2017-02-25 01:34
Autor: Sławomir Kwasowski (SlawoyAMD)
2

NZXT KRAKEN X62 - Wodny potwór

Strona 4 - Testy i podsumowanie

NZXT KRAKEN X62 prócz obiecywanej, sporej wydajności, ma również upiększyć nasz komputer. Już po pierwszym włączeniu tego systemu chłodzenia, powita nas rozświetlona fala pierścieni (ich ułożenie potęguje wrażenie głębi) i logo producenta.



Jak widzieliście w ustawieniach oprogramowania CAM, mamy możliwość wyboru efektów świetlnych osobno dla loga i osobno dla pierścieni. Nie będę tu opisywał poszczególnych ustawień, bo żadne słowa ani zdjęcia, nie oddadzą tego, co dzieje się za lustrzaną szybką. W sieci jest zatrzęsienie filmików prezentujących możliwości Krakena, wiec generowanie kolejnego, nie ma chyba sensu. Ciekawi niech zerkną na dwie próbki poniżej.





Jak wcześniej wspominałem, zintegrowane zestawy chłodzenia cieczą mają stanowić połączenie dużej wydajności i ciszy. Z racji pracy dwóch wentylatorów (500~1800 RPM), zupełna cisza jest niemożliwa, a do tego dochodzi delikatny szum pompki pracującej w głowicy (1000~2800 RPM). Nie jest jednak źle, bo całość w ustawieniu Performance Mode, pod obciążeniem była wyraźniej cichsza od analogicznie pracującej Noctuy NH-D15. Gdyby jednak i to było dla kogoś za dużo, zawsze może skorzystać z ustawienia Silent Mode. Ja ustawiłem Krakena na wydajność (Performance) i powiem śmiało, że komputer podczas pracy w Internecie czy oglądania filmów, jest w zasadzie cichuteńki. W grach pojawia się lekki szum wentylatorów, ale wkrótce "zabija" go chłodzenie karty graficznej. "Summa Sumarum" i tak jest zauważalnie ciszej, bo podkręcony Intel Core i5 3570K do 4.2 GHz z podniesionym napięciem Vcore, potrafił nieźle rozkręcić nawet uznawane za ciche wentylatory Noctuy.

Podczas pomiarów w pokoju panowała temperatura 23 stopni. Ponieważ Kraken ma do dyspozycji dwa gotowe profile pracy - cichy i wydajnościowy, to samo zrobiłem w przypadku Noctuy. W jej zestawie dostajemy reduktor oporowy L.N.A. wyciszający pracę wentylatorów (normalna prędkość 1500 RPM), przez ograniczenie obrotów do 1200 RPM. Oczywiście prędkością pracy wentylatorów w obu przypadkach steruje ich automatyczny tryb oprogramowania lub w przypadku Noctuy, system PWM płyty głównej.
Oba systemy chłodzenia w trybie Silent Mode, mają bardzo podobną wydajność. Do tabeli wyników trafia najwyższy zanotowany pomiar, więc dlatego Noctua zanotowała o jeden stopień wyższy wynik. W stanie względnej bezczynności komputera, oba schładzacze są w zasadzie niemal bezgłośne.

Pod pełnym obciążeniem procesora w cichym ustawieniu, sytuacja diametralnie się zmienia. Kraken prócz sterowania obrotami wentylatorów może też regulować prędkość przepływu cieczy przez pompkę. Nawet przy niezmienionych obrotach "śmigieł", poprzez zwiększoną prędkość pompki, a co za tym idzie większym przepływem cieczy chłodzącej, wydajność wymiany termicznej się zwiększa. W ciepłowodach HeatPipe przebiega to trochę inaczej. Tutaj rosnąca temperatura procesora wymusza szybszą wymianę termiczną przez zmiany zachodzące w cieczy zamkniętej w rurkach. Nie jest to jednak tak wydajne, jak wymuszony ruch płynu. Wyniki pomiarów wydajności nie wydają się szokujące, ale za to praca wentylatorów Noctuy mimo reduktora L.N.A. jest zauważalnie głośniejsza.

Przechodzimy w tryb Performance Mode. Tutaj zaskoczenia w zasadzie nie ma, bo oba urządzenia pracują bez obciążenia minimalistycznie. Sygnały z czujników, nie każą wentylatorom przyśpieszać.

