2013-02-14 13:52
Autor: Sławomir Kwasowski (SlawoyAMD)
43

AMD FX 4130 - Odświeżone cztery rdzenie

Strona 3 - Testy

Zacznijmy od programów testujących i bardziej użytkowych. Na początek mały benchmark aplikacją AIDA w wersji 64-bitowej. Obliczenia "szachowe" w teście CPU Queen potrafią spocić wszystkie cztery rdzenie.


Jak widać zabiegi ulepszania architektury przyniosły w tym wypadku około 5% wzrost wydajności w tego typu obliczeniach. Nie jest to dużo, ale przy znacznych ilościach danych do przetworzenia, może się to przełożyć na krótszy czas oczekiwania na wynik. Niemniej, szału nie ma... Jedziemy dalej.
CPU AES Benchmark to już inna bajka. Tutaj obciążenie rdzeni jest bardziej zróżnicowane i FX 4130 z poprawionym trybem Turbo, może w szyfrowaniu AES (Advanced Encryption Standard), rozwinąć skrzydła.


Ten rodzaj obliczeń najwyraźniej lubi wyższe zegary taktowania, bo możemy tutaj zanotować wzrost wydajności na poziomie około 10%, a to już zauważalna różnica na plus.
Kolejnym ciekawym testem AIDA 64 jest CPU PhotoWorxx, który obciąża procesor obliczeniami obróbki w sporej fotografii.


Tutaj analogicznie widać upodobanie tego typu aplikacji do wyższych zegarów. Znów możemy zanotować wzrost wydajności w okolicach 10%.
Przejdźmy teraz do kolejnego, bardziej znanego "syntetyka" wśród benchmarków, i zobaczmy parę wyników z Sandry 2012. Podstawowy test obliczeń arytmetycznych nie wnosi dużych różnic. Określiłbym go na 5 do 6%.


Ta sama liczba rdzeni i nieróżniące się dużo taktowania nie miało również większego wpływu na pomiar Multimedia. Wzrost wydajności około 3%.


Za to bardzo ciekawie wyszedł wynik Multicore Efficiency, gdzie różnice sięgają 14% zwyżki w wyniku obliczeń. Przy tej samej ilości rdzeni, to dość zaskakujący wynik i myślę, że tutaj głównym powodem tej niespodzianki jest ulepszona praca trybu Turbo Core.



Często wykonujemy konwersję z jednego rodzaju standardu plików w drugi. Jednym z benchmarków sprawdzających wydajność procesorów w tych zastosowaniach jest programik TechArp przerabiający niewielki plik MPEG-2 do materiału DVD w formacie X264. Mimo że aplikacja potrafi zrobić użytek z procesora, różnice w pomiarach między obiema jednostkami nie są wielkie, choć nie można ich nazwać błędem pomiarowym. Lekki zysk, ale jest na plus...




Również kompresja plików zauważalnie przyśpiesza na FX'sie 4130, choć różnice odczujemy przy pakowaniu naprawdę sporych folderów. Wynik około 4% krótszego czasu oczekiwania przy pakowaniu folderu z setkami drobnych plików zdjęć, jest raczej symboliczny, ale jeśli ktoś archiwizuje naprawdę sporo materiału, to już ta drobna różnica może go uszczęśliwić. Przy malutkich plikach różnice są w zasadzie niemierzalne.



Zobaczmy jeszcze, czy różnice w taktowaniu będą miały wpływ na benchmark renderujący obrazy na naszym ekranie. Poprawione zarządzanie trybem Turbo Core potrafi wykrzesać około 5-procentowy wzrost wydajności procesora.


Czas zmierzać w stronę gier, ale po drodze zerknijmy jeszcze na dwa syntetyki z grafiką 3D blisko spokrewnione, a więc 3DMark oraz Unigine Heaven. Oba benchmarki ukazały się na dniach w nowych wersjach, ale ja wykonałem je jeszcze przed ich premierą na starszych wersjach. Kolejne testy będą już na nowych, bo dzięki uprzejmości AMD i Futuremark redakcja otrzymała już klucze do najnowszej odsłony "Marka", a "Niebo 4.0" pobrałem właśnie z serwerów producenta. Na razie zerknijmy, co pokazuje 3DMark 11.


No cóż... Te kilkadziesiąt MHz więcej nie robią na "smarku" większego wrażenia. Dwa, może trzy procent więcej wydajności raczej chyba nie przełoży się na zauważalny wzrost FPS'ów w grach. Benchmarki są na to bardziej wyczulone, a realna gra zazwyczaj uśrednia wszystko. Nieco wyższe taktowania 4130-ki nie pozwalają zbytnio spaść wynikowi minimum FPS, gdzie możemy zauważyć już sporą różnicę. Maksymalna wartość wyświetlanych klatek na sekundę jest już znacznie bliżej siebie. Jednak pamiętajmy, że to właśnie ilość spadków FPS decyduje o komforcie rozgrywki, a tu różnica sięga około 22%!! Przy grze w rozdzielczości 1920 x 1200 punktów, to już może decydować o sensie grania w dany tytuł, ale czy faktycznie benchmark odda swoje wyniki w normalnej "walce wirtualnej"?





Włączam zatem grę, która kocha megaherce na plusie, czyli nasz ulubiony World of Tank. Ten tytuł potrafi przełożyć na FPS'y każdą dodatkową setkę MHz w zegarze procesora. Ta sama scena, przejazd tym samym czołgiem, choć na ilość podążających obok mnie obiektów nie mam już wpływu. Niemniej FX 4130 nieco lepiej radzi sobie z utrzymaniem wyższych rejestrów odczytu. Spadki są mniej odczuwalne dla licznika w lewym narożniki ekranu, bo w tej grze obraz potrafi przyciąć nawet przy 100 FPS, gdy ping negatywnie da o sobie znać wzrostem swojej liczby. Ustawienie gry maksymalne, prócz cieni (średnie). Filtry wyłączone.




Dla odmiany w grze Crysis 2 drobne różnice w taktowaniu obu FX'ów nie miało właściwie żadnego znaczenia. Osiągnięte wyniki są niemal identyczne. Ustawienia High, DX11 filtry x 2.




Na koniec jeszcze jeden świeższy tytuł, a mianowicie Far Cry 3. Po pamiętnej "jedynce", która przeszedłem ponad trzydzieści razy i pewnie jeszcze nie raz do niej wrócę, teraz seria ta nie należy do moich faworytów wśród strzelanek. Zabrakło mi nerwów na dwójkę, a i i 3-ki nie dokończyłem, bo zanudziła mnie na śmierć. Niemniej jednak graficznie jest ona wymagająca, zarówno od układu GPU, jak i rdzeni procesora. Rozdzielczość 1920 x 1200, ustawienia Ultra, filtrowanie AA x 2, AF wyłączone.


Strona 3 z 4 <<<1234>>>