2006-10-06 13:12
Autor: Jolly Roger
75

Core 2 Duo - powrót króla

Strona 1 - Kilka słów o AMD

Wstęp



14 lipca 2006 – tej daty komputerowym entuzjastom nie trzeba przypominać. To właśnie wtedy nastąpiła oficjalna premiera kompilacji najlepszych pomysłów inżynierów Intela, znana nam jako najnowszy CPU – Core 2 Duo. 27 lipca 2006 - C2D pojawia się w sklepach, a procesory z tej rodziny rozchodzą się jak świeże bułeczki, co według wielu oznaczało początek końca największego konkurenta Intela – AMD. Mijają dwa miesiące – AMD trzyma się nadal dobrze, co dzieje się na skutek potężnych obniżek cen ich dwurdzeniowych jednostek centralnych. W tzw. międzyczasie szał zakupów staje się nieco mniejszy, a cała platforma C2D dojrzewa – pojawia się wiele nowych płyt z dobrymi biosami i następuje powolny spadek cen. Przyjrzyjmy się nowej platformie chłodnym okiem i oceńmy jest wszystkie wady i zalety.

Kilka słów o AMD



Nie będę ukrywał, że pierwotna recenzja miała się ukazać tuż po premierze najnowszego dziecka Intela. Ich procesory dostaliśmy bez żadnego problemu, wraz z płytą główną, zaś skompletowanie zestawu testowego również nie nastręczyło większych trudności. Przeprowadzenie pomiarów na kilkudziesięciu testach zajęło tydzień. Ostatnią fazą miało być porównanie do starszych CPU – Pentium D i Athlona 64 X2. Z tym pierwszym również nie było problemów, lecz próba wypożyczenia do testów procesorów od AMD spaliła na panewce. Nawet wielokrotne starania NetCopa spełzły na niczym – okazało się, że Advanded Micro Devices ma nasz portal w głębokim poważaniu, ignorując nas zupełnie i pokazując jak się nie powinno postępować.


Nie jestem osobą, którą łatwo zdenerwować, ale w owym momencie cisnęły mi się na usta słowa, których jednak nie zacytuję, jako ze miały one charakter mocno pejoratywny i nie nadają się do publikacji. Tak czy owak, poradziliśmy sobie bez AMD. Z pomocą przyszedł sam NetCop, który wypożyczył mi na czas testów swojego dwurdzeniowego Opterona 175 (odpowiednik A64 X2 4400+), męcząc się w tym czasie na moim prywatnym jednordzeniowym A64 3000+. Bez jego wkładu dokończenie tej recenzji byłoby niemożliwe – jeszcze raz wielkie dzięki.

Sumarycznie ponad tydzień testów, kilka nieprzespanych nocy, długie ślęczenie nad klawiaturą w celu spisania wrażeń i przemyśleń, a rezultatem tego jest ta oto recenzja. Żeby dłużej nie trzymać w niepewności zapraszam na kolejne strony.

Strona 1 z 15 12345...15>>>