czarne, więc ładniej się prezentuje.