Cześć,
Padł mi zamrażalnik w lodówce i muszę kupić coś nowego o wysokości ok 2 m i standardowej szerokości.
Ważne, aby lodówka była cicha i niezawodna, i o jak największej pojemności.

U mnie w rodzinie ostatnio większość zakupów to były samsungi i nikt się nie skarży, ale w internecie widziałem komentarze, że lodówki tego producenta są jednymi z najczęściej trafiających do serwisów (nie wiem na ile to prawda, a nawet jeśli prawda to jaki w tym przypadku jest po prostu efekt skali - najwięcej się sprzedaje więc jednocześnie najwięcej trafia do serwisów).

Czy ktoś robił ostatnio rozeznanie na rynku, na których producentów warto zwrócić uwagę?

Akurat lodówki to ogólnie produkt, który psuje się rzadko, ale widać, że Samsungi sprzedają się świetnie, więc ten efekt skali może tu występować.
Poza tym może  chodzić o dodatkowe elementy - dodatkowe funkcje, jak kostkarki itp, bo naprawdę trzeba mieć mega pecha, żeby przestało chłodzić nawet po kilkunastu latach, a czasem i po tym czasie jest to tylko kwestia uszczelniania układu i uzupełnienia czynnika.

Niedawno sam musiałem kupić nową. Wybrałem LG z serii ThinQ, konkretnie TEN model. Cichutka, energooszczędna, dobrze rozplanowana, elegancka.
Z kostkarki zrezygnowaliśmy. Primo: z automatu każda odpowiednik ma o klasę niższą sprawność, niż te same be tego bajeru, secundo: zabiera miejsce na drzwiach = mniejsza pojemność, tertio: jak dla mnie zbędny bajer.

Miesiąc później zmieniali lodówkę moi rodzice - wybrali Samsunga serii BeSpoke, TEN model. Jeszcze niższe zużycie prądu. Wadą jest konieczność oddzielnego dokupienia paneli na górne i dolne drzwi, co podnosi cenę o parę stów. Gabaryty, układ, wykonanie są niemal identyczne, jak LG - obydwie polskiej produkcji. Według rekomendacji serwisantów z Elektrody - ponoć LG są obecnie najmniej awaryjne.

@Maveriq
"a czasem i po tym czasie jest to tylko kwestia uszczelniania układu i uzupełnienia czynnika"
Po kilkunastu latach to jest w zasadzie zupełnie nieopłacalne: koszt serwisu (przy obecnych cenach serwisu można założyć przynajmniej 5 setek z raptem roczną gwarancją na szczelność) plus przepaść energetyczna między nowymi i starymi modelami. Policzyłem sobie różnicę poboru prądu z 12 letnią lodówką (usytuowana jak obecna powyżej średniej klasy EN). Przy obecnych cenach prądu wyszło mi co najmniej 3 stówy różnicy rocznie. Jako, że udało mi się załapać na kumulację promocji w LG, to inwestycja zwróci mi się po jakichś 5 latach (a ceny prądu będą tylko wzrastały), przy tym jest dużo ciszej.

Widziałem testy, z których wynika, że pomiędzy najnowszymi lodówkami A+++, a 10-letnimi A jest około 150zł różnicy rocznie w praktyce.
Ze 2 lata temu zapłaciłem za uszczelnienie i nabicie lodówki teściowej 180zł.

@spider_co

Przy obecnych cenach prądu wyszło mi co najmniej 3 stówy różnicy rocznie.

Twoja nowa lodówka ma zużycie 172kWh/rok. Zakładając cenę za kWh nawet 80 groszy wychodzi, że aby uzyskać zużycie wyższe o ponad 3300zł rocznie lodówka musiałaby zużywać co najmniej 550kWh/rok! A tyle to weźmie może (a i w to wątpię) jakiś stary Mors z początku lat 90-tych, a nie 12-letnia lodówka dobrej klasy. Wtedy były to okolice 300kWh i mniej, a więc raptem 100zł rocznie więcej.

@Maveriq,
W ciągu dwóch lat, z czego chyba sobie zdajesz sprawę, sytuacja diametralnie się zmieniła. Obecnie niektóre ceny (zarówno usług, jak i części czy surowców) poszły nawet kilkakrotnie w górę.

