2013-09-18 21:46
Autor: Sławomir Kwasowski (SlawoyAMD)
9

Philips PicoPix - Kino w dłoni...

Strona 1 - Wygląd 1

Dziś możemy oglądać filmy na komputerach PC, laptopach, netbookach czy nawet smartfonach. Jednak oglądanie ich wraz z większą ilością znajomych, jest już bardziej komfortowe w zestawach kina domowego na sporych rozmiarów odbiornikach TV. No ale taki zestaw stoi zazwyczaj w "salonie" a czasami mamy ochotę na chwilę intymności od reszty rodziny albo wręcz plenerowy wyjazd z przyjaciółmi, a wtedy zabranie ze sobą kina jest raczej mało wygodne. Jednak naprawdę możemy zabrać je ze sobą i to z ekranem 42, 50-cali, a nawet większej przekątnej, a wszystko to zmieścimy w ...dłoni. Tym urządzeniem jest miniaturowy rzutnik firmy Philips o wdzięcznej nazwie PicoPix.
Model PicoPix PPX2480/EUV zamknięto w niedużym pudełeczku, które w środku wypchano sporą liczbą akcesoryjnego wyposażenia. Znajdziemy na nim wszystkie najważniejsze informacje o produkcie.





Zorientowani w temacie szybko znajdą w specyfikacjach interesujące ich dane, ja natomiast wspomnę tylko o takich parametrach, jak technologia DLP czyli źródłem światła są diody LED, których żywotność ocenia się na ponad 30000 godzin. Współczynnik kontrastu wynosi 1000:1, a jasność jest równa 80 lumenom. Wszystko to zmieszczono w czarnej obudowie wykonanej na modny, wysoki połysk w połączeniu z matowymi, ażurowymi bokami o wymiarach 105 x 105 x 31.5 mm i wadze 290 gramów. W środku prócz samego projektora, umieszczono bogaty zestaw okablowania do połączenia go z komputerem, ekranem lub smartfonem (kompozytowy adapter audio/wideo, adapter mini USB, przewód mini USB, przewód VGA), zasilacz AC, pilot zdalnego sterowania oraz futerał ochronny.






Etui pozwala bezpiecznie przewozić w bagażu to maleństwo, a gruby materiał zabezpieczy go nawet przed przypadkowym zalaniem. Co prawda nie zmieścimy w nim okablowania i ładowarki, ale przynajmniej nic nie zagrozi jego soczewce obiektywu oraz lustrzanych powierzchni plastików.


Rzućmy okiem na PicoPix. Ten "kwadracik o 10-centymetrowych bokach może się podobać. W zasadzie jest dostojnie lśniący od góry, gdzie umieszczono przyciski sterujące funkcjami menu oraz pokrętło ustawiania ostrości soczewki i jednocześnie ascetycznie ubogi w zbędne gadżety upiększające jego obudowę. Z trzech boków mamy niemal otwory w matowym plastiku, pod którymi zgrabnie ukryto system wewnętrznego chłodzenia (z jednej strony umieszczono dodatkowo włącznik I/O), natomiast tylny panel zawiera wszystko, co będzie mam potrzebne do podłączenia rzutnika do zasilania lub innego źródła sygnału (gniazdo HDMI, USB, czytnik kart flash).







Strona 1 z 3 123>>>