2018-08-25 22:14
Autor: Sławomir Kwasowski (SlawoyAMD)
1

AlcoSense Excel - Elektroniczny strażnik Twojego Prawa Jazdy

Strona 3 - Podsumowanie

Używanie AlcoSence Excel, jest bardzo proste. Wystarczy rozsunąć połówki kadłubka, a po chwili na ekranie pojawi się odliczanie od 10 do zera z pouczeniem, aby nie korzystać z alkomatu bezpośrednio po spożyciu alkoholu (odczekać około 15 minut). Zbyt duże stężenie zgromadzone w ustach, może doprowadzić do blokady sensora, co przeciwdziała jego rozstrojeniu, a nawet uszkodzeniu. To w końcu bardzo wrażliwe urządzenie.





Po odliczaniu pojawi się nam na ekranie komunikat, aby jednostajnie wdmuchiwać powietrze w ustnik. Kiedy przez czujnik przejdzie odpowiednia ilość powietrza, alkomat poda nam długi sygnał dźwiękowy i możemy zakończyć dmuchanie. Po chwili na ekranie pokaże się nam wynik z odpowiednim kolorem tła. Najbardziej pożądana będzie chyba barwa zielona...


Żółty kolor powinien dawać nam do myślenia. Co ciekawe, wykonałem test po spożyciu piwa bezalkoholowego, a wynik macie poniżej...


Co prawda po około pięciu minutach, sensor podawał już wynik 0.00, ale mieć kontrolę policyjną zaraz po wypiciu tej niewinnej puszki... Ile się trzeba będzie denerwować i tłumaczyć. Kolor czerwony z migająca ikoną skreślonego samochodu, to wynik jednoznaczny. Tutaj nie ma zmiłuj się...



Na ile są to wyniki prawdopodobne w wykonaniu najtańszego modelu? Według producenta, model Ultra jest w zasadzie tak dokładny, jak urządzenia policyjne, ale co z Excelem, który ma tylko nieco więcej powierzchni alko-sensora, niż czwarta część Ultry? Wszystkie modele AlcoSence uzyskały rygorystyczny certyfikat dla urządzeń medycznych - ISO13485, co gwarantuje nam wysoką dokładność wyniku. Ale zawsze jest jakaś tolerancja.
I tutaj producent nie pozostawia nas na pastwę losu, jakiejkolwiek pomyłki. Wyobraźmy sobie taka sytuację... Tradycyjne, tanie alkomaty dostępne na rynku podają wyniki testu z dokładnością plus lub minus w stosunku do faktycznego pomiaru, na przykład +/- 0.10‰. Oznacza to, że końcowy wynik testu może być zawyżony lub zaniżony o wartość 0,10‰ BAC. Przykład: korzystając z takiego alkomatu, urządzenie może wskazać wynik 0,15‰, podczas gdy w rzeczywistości stężenie alkoholu w krwi badanej osoby może wynosić 0.25‰ – czyli już powyżej dopuszczalnego w Polsce progu do prowadzenia samochodu.
W odróżnieniu od innych dostępnych na rynku alkomatów, odchylenie wyniku pomiaru w urządzeniach AlcoSense może być wyłącznie dodatnie. Takie rozwiązanie wyklucza możliwość zaniżenia wyniku badania, a co za tym idzie, kosztownego wprowadzenia użytkownika w błąd.



Ja jednak nie jestem ufny i postanowiłem, że porównam wynik "mojego" Excela ze stacjonarnym, profesjonalnym alkomatem policyjnym. Do komisariatu mam +/- trzy kilometry, "wciągnąłem" trzy półlitrowe piwa (oczywiście nie od razu, ale w ciągu około godziny) i biorąc pod uwagę, że pewnie idąc taki kawał, trochę alkoholu jednak spalę, w miarę szybko (około 25 minut), przemieściłem się pieszo w stronę "niebieskiej" strefy. Trochę zajęło mi wytłumaczenie policjantom, o co mi dokładnie chodzi, ale zgodzili się na "odpalenie stacjonarki", bo na co dzień dla chcących się sprawdzić kierowców, udostępniona jest dyżurna "pałka", sygnalizująca stan trzeźwości zieloną, bądź czerwoną diodą LED.
Wynik z policyjnego alkomatu wynosił (po przeliczeniu z miligramów, bo tak był wyskalowany), 0.37 promila. Po około dwóch minutach przerwy (by krew mogła przenieść świeże stężenie alkoholu do powietrza w płucach), dmuchnąłem z AlcoSense. Tutaj wynik był zbliżony, bo pokazał 0.39 promila (w wersjach Pro i Ultra pokazuje do trzech miejsc po przecinku). Moim zdaniem rewelacja. Nie wiem na ile dokładnie policjanci przeliczyli wynik z miligramów, ale ich zdaniem taki właśnie znalazłby się w oficjalnym wyniku w księdze pomiarów. Zgodnie z tym, co obiecywał producent, wynik został lekko zawyżony, ale ogólnie bardzo zbliżony do profesjonalnego urządzenia. Lepiej pół godziny później wyjechać z domu, niż pół godziny za wcześnie i skończyć z wynikiem dodatnim w ramionach funkcjonariuszy policji.
Oczywiście o precyzję naszego alkomatu musimy zadbać. Jak każde urządzenie tego rodzaju, trzeba je okresowo kalibrować. Szybkość spadku dokładności pomiaru zapewne będzie zależała między innymi, jak często będziemy alkomatu używać. Jednak producent ustalił, że taką operację należy wykonać raz do roku i samo oprogramowanie w modelach Excel, Pro oraz Ultra, przypomni nam o kończącym się terminie "legalizacji" urządzenia.



