2009-07-09 18:46
Autor: Sławomir Kwasowski (SlawoyAMD)
49

AM2+ czy już AM3? Phenom II X4 955

Strona 5 - Overclocking

Zazwyczaj o overclockingu urządzeń pisze się pod koniec recenzji, ale podobnie jak we wcześniejszym artykule o Phenomie II 940, znów poruszę ten temat trochę wcześniej.
Podkręcanie procesorów praktykuje się już od dawna, ale dopiero ostatnimi czasy sztuka ta stała się niezwykle łatwa i ogólnodostępna. Szczególnie widoczne jest to w nowych konstrukcjach procesorów Phenom II, gdzie właśnie serie układów Black Edition wyposażone zostały w fabrycznie odblokowany mnożnik, co daje nam banalnie prostą możliwość przetaktowania naszego „procka”.
Z moich obserwacji wynika, że AMD daje nam niemal każdym procesorze Phenom II, przynajmniej 400 MHz „w prezencie” bez konieczności podbicia napięcia zasilania rdzeni. Tak było przy zabawie z modelem 940, gdzie pracował on w pełni stabilnym zegarem 3400 MHz (3.0 GHz nominalne). System i większość aplikacji chodziła stabilnie nawet na zegarze 3.5 HGz, ale po dłuższym graniu w GRID, który dość mocno korzysta z zasobów procesora, potrafił wyrzucić bluescreen, więc za 100 procentowe, stabilne ustawienie uznałem zegar 3.4GHz.
Podobnie jest z Phenomem II X4 955, który nominalnie pracuje z częstotliwością o 200 MHz większą od 940-ki, ale po ustawieniu mnożnika na x18, bez sprzeciwu melduje się nam na w pełni stabilnym zegarze 3.6 GHz. System podnosi się i pracuje bez zastrzeżeń również na ustawieniu 3.7 GHz, ale w grze potrafi już zaliczyć „zwiechę”, więc trzeba mu już podać trochę wyższe napięcie, by go ustabilizować. Dlatego też za w pełni stabilną prędkość pracy uznałem zegar 3.6 GHz. Temperatura jest wtedy zaledwie o 2 stopnie wyższa od tej w nominalnych ustawieniach. Z takimi parametrami przechodzi on bez problemu wbudowany w aplikację Overdrive test stabilności, który przez godzinę obciąża w 100 procentach wszystkie cztery rdzenie skomplikowanymi obliczeniami, co można obserwować na paskach pracy.


Bez większego problemu udało mi się ustabilizować procesor przy mnożniku x19.5, a więc z zegarem 3.9 GHz przy bezpiecznym jeszcze napięciu (przed czerwonym polem w Biosie płyty) 1.424V.


Również Overdrive pracował stabilnie. Za jego pomocą również możemy bawić się w OC.



Niestety Bios płyty Gigabyte nie pozwalał na precyzyjne dobieranie napięć, a jedynie mogłem korzystać z gotowych „skoków”, więc przy ustawieniu mnożnika x20 i zegarze 4.0 GHz za trzecim razem udało mi się postawić system. Chciałem to uwiecznić na screenie, ale już samo otwarcie aplikacji Core Temp zawiesiło komputer, więc konieczne by było dalsze „dowoltowanie” układu. Jednak charakterystyczny, słodkawy zapach mocno rozgrzanego aluminium i temperatura w stanie IDLE na poziomie 56-58 stopni, zniechęciła mnie do bicia rekordów. Prawdziwi overclockerzy, do których ja się nie zaliczam, mają tutaj na pewno pole do popisu, bo prócz samego mnożnika mogą regulować prędkościami i napięciami mostka północnego, szyny Hyper Transport, HT link, ustawieniami pracy pamięci itp.
Ja wykonałem parę pomiarów przy zegarze 3.9 GHz i procesor przeszedł pomyślnie i stabilnie takie testu, jak Benchmark Crysis czy SuperPI. Temperatura obciążonego układu zbliżała się już do granicy 68 stopni, więc chcący wyciskać z Phenomów siódme poty, muszą zaopatrzyć się w bardzo wydajne chłodzenie.
Phenom ustawiony z zegarem szybszym o 700 MHz (około 20% wyżej), dał sporego kopa w aplikacji SuperPI, skracając czas z 9.14 do wyniku 8 minut 31 sek.


