2022-09-25 17:41
Autor: Sławomir Kwasowski (SlawoyAMD)
0

NATEC ORIOLE - ożywczy powiew dla laptopa

Strona 2 - Testy i Podsumowanie

Testy praktyczne podkładki chłodzącej NATEC ORIOLE okazały się dość trudne, bo moja żona, niczym Władimir Władimirowicz, ogłosiła błyskawiczną jej aneksję do swojego laptopa, więc część zdjęć "użytkowych", jest z jej Acerem na pokładzie. Kąt nachylenia platformy roboczej jest naprawdę spory...





Jej laptop jest bardziej w "biurowej" specyfikacji z i3-ką na płycie głównej, z której zintegrowanego układu graficznego również korzysta ekran. Na jej potrzeby w zasadzie wystarczy pierwszy z trybów pracy prędkości wentylatorów. Zresztą dość szybko używała podkładki tylko jako podstawy, odłączywszy zupełnie kabel zasilania USB. Okazuje się, że nawet taki zabieg poprawia znacząco cyrkulację powietrza w otoczeniu komputera i maksymalna temperatura jego pracy zmniejszyła się o dwa stopnie. Kobiety mają to do siebie, że nie zawsze zdają sobie sprawę z tego, że kładąc laptopa w łóżku na kołdrze, odcinają mu powietrze do chłodzenia podzespołów, dodatkowo wzbogacając je w wciągnięte włókna materiału i wszelakiego rodzaju roztocza (jak odkurzacz), dlatego taka podkładka z niepracującymi wentylatorami zawsze będzie lepsza, niż jej brak.

Przycisk regulatora obrotów działa z wyraźnym "klikiem" (jest stykowy) i pewnym oporem, co zapobiegnie jego przypadkowemu wciśnięciu. Nadmienię jeszcze, że wraz ze zwiększaniem prędkości obrotowej, zwiększa się również intensywność iluminacji niebieskiego podświetlenia.


Mnie bardziej interesowało, co NATEC ORIOLE pokaże w tandemie z moim bardziej gamingowym Acerem Nitro 5 w wydaniu z procesorem AMD Ryzen 5 i dedykowanym układem graficznym GeForce GTX 1650.






Kilkugodzinna partyjka w "czołgi" (World of Tanks), potrafi spocić podzespoły laptopa. Gra ze sprzętem postawionym na biurku, w pokoju z temperatura otoczenia około 22 stopni Celsjusza, wygrzała mój procesor do nawet 92 st.C! Dodatkowo skutkowało to wyraźnym wzrostem prędkości pracy układu chłodzenia komputera. Wspomniany wcześniej, używany z nim po testowy, wolnoobrotowy Zalman ZM-NC11 serii Z-MACHINE (max 720 RPM), przynosi już wyraźną ulgę dla Acera, zbijając maksymalną temperaturę zanotowaną aplikacją CoreTemp 1.17.1, do 86 st.C. Niby to tylko sześć stopni, ale przypominam, że to maksymalna temperatura, która mogła pokazać się tylko na chwilę, bo przeważnie podczas gry, temperatury były wyraźnie niższe, o czym najlepiej świadczy słyszalnie niższy poziom hałasu układu chłodzenia laptopa. Sam Zalman, jest bardzo cichy i w zasadzie jego pracę skutecznie zagłusza szum samego, pracującego komputera.

W przypadku NATEC ORIOLE, jest nieco inaczej. Zacznijmy od tego, że produkt ten skierowany jest do użytkowników, którzy szukają przede wszystkim większej wydajności chłodzenia, niż komfortu użytkowania. Już same gamingowe laptopy są źródłem potwornego hałasu, przypominającego nierzadko startujący odrzutowiec, więc te kilka ewentualnych decybeli jest dla nich (najczęściej grających w słuchawkach), drugorzędną sprawą. ORIOLE pracujące na pierwszym biegu już słychać, ale jego pracę skutecznie tłumi sam postawiony na podkładce laptop i jest trudny do wyłapania przy chłodzeniu komputera pracującym w minimalnym zakresie wydajności (na przykład podczas surfowania po Internecie).
Drugi stopień już na pewno usłyszymy. Szum wydobywający się spod kadłubka komputera ma wyższą tonację od tego z turbiny systemu chłodzenia notebooka, ale to wciąż akceptowalny, niezbyt natarczywy poziom, przynajmniej dla mojego ucha, bo jak wiadomo, każdy z nas hałas będzie odbierał inaczej.
Trzeci bieg, to już wyraźniejszy szum, ale wierzcie mi, że przy graniu, w ferworze walki nie zwrócicie na niego większej uwagi. Głównie dlatego, że kiedy gramy bez podstawki, sam cooler komputera zaczyna wchodzić w maksymalny zakres swoich obrotów turbiny, a w dodatku często robi to w sposób modulowany (falujący dźwięk), co jest szczególnie drażniące dla ucha. Na co szczególnie zwróciłem uwagę, to właśnie zmniejszenie poziomu obrotów pracy coolera w laptopie i równomierność pracy jego wirnika. Oczywiście, dodamy do tego szum wydobywający się z trzech wentylatorów pracujących w zakresie około 1280 RPM, ale ogólnie daje to wrażenie bardziej kulturalnej pracy. Dodatkowo musimy zwrócić też uwagę na to, że jeśli nasz komputer pracuje na podkładce z niższymi obrotami swojego systemu chłodzenia, to też będzie wydłużał się okres jego bezawaryjnej pracy. I to ma jakiś wymierny sens!


Poniższy wykres z zanotowanych temperatur procesora mojego Acera Nitro 5, już pokazuje korzyści z użycia podkładki NATEC ORIOLE i choć może nie wydadzą się one Wam "uderzające", to pamiętać należy, że liczby te są najwyższymi wskazaniami złapanymi przez program CoreTemp, nawet jeśli pokazały się one przez ułamek sekundy. Zasadniczo przy pracy podkładki procesor osiągał komfortowe temperatury, wskazane dla funkcjonowania elektroniki.



A ile będzie Nas kosztować wyższa kultura naszego gamingowego laptopa? Otóż podstawka chłodząca NATEC ORIOLE mnożna już nabyć w cenie od około 86 PLN (oferty Allegro), a w popularnych sieciach oscyluje ona wokół kwoty 90 PLN. To chyba niezła cena za urządzenie o solidnej konstrukcji, sporej regulacji kąta nachylenia podstawy roboczej i łatwym przełączaniu obrotów podświetlanych wentylatorów (jednym przyciskiem). Po aneksji podkładki przez moją żonę, mogę Wam ją polecić, bo jak ona coś wybierze, to znaczy że towar ma to "coś"...




Podziękowania dla firmy NATEC za udostępnienie sprzętu do testów.





Sponsorami stanowiska testowego jest marka SPC Gear



Strona 2 z 2 <<<12