Genesis Krypton 555 - Ultralekka gamingowość...

Strona 2 - Testy i Podsumowanie

Genesis Krypton 555, jeśli chodzi o podświetlenie, jest zgody z systemem obowiązującym w modelu 550, więc ozdobny pierścień (no, powiedzmy półpierścień), świeci zgodnie z technologią LED ARGB PRISMO, natomiast rolka Scroll i logo producenta na chwycie, pełni rolę informacyjną, a mianowicie kolorami określa nam ustawioną wartość DPI. Co ważne, za pomocą dedykowanemu oprogramowaniu, możemy sobie dowolnie przypisać kolor podświetlenia do poszczególnej wartości DPI. Ja właśnie tak zrobiłem, ustawiając iluminację pierścienia na czerwono, by pasowała kolorystycznie do klawiatury laptopa. Wystarczyło zamienić kolorami wartość 2600 DPI (z domyślnie zielonego) i w ten sposób miałem całość myszy pasującą do komputera...

Bez instalacji oprogramowania, mysz po prostu będzie mienić się zmienną tęczą barw, a kolory rolki i logo są stale przypisane do rosnącej (z każdym klikiem), czułości pracy sensora.





Znacznie więcej da nam instalacja programu, który możemy pobrać ze strony producenta, na której prezentowana jest mysz Genesis Krypton 555. Całość jest poprawnie przetłumaczona na język polski i klarownie zaprojektowana. Szybko połapiemy się w działach i zakładkach przypisanych do ustawień siedmiu przycisków (włącznie z rolką), którym możemy przydzielić nowe zadanie wybrane z rozwiniętej listy działań.



Dalsza część aplikacji służy do ustawień pracy sensora optycznego oraz zarządzania wartościami DPI i określenia przypisanego jej koloru informacyjnego.


Dalej, zarządzamy efektami iluminacji LED. Procz kolorów, mamy kilkanaście gotowych zestawów pracy podświetlenia, którym możemy dodatkowo przydzielić intensywność migania i zmiany kolorów.


Ostatnia zakładka pozwala nam na tworzenie Makr i ich zarządzaniem. Warto dodać, że mysz ma wewnętrzną, wbudowaną pamięć, w której zapisuje sobie wszystkie ustawienia. Większość z nich (jak iluminacja), działa bez pracy aplikacji w tle systemu operacyjnego.



A jak sobie radzi sensor Pixart PAW3333 w praktyce? Całkiem nieźle, bo w najczęściej używanych rozdzielczościach w zakresie 1600 a 3200 DPI, sygnał gubi niewiele pikseli i jest bardzo regularny. Ustawiona na próbę szybkość raportowania na 500 Hz, w aplikacji testowej wygląda tak...


Średnia wartość 521 Hz, to nawet lepiej, niż fabryka zakładała. A tak to wygląda w podziale próbek w równomiernym, dość szybkim ruchem dla poszczególnych ustawień DPI.


Szybkie zmiany kierunku i błyskawiczne zamaszyste owale, również wyglądają na dość sprecyzowane w swoich kierunkach. Szczególnie wyraźne i niewiele gubiące piksele, są ruchy drobne, skoncentrowane w dość niewielkim polu... To taki odpowiednik dokładnego celowania w grze, a nawet trybu snajperskiego :)


Czy muszę pisać, że myszką Genesis Krypton 555 gra się świetnie? Ano, pewnie muszę, bo to prawda. Jest naprawdę rewelacyjnie lekka, co dla miłośników takich niskich oporów "toczenia" po podkładce i niewielkich sił bezwładności przy szybkich ruchach dłoni, daje nam poczucie dużego wyczucia w nadawanym kursorowi/celownikowi kierunku.




Dodatkowo kabelek w bawełnianym oplocie jest tak elastyczny, że w zasadzie niemal w ogóle go nie czujemy. Precyzja działania głównych przełączników jest niezła, choć w bezpośrednim porównaniu do mojej, trochę droższej, używanej na co dzień myszy Logitech G402 Hyperion Fury, może ich moment "zapięcia", jest bardziej "toporny" (wymaga trochę większej siły nacisku), a na pewno mocno słyszalny. Praca użytych tu przełączników Kailh, jest dosyć głośna, więc szukając nowego gryzonia, trzeba wziąć to pod uwagę, bo nie wszystkim może to przypaść do gustu. Poza tym wielogodzinna gra w czołgi (WoT), była przyjemna, a mysz dzielnie znosiła moje mocne uderzenia palcami, w nerwowym ferworze walki. Czy faktycznie styki wytrzymają obiecane 60 milionów kliknięć, tego podczas kilkutygodniowego testu nie jestem w stanie sprawdzić, ale często jej używam, zwłaszcza w tandemie z laptopem, bo zajmuje niedużo miejsca w torbie, no i jest rewelacyjnie lekka do przenoszenia.



Na samym początku pisałem, że za Genesis Krypton 555 zapłacimy mniej, niż sto złotych, czyli zauważalnie poniżej bezprzewodowego modelu Zircon 550. Co prawda na stronie producenta 555-ka ceniona jest na kwotę 99 PLN, ale w zasadzie w każdym sklepie sieciowym dostaniecie ją w rewelacyjnej cenie 79.99 PLN i w tych pieniążkach, to jest wybór naprawdę dobry... Polecam, każdemu, kto szuka nowej myszki, a nie chce wydać zbyt dużo na ten dodatek do komputera.

Podziękowania dla firmy Genesis za udostępnienie sprzętu do testów.





Sponsorami stanowiska testowego jest marka SPC Gear