Każdy z prezentowanych powyżej alkomatów AlcoSense został skalibrowany na okres 12 miesięcy od daty pierwszego użycia. W celu utrzymania dokładności wskazań urządzenia, okres pomiędzy kolejnymi kalibracjami nie powinien przekraczać roku. Usługa w serwisie producenta kosztuje 99.99 PLN i jest wykonywana w Warszawie (wysyłka na koszt własny). Użytkownicy AlcoSense w Polsce otrzymają dostęp do infolinii pod warszawskim numerem (22) 26 39 345 (opłata zgodna z taryfą operatora). Myślę, że przy umiarkowanym użyciu alkomatu (dwa, trzy razy w miesiącu), można się pokusić o legalizację nie częściej, niż co dwa lata, ale to już zależeć będzie od samego użytkownika.


Zakup tak dokładnego alkomatu, jakim jest podstawowa wersja Excel w ofercie firmy AlcoSence, nie jest z pewnością tani. Drozsze modele dodatkowo podają nam przypuszczalny czas do całkowitego wytrzeźwienia, czego Excel nam nie pokaże. Co wybrać? Tutaj musimy sobie powiedzieć, że lekkomyślna decyzja na zasadzie "czuję się OK" albo błędnego wskazania taniego instrumentu "pomiarowego", może nas kosztować wielokrotnie więcej, a nawet wywrócić do góry nogami nasze dotychczasowe życie. Rozsądek podpowiadałby, aby nabyć jednak model Pro, który jest mocno zbliżony do flagowego Ultra. Myślę jednak, że gdy mamy inne finansowe priorytety, a planujemy zakup alkomatu dla swojego bezpieczeństwa, naszej rodziny i dokumentu, który później jest dość trudno odzyskać, warto zainteresować się nawet tym podstawowym modelem, którym jest AlcoSence Excel. Na pewno jego plusem jest również stała infolinia, dwuletnia gwarancja producenta z możliwością jej przedłużenia na kolejny rok (po rejestracji urządzenia na stronie producenta www.alcosense.pl oraz jego regularnym, corocznym kalibrowaniu). Dodatkowo mamy do dyspozycji stałą możliwość dokupienia niezbędnych akcesoriów, jak choćby ustników. Poniżej przypomnę ceny:

Alkomaty AlcoSense są oferowane na oficjalnej stronie producenta w następujących cenach detalicznych:
• AlcoSense Excel – 549.99 PLN
• AlcoSense Pro – 799.99 PLN
• AlcoSense Ultra – 999.99 PLN

Ceny akcesoriów wynoszą:
• Zestaw 20 standardowych ustników – 24.99 PLN
• Zestaw 25 profesjonalnych ustników jednoprzepływowych – 49.99 PLN
• Etui dla alkomatu – 59.99 PLN




ZALETY:
- elegancki design kadłubka urzadzenia
- nieduże wymiary ułatwiające transport
- dość wysoka dokładność pomiaru testowanego modelu
- kolorowy ekran pokazujący przedział wyników za pomocą barw
- spora pamięć wyników (22 w wersji Excel)
- możliwość zmiany dopuszczalnej normy (przydatne przy częstym podróżowaniu)



WADY:
- w standardzie brak etui do transportu i przenoszenia ustników
- dość wysoka cena


Podziękowania dla firmy AlcoSence, za udostępnienie sprzętu do testów.



Sponsorem platformy testowej jest firma CORSAIR, producent modułów pamięci Vengeance LED DDR4


Strona 3 z 3 <<<123