2016-08-14 22:47
Autor: Paweł Markisz (straszny)
19

Xiaomi Redmi Note 3 Pro - niedrogi Chińczyk z ambicjami

Strona 3 - Foto i video

Foto i video
W teorii nasz Redmi Note 3 jest aparatem i kamerą bardzo atrakcyjną - mamy 16 Mpix, ze szkłem o światłosile f 2.0 i całkiem nowoczesnej matrycy Samsung S5K3P3 ... brzmi bombowo patrząc na cenę ale niestety smartfon potrafi zrobić ładne ujęcia w umiarkowanym świetle, zbyt ciemne ani zbyt jasne sceny są dla niego dużym wyzwaniem. Suche parametry urządzenia nie do końca przenoszą się na jakość zdjęć.

Matryca łapie sporo szczegółu z płytką, ładną głębią ostrości:




co może skutkować całkiem pomysłowymi zdjęciami

Zdjęcia makro nie są jakimś mocnym elementem urządzenia - maksymalne ostrzenie udało mi się uzyskać mniej więcej dla takiej przeciętnej odległości (pełnej ostrości dla tego "słupka" już się nie da uzyskać, ostrzenie kończy się przy jego podstawie):


Niestety, zdjęcia natury są zdecydowanie zbyt mocno przebarwione. Oprogramowanie kamery przesyca większość zdjęć sztucznym kolorem, najczęściej niebieskim - spójrzcie na to ujęcie, roślinność jest nienaturalnie niebieska, a kora drzewa zbyt czerwonawa:



Owszem są one czasem naprawdę ładne dla oka, ale jednak sztuczne.

Pierwszy poważny problem - HDR. Robi się wolno, na każde ujęcie z HDR czekamy 2-3 sekundy. Nie wiem czy jest to problem konkretnej wersji softu, słabej współpracy z CPU czy tak Redmi Note 3 Pro ma, ale jest to zdecydowanie niefajne, bo po każdym ujęciu mamy konkretny lag w którym telefon nam zamiera "robiąc" HDR. Zarówno Samsungi jak i Apple HDR realizują drastycznie szybciej.

Druga sprawa HDR jest bardzo kapryśny, czasem uzyskuję fajne efekty, niestety najczęściej różnica między włączonym i wyłączonym HDR jest wręcz trudno zauważalna.

Słoneczna scena z cieniem na krzaku, chyba najlepszy efekt i różnica jaką udało mi się zarejestrować przez parę dni (bo 3/4 ujęć praktycznie nie wykazuje różnicy między HDR i trybem standard)
bez HDR:


z HDR:


Jak widać aparat na pewno jest lepszy od chińskich matryc i szkieł, z większości testowanych kiedyś urządzeń, ale szczerze mówiąc rok starszy Mlais M7 zrobił na mnie troszkę lepsze wrażenie w fotografii niż Xiaomi Redmi Note 3 Pro.

Zdjęcia okazyjne zrobimy, choć jeśli nam na nich zależy, to będą wymagać obróbki w programie graficznym (korekta barwna itd). HDR może irytować powolnością i słabym efektem.

Video
Redmi Note 3 Pro kręci video FullHD, które całkiem nieźle jak na tą klasę smartfonów, zachowuje szczegół, nawet w ruchu, i szybko ostrzy zmiany planów:
Przykład zmian planów i poruszania szybkiego kamerą, pierwszy film jest całkiem zachęcający:

Przy pozycji statycznej filmującego, lub ostrożnym ruchu, efekt kręconego filmu jest naprawdę przyjemny, nawet mimo tego że widać znowu przebarwienie w stronę niebieskiego całego materiału.

Niestety urządzenie nie ma żadnej formy stabilizacji aparatu - ani optycznej ani nawet cyfrowej. Efekt jest taki że nie ma mowy o kręceniu filmów przy własnym ruchu, chyba że idziemy naprawdę wolno starając się eliminować wszelkie drżenie, inaczej, przy normalnym chodzie, efekt jest taki:



Jeśli chodzi o zdjęcia w ruchu to jest słabo. Dla porównania link dla zainteresowanych jak ta sama ściezka wygląda przy iPhonie z cyfrową (nie optyczną) stabilizacją filmu: [LINK]

Strona 3 z 5 <<<12345>>>