2005-04-29 12:21
Autor: Postman
13

Słuchawki Manhattan 5.1 z dekoderem DTS

Strona 1 - Karta i sterowniki

Firma Manhattan, znana mi przede wszystkim z produkcji kabli, swichy, czy mojego radiatora na procesorze ;-) tym razem zdecydowała się wypuścić na rynek nowy produkt. Mowa tu o słuchawkach 5.1 posiadających własną kartę dźwiękową (i to nie byle jaką, bo jest to 6 kanałowa "dźwiękówka" z dekoderem Dolby Digital AC3 oraz Dolby DTS 5.1).

Pierwsze wrażenie po dotarciu słuchawek było bardzo pozytywne. Zgrabne pudełko, wypchane po brzegi, kryje w sobie oprócz słuchawek, naprawdę pokaźny zestaw akcesoriów i dodatków. W środku znalazły się pokrowce, smycz do pilota, kable oraz sterowniki i oprogramowanie (WinDVD 5 do odtwarzania DVD i InterVideo WinRip 2 do odtwarzania audio).

Pudełko


Karta i sterowniki

Prosta instrukcja zawiera niezbędne informacje. Dołączono również polską wersję, z intrygującym, wypisanym na czerwono napisem, by "odinstalować i wyłączyć wszelkie inne urządzenia dźwiękowe w systemie". Trochę mnie to zasmuciło gdyż byłoby to sporym utrudnieniem i ogromną wadą tych słuchawek, gdyby nie dało się ich podłączyć bez tych zabiegów. Nie każdy (włącznie ze mną) ma ochotę odinstalowywać kartę dźwiękową, czy wyłączać ją dodatkowo w biosie, tylko po to by podłączyć słuchawki. Jednak jak to w życiu bywa nie zawsze stosujemy sią zaleceń producenta. Udało się pogodzić sterowniki kX od SBLive razem z tymi od Manhattan-a. Wynikiem było automatyczne odłączenie SBLive-a po podłączeniu słuchawek pod USB. Czy jednak będzie tak w przypadku wszystkich kart i sterowników stwierdzić nie można. W końcu producent jednak z jakiś względów ową notkę zamieścił.

Pogodzenie urządzeń ujawniło kolejną zaletę wpinania słuchawek pod USB. Unikamy konieczności zmieniania 3 jack-ów głośnikowych na słuchawkowe i odwrotnie po powrocie do poprzedniej konfiguracji. A sama karta ma na pewno większe możliwości niż większość zintegrowanych z płytą główną (porównując chociażby do układów montowanych na płytach opartych o chipset VIA), czy niektórymi ze stajni Creativa.
Dźwięk oddawany przez urządzenie jest naprawdę dobry, a dodanie do niego przycisków (włącz, mute i regulacja głośności) jest świetnym pomysłem. Zwłaszcza, że urządzenie jest małe, lekkie i dzięki dołączonej smyczy można je zawiesić na szyi. Do dyspozycji mamy również zwykły pilot na kablu odpowiadający za poszczególne kanały
Niestety znalazły się niedociągnięcia,. Kabel łączący kartę z USB jest na tyle krótki, że osoby mające komputer pod biurkiem, lub nie mające panelu z przodu od razu mogą myśleć nad przedłużaczem.



Dodatkowo nie podłączymy żadnego innego urządzenia do tej dźwiękówki oprócz dostarczonych w zestawie słuchawek.

Nietypowa wtyczka w słuchawkach

i gniazdo do niej

Strona 1 z 3 123>>>