Hej!
Był sobie tu temat z 2024 roku, ale chyba umarł śmiercią naturalną... w tym czasie dużo się zmieniło - ceny prądu z przesyłem w zwykłych taryfach to ponad złotówka za 1kWh... instalacje być może staniały, banki energii...

Ogólnie planuje zakup elektryka, którego mógłbym ładować "za rogiem" u rodziców - myślę o tym, aby zrobić im fotowoltaikę na dachu.

Jak to teraz wychodzi aby miało to sens? Do tego może jakiś mały bank energii na 5-10kWh... 
Czy da się to zorganizować możliwie po kosztach (samemu? dotacja?) aby w słoneczne miesiące mieć prąd za darmo? Jak to teraz wygląda (mały dom, rodzice mieszkają sami, standardowo TV, 2 lodówki i normalne zużycie)... do tego ewentualnie auto elektryczne ładowane z 3 fazowej ładowarki 7kw... 

Jak temat ugryźć aby to miało sens? Z jakimi kosztami się liczyć i ile rzeczy można zrobić samemu i gdzie zaoszczędzić? ;)

Wiem, że internet jest pełen wiedzy... ale pełno spamu i firm, które to wszędzie wciskają... no i najchętniej dopytałbym praktyków na zaufanym forum, którzy być może przerabiali już temat... 

Ile paneli / m2 powinna mieć taka instalacja aby być w stanie dostarczyć w słoneczny dzień te +/- tyle prądu to podaje taka ładowarka 7kw z uwzględnieniem strat?

Są różni magicy na YouTube, co to panele 1000, magazyn 2000, razem 4000 za offgrid.
Sama PV na nowych zasadach jest o kant d... potłuc. W skrócie: podczas największych uzysków oddajesz za darmo, a potem odkupujesz po normalnej cenie.

Ile

W skrócie:
- w polskich warunkach instalacja o mocy X kWp wypracuje rocznie X MW energii. Ogólnie wzór jest skomplikowany, ale na naszej szerokości geograficznej tak to wychodzi. Rzecz jasna są odchyły, bo są różne lata, do tego są różne dachy itp.
- jeśli dach nie jest spadzisty od południa to urobek będzie niższy; jeśli jest to nawet zimą w słoneczne dni sporo urobi.
- dobry dzienny urobek z instalacji 10kWp to >60kW (mój rekord to 71,06). Ale w zimie to może być mniej niż 200KW w miesiącu.
- generalnie do niedawna moc z m2 kształtowała się raczej podobnie - co z tego, że istniały panele 800W, skoro były po prostu 2x większe od tych 400W. Może teraz coś się zmieniło, ale nawet jeśli to nie za darmo.
- jeśli chcesz dostarczyć 7kW to musisz mieć 7kWp paneli i idealne warunki. Jak chcesz ładować auto np. wieczorem to tylko magazyn - i wtedy ma on giga sens. Przy czym jeśli kupisz magazyn energii 5kWh i auto z baterią 80kWh...

W tej chwili z mojego doświadczenia poprostu należy zrobić pomiar zużytego pradu miedzy 19 a 6 rano i do tego dobrać magazyn, czyli jeśli zużywasz 8 kWh to dobierasz magazyn 10kWh . Bez magazynu wogóle nie ma co odpalać fotowoltaiki obecnie. Odkładasz średnio 8 mc przy dobrze dobranym magazynie i wtedy masz jakąś tam górke na te 4 mc ale códów się nie spodziewaj ale zawsze te 8mc masz bez rachunku.

Wiecie co - ten temat nigdy mnie nie dotyczył, bo mieszkam w bloku... ale przez conajmniej najbliższe 2 lata będę jeździł elektrykiem i tak zaczynam kombinować... i wpadła mi w oczy taka oferta/rozpiska:



 Panele PV
10 kW Trina Solar (solidna marka Tier 1)

 Falownik Hybrydowy Deye 12Kw 

 Magazyn energii
16 kWh Solbat (wyższej klasy)

  Turbina wiatrowa
3 kW Dospel (niskociśnieniowa)

 Cena z montażem
34 500 zł brutto


I doszedłem do wniosku, że to nie jest aż tak drogie jak pierwotnie myślałem... 

hmmmmm, jak przeglądam net to sama turbina Dospel w wersji 3kW kosztuje 34kPLN

Po wpisaniu tego w google to jednak za 34 k masz jakiś pakiet 3 turbin, a nie jedną...

Ja to bym najpierw policzył ile kilometów chcesz robić tym elektrykiem. Obecnie jakakowliek instalacja bez magazynu to przedpłacenie sobie rachunku za prąd na 20 lat do przodu ;) + koszty serwisu. Bezsens. 

Mi przy średniej 50-70km dziennie, wyszło, że nie ma to kompletnie sensu. Zmieniłem taryfe w Tauronie na nocną i auto "tankuje" trochę taniej. 

Ja jakbym miał jak wydzielić sensownie drugi licznik to bym spróbował z tym pstrykiem... ale to będę się zastanawiał jak już potestuje elektryka...