@djluke
Chyba o czymś zapomniałeś: porównujesz sprzęty z różnych lat jakby obydwa były nowe.
Magiczne słowo klucz: zużycie. Ubytki czynnika, uszkodzony termostat, pewnie i agregat z czasem niedomaga. Pomiary zrobione bezpośrednio w gniazdku.

@spider_co
Hmm...no to mam taką właśnie "starą" lodówkę w wieku myślę że podobnym...faktycznie zmierzę jakimś mądrym gniazdkiem ile to prądu bierze np. przez miesiąc. Tylko się w takowe zaopatrzę - i oto pojawił się cel uświęcający środek (kupna)

To właśnie porównanie, o którym wspomniałem były na gniazdku i wykonywane w tym samym czasie, czyli jedna lodówka była stara.

@Maveriq,
Ja również sprawdzałem u siebie w gniazdku. No i właśnie tyle wyszło mi różnicy po latach użytkowania.

Dawna klasa A+ to obecne E-F, A = G, które to w stosunku do obecnych C czy B miały zużycie 2 do nawet 3 razy większe.


PS,
Poprzednio miałem lodówkę Whirpoola, której po latach wystawiłbym ocenę co najwyżej dostateczną minus, mimo że wcale nie należała do najtańszych w dniu zakupu. Miała system stop-frost, taki pic na wodę, bo w praktyce co jakiś czas trzeba było ją rozmrażać, mimo stosowania się ściśle do zaleceń. Dosyć szybko popękały wzdłużnie na zagięciach bardzo cienkie uszczelki, bardzo łatwo pękały plastiki zarówno te na drzwiach, jak i w zamrażarce, z czasem coraz więcej żarła prądu, zapewne przez postępujące zużycie pozostałych podzespołów.

Dawna klasa A+ to obecne E-F, A = G, które to w stosunku do obecnych C czy B miały zużycie 2 do nawet 3 razy większe.

Coś jak homologowane spalanie w samochodach ;)

Kupiłem 2 lata temu niecałe, lodówkę Hayer. Nie mialem przekonania ale na dziś, to jest super lodówka. Bardzo pojemna, cicha i z niezwykle funkcjonalnym wnetrzem zarówno chłodziarka jak zamrażalnik. Jesli mogę coś dodać od siebie, to właśnie to. 

Ktoś wspomniał o cenach prądu 80 gr. Panowie zapomnijcie o takich cenach. Dostalem wlasnie propozycję od energii na nową taryfę gdyż kończy mi się 24 miesięczną poprzednia. Mialem 37gr za 1kWh plus opłaty zmienne, stałe, przesyłowe itp. do grudnia będzie 80 gr za 1kWh plus dodatki a od stycznia 1,30 za 1kWh! Teraz te różnice w zużyciu energii będą widoczne. 

Ja kupiłem  cos takiego. Czekam z niecierpliwością jak się to będzie spisywało. Najlepsze było by myślę funkcjonalnie  cos takiego. W sensie że nie side by side tylko zamrażalka na dole. Ale nie znalazłem pasującej w moją wnękę. Ta jest za wysoka. Ja rozważałem miedzy Samsungami a LG bo w większości pasowały mi w lukę rozmiarami. Toshiby, Haiery, Hisense są w większości za wysokie. Wziąłem Samsunga bo jest w klasie energetycznej E a wszystkie LG były F. No i wg danych katalogowych ciut cichsze sa te Samsungi od LG.
Jak masz miejsce to polecam. 
Co do marek to podobno Samasung i LG wiodą prym a także Haier i Hisense. 
Beko, Whirpoole, Gorenie i inne nie są polecane. 
Tak jak wspomniałem Haiery są często gęsto polecane i w podobnej cenie dostaniesz lepsza lodówkę. W sensie że np będzie miała ten tylny panel metalowy co ponoć lepiej chłodzi i dłużej utrzymuje zimno. Tylko tak jak pisałem w większości sa wyższe. Ponad 1,8m ale skoro szukasz 2 metrowej to dla Ciebie jak znalazł.