2015-07-20 14:52
Autor: Paweł Markisz (straszny)
13

Cubot X10, Cubot X11 - chińska klasa średnia w niskiej cenie

Strona 7 - Cubot X 11 - specyfikacja i wygląd

Drugim testowanym telefonem jest Cubot X11.

CUBOT X11 - SPECYFIKACJA PRODUCENTA
Wymiar: 75 x 151.3 x 6.5 mm
Waga: 150g
SoC: MediaTek MT6592M
CPU: ARM Cortex-A7, 1400 MHz, 8 rdzeni
GPU: ARM Mali-450 MP4, 600 Mhz, 4 rdzenie
RAM: 2 GB
Pamięć: 16 GB
Ekran: 5.5 cala, JDI IPS, 720x1280 24 bit
Bateria: 2850 mAh, Li-Polymer
OS: Android 4.4.2 KitKat
Kamera tylna, foto: matryca 4160x3120 pikseli
Kamera tylna, video: 1920x1080, 30 fps
SIM card: Micro-SIM
WiFi: b, g, n, Wi-Fi Hotspot
USB: 2.0, Micro USB
Bluetooth: 4.0
Pozycjonowanie: GPS, A-GPS


Cubota X11 dostajemy w równie spartańskim zestawie co poprzednik - pudełko, instrukcja, ładowarka i gumowe etui, takie jak przy X10. Tak samo tutaj też mamy naklejone z przodu i z tyłu folie ochronne. Naklejone są one również niestety niechlujnie, na starcie widać bąbelki powietrza nawet większe niż przy poprzednim modelu, folie są równie słabej jakości. Bardzo niefajną cechą jest to że gdyby ktoś uparł się i zostawił sobie oryginalne folie ochronne... to praktycznie i tak nie zabezpieczy to telefonu, bo są wyraźnie mniejsze niż sam smartfon, więc np nie pokrywają całego przodu ani nawet całego ekranu.

zdjęcia oryginalnie otrzymanego Cubota ...



(proszę przyjrzeć się oryginalnie nałożonym foliom)


... podobnie jak w poprzedniku... folie poszły w kąt, nie tylko dlatego że były słabej jakości (bo były) co ich idea jest tu kuriozalna - były wyraźnie mniejsze niż chroniony telefon, co oznacza przy używaniu Cubota, ciągłe pocieranie opuszkiem palca o twardy brzeg folii. Naprawdę bez sensu. Co kryje się pod nimi? Tutaj pierwsze rozczarowanie... na zdjęciach reklamowych w sieci Cubot X11 sprawia wrażenie lekko zaokrąglonego, albo przynajmniej wyokrąglonego kształtu ekranu. Nic takiego nie ma w rzeczywistości. Urządzenie jest gładkie, tył pokrywa jakieś syntetyczne szkło, boki srebrnawy plastik. Moje subiektywne wrażenie - urządzenie jest wyraźnie mniej przyjemne w dotyku i w odbiorze niż Cubot X10. Kojarzy się z czymś delikatnym, przy tym troszkę jednak tandetnym, X10 zupełnie nie dał mi takich skojarzeń. X11 może się podobać, ale mi osobiście ten design nie przypadł do gustu.





Krawędzie urządzenia wykonane są z mniejszą starannością niż poprzednika, są ostre miejsca, nie do końca równo wykończone, samo urządzenie z tyłu jest bardzo gładkie, nie dość że poci rękę to cały czas bałem się że mi się z niej wyśliźnie. Konieczne będzie jakieś etui. Ekran jest odrobinę lepszy niż Cubota X10, nie ma tego delikatnego oporu na szkle.

pewną zaletą urządzenia jest design inny od estetyki Apple, mi przypominający raczej urządzenia Sony z serii Z1-Z3.

Cubot X11 podobnie jak poprzednik ma gwarantowaną wodoodporność urządzenia. Co ciekawe - nie ma tu żadnych zaślepek jakie ma Cubot X10, urządzenie gwarantuje wodoodporność bez nich (przyznam się że ja tam jednak lepiej czułbym się z urządzeniem z zaślepkami)

Podobnie jak u poprzednika ekran urządzenia to matryca IPS z rozdzielczością 720p, o całkiem przyzwoitym obrazie! Zdecydowanie powyżej średniej, nasycenie barw i kąty ekranu są naprawdę dobre. Dalsze uwagi możecie przeczytać przy poprzedniku - owszem brak FHD troszkę razi przy drobnej czcionce, ale generalnie nie jest to duży problem problem, tak długo jak nie czytamy książek lub długich artykułów.

Dla porównania dwa ujęcia ekranu X11 vs dobry AMOLEDowy ekran Note 3.


Zobaczmy jak urządzenie sprawuje się w codziennym użytkowaniu...

Strona 7 z 11 <<<1...34567891011>>>