W zamieszczonym poniżej screenie z przejścia Benchmarku Crysis (Island) wyniki są niższe niż procesor uzyskał w nominalnym ustawieniu ... Stało się tak dlatego, że przy ładowaniu drugiej części testu (włącza się płyta DVD), aplikacja zwiesiła się na kilkanaście sekund (ale system działał normalnie), po czym znów podjęła pracę, ale najwyraźniej miało to już wpływ na wyniki. Nie zmienia to faktu, że układ przeszedł przy tak wysokim taktowaniu dość skomplikowany test graficzny.


Również aplikacja TrueCrypt dostała niezłego "kopa"...


Jeszcze o temperaturach muszę tu troszkę wspomnieć, bo nie mogę niestety podać wam porównania z procesorem umieszczonym na platformie AM2+. Podczas gdy 955-ka pracowała na pokładzie AM2, jego temperatura była tylko o dwa stopnie wyższa i wynosiła 32-33 st. (nominalne ustawienia 3.2 GHz) od 940-ki. Po przeniesieniu go na AM3, Core Temp wskazywał już temperaturę w IDLE na poziomie 39-41 st. Co ciekawe, na starszej wersji Biosu (F4), temperatury były pokazywane podobnie do tych z AM2. Nowsze wersje w odsłonach Beta, znacznie już zawyżały wartość. Nawet finalna wersja Biosu F5, która ukazała się cztery dni po zakończeniu testów, nie wprowadziła zmian w tej kwestii. Widocznie tak ma być.
Nowy Bios nie poprawił również gotowych profili do współpracy z moimi pamięciami OCZ Platinum, więc muszę tutaj również wspomnieć, że przekroczenie prędkości 3.7 GHz przy modułach pracujących na 1600 MHz (ręczne ustawienia w Biosie), kończyły się po dłuższej chwili zawieszeniem komputera. Przy użyciu kości Corsaira i uruchomieniu zakładki AMD Black Edition Memory Profile, wszystko pracowało już poprawnie. Być może dlatego, że program Overdrive czuwa nad stabilnością komputera. Kiedy próbowałem zagrać w FEAR 2 na zegarze 3.8 GHz, w pewnym momencie gra lekko przycięła, po czym znów płynnie ruszyła. Po wyjściu z gry rzuciłem okiem na temperatury poszczególnych rdzeni, a tam pojawiło mi się ustawienie zegara na 3500 MHz! Sama aplikacja Overdrive również potwierdziła przestawienie mnożnika na wartość x17.5, choć po ponownym uruchomieniu komputera, w Biosie było ustawione niezmiennie x19. Sprawdziłem to jeszcze dwukrotnie i za każdym razem, kiedy komputer przyciął w grze na chwilę (crysis, GRID), procesor chodził już w ustawieniach 3.5 GHz.


Otworzenie bocznej pokrywy obudowy odwlekało moment przycięcia na dość długi czas, więc w zasadzie jestem pewny, że chwilowe zachwianie stabilności komputera w grze związane jest z przegrzewaniem się czegoś ... Czegoś, bo mogą to być zarówno pamięci, jak i mostek. Oba elementy płyty były bardzo gorące w dotyku, a po zmniejszeniu taktowania modułów na 1333 MHz w zasadzie zjawisko to już nie występowało.
Mój cooler Scythe Orochi skierowany jest raczej na cichą pracę, więc nie robi w dość ciasnej już obudowie Antec P180 tornada, dlatego przy zabawach OC przy pełnym taktowaniu pamięci (1600), zalecałbym zadbać o nawiew na kostki i radiator mostka północnego, które przecież przy podniesionym napięciu i prędkości (1.3V / 2400 MHz), również wydziela znacznie więcej ciepła.


To właśnie zachowanie się Overdrive zmusiło mnie do podania w wykresach testów wyników OC przy zegarze „zaledwie” 3.6 GHz, bo wtedy miałem pewność że podczas wykonywania pomiarów, mnożnik samoczynnie nie zmieni mi wartości. Nie ma nic gorszego przy napiętym czasie i dziesiątkach powtórek nudnych pomiarów, gdy na końcu po wyskoczeniu wyniku benchmarku patrzymy, a tam widnieje zegar 3.5 GHz ... I zaczynamy wszystko od nowa.

Strona 5 z 12 <<<123456789...12>>>