Zalman ZM700-SV - Zasilacz ze srebrem w środku...

Strona 3 - Podsumowanie

Muszę przyznać, że już od pierwszej chwili uruchomienia komputera zasilanego przez Zalmana ZM700-SV, byłem pod wrażeniem jego wysokiej kultury pracy. Tylko z bliskiej odległości można było usłyszeć delikatny chrobot zawieszenia wirnika wentylatora. Ciężko mi powiedzieć ile on podczas podróży po redakcjach pracował i w jaki sposób odnoszono się do niego przy rozbieraniu do zdjęć, ale ogólnie mogę powiedzieć, że jest bardzo cichy przy pracy w Internecie czy podczas oglądania filmów (w zasadzie niesłyszalny, jeśli chodzi o poziom szumów). Podczas pomiarów w pokoju sonometr pokazywał od 35 do 37 dBA, zależnie od dalekich odgłosów dobiegających gdzieś z ulicy. Przy obciążeniu w granicach 60-70% wskazania wzrosły do maksymalnie 42 dBA, ale dla ucha w zasadzie było to niesłyszalne, bo reszta komponentów (dość cichy cooler Noctuy z dwoma wentylatorami 140mm kontrolowanymi przez PWM płyty głównej i bardzo cicha karta Sapphire), skutecznie zagłuszyły jakiekolwiek odgłosy pracy zasilacza. Jego wentylator nadal leniwie się kręcił, osiągając około 600-650 obrotów na minutę.

Platforma testowa:
procesor - Intel Core i5 3570K (ustawiony na stałe 4.2 GHz z lekko podniesionym V-core)
płyta - Gigabyte Z77X-UD3H
karta graficzna - Sapphire Radeon HD 7870 GHz Edition OC
pamięć - 8 GB (dwa moduły Kingston HyperX 1866 MHz)
karta dźwiękowa - Asus Xonar DS
panel multimedialny - Antec Veris Premier
napęd DVD - x2
dyski - 1 x SSD, 2 x HDD
wentylatory - 2 x 140mm / 3 x 200mm / 1 x 120mm

Linię +12V dociążano do deklarowanych granic producenta zasilacza (miernik gniazdkowy Kemot) a wyniki mierzono skalibrowanym miernikiem U-NIT. Pojedyncza linia +12V jest naprawdę mocna i stabilna, bo wahania wskazywane podczas pomiarów nie "falowały" w zbyt dużej rozpiętości. Również bardzo stabilnie zachowywały się linie +5V i +3.3V, choć przy starszego typu sprzęcie komputerowym (szczególnie starsze serie platform Athlonów) lub z większą ilością dysków HDD, mogą bardziej dociążać te linie.

Zalman ZM700-SV spodoba się w zasadzie każdemu użytkownikowi komputera, który będzie wymagał od tego typu urządzeń głównie stabilności i kultury pracy. Ci którzy przykładają uwagę do ułożenia wiązek przewodów we wnętrzu swojej maszyny, będą narzekać na nieodpinane (niemodularne) okablowanie i lekkie braki w ich wykończeniu (wyjście z obudowy zasilacza, gdzie widać "gołe żyły" przewodów bez koszulek spinających).

Dla mnie już większym minusem byłby jednak brak wyłącznika 0/I na tylnej ściance obudowy zasilacza, bo prócz wygody w wyłączaniu komputera, może mieć to też wpływ na nasze bezpieczeństwo.
Niemniej czuwać będzie nad nami spora ilość elektronicznych zabezpieczeń, a wysoka sprawność urządzenia potwierdzona "srebrnym" certyfikatem też może się podobać. Mimo że Zalman tylko "markuje" produkt wykonany przez inną fabrykę, to jednak jego kontrole jakości są chyba dość dokładne, bo naprawdę stabilność jego linii jest godna uwagi. Jak będzie działał po dłuższym czasie użytkowania, trudno mi powiedzieć. Producent daje nam trzy lata gwarancji, co jest już raczej standardem (coraz częściej wspomina się już o 5, 6 latach), jednak nie zapominajmy, że owe "srebro" ma mieścić się w przedziale do 380 złotych. No i jeśli poszukamy w sieci, to znajdziemy ZM700-SV nawet za 355 PLN (Ceneo), a to już niezła cena, choć konkurencja ze strony choćby marek Corsair, AeroCool czy be'quiet! ma również w tych pieniążkach ciekawe propozycje... No ale wybór będzie już na leżał do Was drodzy czytelnicy. Kto zdecyduje się na Zalmana, będzie mógł się cieszyć jego cichą pracą i jeśli nie będzie wymagał od niego odłączanych wiązek, to myślę że zapomni o jego istnieniu na długi, długi czas. Bo przecież właśnie najlepszy jest sprzęt, który przez brak z nim problemów, pozwala o nim zapomnieć, a przy najmniej do czasu okresowego czyszczenia...

ZALETY:
- dobra jakość materiałów
- bardzo dobrze, stabilne trzymanie napięć na wszystkich liniach
- wysoka sprawność potwierdzona certyfikatem 80+ Silver
- duży radiator w systemie chłodzenia
- spora liczba zabezpieczeń (OCP, OPP, OCP, UVP, OTP, SCP)
- pełna zgodność ze standardem ErP 2010 Lot6

WADY:
- brak wyłącznika 0/I na tylnej ścianie
- brak koszulek (za krótkie), przy wyjściu okablowania z obudowy zasilacza

Podziękowania dla firmy ZALMAN, za udostępnienie sprzętu do testów.

Sponsorem platformy testowej jest firma:


oraz