2019-07-07 15:00
Autor: Sławomir Kwasowski (SlawoyAMD)
13

AMD Ryzen R9 3900X - Niech Moc będzie z Wami...

Strona 1 - Mały wstęp...

Starsi użytkownicy komputerów pamiętają czasy, kiedy niewielka firma AMD przełamała hegemonię "niebieskiego" Intela i swoimi układami Athlon i Duron zaczęła szerokimi garściami pochłaniać rynek procesorów desktopowych. Kiedy pojawiły się Athlony 64, Intel niemal wpadł w panikę, tak nowe CPU "czerwonych", było doskonałe i przyszłościowe. Dziś przypominam tą historię nie bez powodu, bo oto AMD przez ostatnie lata i dekadę pozostające poza zasięgiem procesorów dynastii Core, teraz znów mają się zacząć obawiać dominacji konkurencyjnych procesorów. Przynajmniej tak brzmi oficjalna "propaganda" Advanced Micro Devices z Santa Clara.
Przechwałki? Chyba nie, bo już druga generacja procesorów RYZEN pokazała, że Intel złapał dość sporą zadyszkę w wydajności i innowacyjności swoich układów CPU. To właśnie Ryzen 2 zmusił "niebieskich" do zwiększenia liczby rdzeni, których wcześniej bez względu na cenę, mieliśmy tylko cztery z obsługą (w droższych modelach), ośmiu wątków.
AMD dość długo wdrażało swoje pomysły i choć niektórzy wciąż serię Buldozer nazywają nieporozumieniem, porażką itp, to był to krok milowy w rozwoju nowej, autorskiej architektury. Pokazała ona, że w wielordzeniowości drzemie prawdziwy potencjał wydajności, pod warunkiem, że będzie on miał co robić. Z czasem pokazało się sporo programów potrafi skorzystać z wielowątkowego potencjału, znacznie przyśpieszając pracę w obróbce grafiki, filmów, szyfrowania, obliczeń... W umysłach użytkowników komputerów również zaczęło się coś dziać, co wkrótce przeniosło się na rynek procesorów. Kiedy pojawiły się gry, które potrzebowały już sporej liczby rdzeni i przepustowości danych, słupki sprzedaży CPU dziwnie zaczęły się zmieniać, aby swoje apogeum osiągnąć przy obecnej serii Ryzenów 2000.
Tak, okazało się, że znacznie więcej ludzi zaczęło kupować procesory AMD, niż droższe, a tylko trochę wydajniejsze układy Intela. Jednym z wyznaczników sprzedaży stał się Internetowy sklep Mindfactory, w którym od jedenastu miesięcy góruje sprzedaż Ryzenów, osiągając ostatnio 69 procent sprzedaży!!! Ale AMD nie chce na tym spocząć i oto prezentuje trzecią generację Ryzenów, które nie tylko mają dorównać Intelowskim Core, ale nawet je przebijać, a wszystko to w względnie umiarkowanej cenie.

Okey, tyle słowa wstępu, bo sprawa jest tego typu, że oficjalna premiera nowych Ryzenów jest jutro (niedziela 07.lipca) o godzinie 15.tej (teraz jest sobota 20.54), a ja dostałem niespodziewanie swój egzemplarz procesora niecałe pięć godzin temu i jeszcze w zasadzie niewiele o nim wiem. Wszystkiemu jest winna firma kurierska, która zagubiła jedną z pierwszych paczek sampli testowych i tylko największe redakcje otrzymały je tydzień wcześniej. Miałem na spokojnie otrzymać procesor AMD Ryzen R9 3900X w poniedziałek i bez pośpiechu, na spokojnie, po premierowo sobie go opisać... A tutaj proszę, kurier za wpadkę się zrehabilitował i niespodziewanie dostarczył mi sampel w sobotę, późniejszym popołudniem... Zatem biorę się do pracy i co zdążę Wam pokazać na premierę, to podam, a najwyżej resztą dorzucę kawałkami już po premierze.
Z pewnością ukaże się też małe upgrade, bo obecnie dysponuję pamięciami DDR4 3200 MHz, które dla nowych Ryzenów są zaledwie standardowymi kostkami. Zamówiłem już w czwartek nowe moduły Team Group Night Hawk 4000 MHz, niestety dojdą one dopiero koło wtorku lub środy, a przecież w nowych "Ryśkach" też drzemie lekki potencjał OC na pamięciach i to zupełnie darmowy, bo wykorzystywany w profilach XMP ustawiany w Biosie.

Szczegóły architektury ZEN 2 znajdziecie w dziesiątkach recenzji, które się dziś ukażą, więc ja przejdę do najważniejszych konkretów, które AMD pokazuje w swoich materiałach promocyjnych. Otóż modele wyposażone w sześć i osiem rdzeni zbudowano z jednego kawałka krzemu Zen 2, wyposażonego w 8 rdzeni SMT, 32 MB pamięci podręcznej L3 oraz po 512 kB pamięci podręcznej L2 przydzielonej do każdego rdzenia. Pod czapką promiennika IHS, dodatkowo dołączono krzemowy kontroler pamięci i sterowania PCI interfejsem PCI Express 4.0.
Natomiast droższe modele Modele o dwunastu i szesnastu rdzeniach, są zbudowane z dwóch kawałków krzemu oraz kontrolera. To typowa, modułowa budowa procesorów, zapoczątkowana jeszcze w konstrukcji Buldozera. Gdyby "oskalpować" z czapki IHS dzisiejszego bohatera recenzji, model R9 3900X wyglądałby tak...






Strona 1 z 6 123456>>>