W pełnym obciążeniu poziom hałasu rośnie. Wentylatory Noctuy są wolniejsze (1500 RPM), jednak mimo to Kraken jest trochę cichszy. Całkiem możliwe, że temperatura mojego procesora, skutecznie chłodzonego rozpędzoną przez pompkę cieczą, nie uruchomiła wszystkich możliwości drzemiących w wentylatorach (1800 RPM). Różnica dwóch stopni może nie jest jakimś wielkim osiągnięciem, ale kultura pracy Krakena, jest słyszalnie bardziej komfortowa.


NZXT KRAKEN X62 to ciekawy i wydajny system chłodzenia. Wśród jego zalet można wymienić przestrzeń, którą oferuje we wnętrzu komputera. Odsłonięta płytka PCB karty graficznej, będąca najczęściej w bezpośrednim sąsiedztwie coolera, teraz już nie podgrzewa radiatora, a i ma chyba lepsze warunki do oddawania ciepła (swobodny przepływ powietrza z frontowego i tylnego wentylatora obudowy), bo sensory mojego GeForce GTX 780 Ti z Noctuą pokazywały maksymalnie 83 st.C, natomiast z Krakenem zapis w GPU_Z pokazywał max 81 st.C.


Model ten może być ozdobą każdego komputera wyposażonego w boczne okno. System podświetlenia RGB głowicy wygląda rewelacyjnie. Co prawda utrzymanie w czystości "lusterka" jest dość problematyczne (strasznie przyciąga kurz), to efekt wizualny z pewnością skupi wzrok każdego naszego znajomego.

Dołączone do X62 oprogramowanie CAM, to naprawdę mocno rozwinięty punkt monitoringu komputera. Możemy za jego pomocą kontrolować wiele parametrów pracy podzespołów. Dla normalnego użytkownika, to może być po prostu bajer, ale dla overclockerów takie darmowe narzędzie może być bardzo przydatne. Fajna jest funkcja FPS Overlay Settings, która pozwala na bieżąco w grze śledzić ilość klatek na sekundę i jeszcze kilkanaście innych parametrów.

Nie wiem czy to przypadłość mojego komputera, ale CAM czasami mi się "zawieszał". To znaczy program ogólnie działał, bo niektóre wyświetlane na głównej stronie parametry (jak taktowanie CPU, czy zmiany w pojemności RAM), ale wskaźniki temperatury "zamarzały" na jednej wartości. Nie pomagało wyłączenie aplikacji i jej ponowne uruchomienie. Wszystko wracało do normy dopiero przy kolejnym uruchomieniu komputera. Zdarzało się to sporadycznie, najczęściej po wyjściu z gry, ale jednak muszę o tym wspomnieć. Całkiem możliwe, że to jednostkowy przypadek i po prostu albo mój Bios płyty, albo jakiś inny program na moim PeCecie powoduje problemy. Trudno mi to jednoznacznie potwierdzić.
Dobra wydajność i wysoka kultura pracy tego chłodzenia, to jego mocne strony, jednak NZXT KRAKEN X62 ma jedną, "potworną" wadę... Cenę. Fakt, że ostatnie skoki wartości walut nie działają dla nas najlepiej i nastąpił zauważalny wzrost cen szeroko pojętej elektroniki w sklepach, dlatego możemy doznać lekkiego szoku, kiedy na witrynie zobaczymy karteczkę z kwotą 751 PLN (Morele.net). To dużo, zwłaszcza że wielka Noctua NH-D15 kosztuje około 380 PLN, niewiele ustępując wydajnością Krakenowi. Oczywiście zajmie nam sporo miejsca w obudowie i może okazać się trochę głośniejsza. No cóż, wybór należy do Was. Z pewnością ci, którzy wybiorą Krakena X62 nie będą tego żałować, zwłaszcza że urządzenie to jest poparte sześcioletnim okresem gwarancyjnym producenta.




ZALETY:
- wysoka jakość materiałów i wykonania
- efektowny system podświetlenia RGB głowicy
- wysoka wydajność chłodzenia
- duża kultura pracy
- 6 lat gwarancji producenta
- rozbudowana aplikacja sterująco-monitorująca CAM

WADY:
- bardzo wysoka cena


Podziękowania dla firmy NZXT, za udostępnienie sprzętu do testów.

Strona 4 z 4 <<<1234