Zasilacze : Pentagram, Spire, OCZ
Strona 6 - Testy
Zasilacz może być ładny lub brzydki, z kablami w siatce lub bez, najważniejsze jednak by działał poprawnie i wzorowo trzymał napięcia, a przynajmniej w granicach normy ATX.
Wszystkie omawiane dziś urządzenia powinny dać radę (przynajmniej sądząc po deklarowanej mocy) komputerom wyposażonym w najwydajniejsze układy graficzne, zarówno starszym X1950 XTX jak i najnowszym GeForce 8800GTX (obie karty wymagają zasilacza minimum 450W). Niestety nie posiadam jeszcze w obudowie nic z serii 8800 (Mikołaj, sknera jeden nie przyniósł pod choinkę), ale zapowiedzi ATI o pokonaniu przez R600 wyrobów nVidii, i rychły debiut kart serii 8600, 8300 oraz ich odpowiedników postaci Radeonów R610 i R630, powinny spowodować szybki spadek cen, węc może do wakacji uda się przesiąść na coś nowszego ... Na razie, dzięki uprzejmości firmy AMD i przemiłej pani Ewy, redakcja wzbogaciła się o dwa dwurdzeniowe procesory z wyższej półki w ofercie „zielonych”, czyli o Athlon FX 62 i 5000+, (ja i Wheerex) co pozwoli dorównać w testach pozostałym dwóm redakcyjnym platformom Jolly Rogera i NetCopa, bazującym na układach Core 2 Duo. Utrzymanie czterech platform testowych to kosztowna inwestycja, ale niezbędna dla utrzymania poziomu i ilości nowych recenzji na przyzwoitym poziomie. Sami nie bylibyśmy w stanie nadążyć za ciągłymi zmianami w sprzęcie, więc musimy liczyć na wsparcie koncernów. Nic nie ma za darmo, więc musicie się liczyć z pojawieniem się kolorowych banerów reklamowych w recenzjach. Takie są prawa rynku. Ze swojej strony dodam, że do tej pory w Polsce mieliśmy tylko przedstawicielstwo handlowe AMD, ale już od stycznia 2007 roku powstał prawdziwy oddział AMD Polska i nasza współpraca będzie mogła nabrać rozpędu.
Sam Athlon FX62 przy szczytowym obciążeniu potrafi pobrać około 125 wat mocy, więc jego obecność przy testach zasilaczy jest mile widziana. Dodatkowo podłączyłem, jako magazyny danych dwa dyski WD Raptor 150 GB, przebywające okazyjnie w moich rękach.
„Zjadaczy” prądu jest więc całkiem sporo, a poniżej podaję całą konfigurację testową :
- procesor - Athlon FX62 (2 x 2800 MHz / 2 x 1 MB pamięci podręcznej L2 Cache)
- płyta główna – Asus M2N32 SLI DeLuxe Wireles Edition (Socket AM2)
- pamięci – 2 x 512 MB DDR II / GEIL 800 MHz 1.9V
- karta graficzna – Gainward GeForce 7900GT BLISS / fabrycznie podkręcona na GF 7950GT (550 / 1400 MHz)
- dyski twarde – systemowy 250 GB Seagate Barracuda 7200.10 SATA II (zapis prostopadły) + dwa WD Raptor 150 GB SATA
- dwa napędy optyczne DVD
- dwie karty sieciowe PCI (wewnętrzna sieć NET)
- 2 wentylatory 120 x 120mm na coolerze Scythe Infinity 1000 (dostarczony ekspresowo przez firmę www.4max.pl)
- 2 wentylatory 120 x 120mm w obudowie (cyrkulacja powietrza)
- stacja dyskietek FLOP
Norma ATX 2.2
3.3V +/- 5% 3.14V - 3.46V
5V +/- 5% 4.75V - 5.25V
12V +/- 5% 11.40V - 12.60V
Tak skonfigurowany komputer pobiera szczytowo około 400W (ogólnie dla wszystkich linii), więc by dociążyć go do 80 procent jego mocy znamionowej, użyłem dodatkowo samochodowych żarówek halogenowych (H4 – moc 60 i 55 wat), dobierając ich liczbę i sposób podłączenia (dwa włókna świateł "długich" i "krótkich" osobno lub łącznie - 115W), w zależności od mocy znamionowej zasilacza, przypadającej na maksymalną moc linii +12V.
Aby obciążyć jak największą ilość urządzeń w komputerze, w testach wykorzystałem możliwości dwóch rdzeni procesora FX62 jednocześnie uruchamiając dwie zasobożerne aplikacje. Pierwszą jest 3Dmark 2006 (zajęcie dla karty graficznej) a drugą to program SpyBot, uruchomiony w opcji skanowania całego komputera, co dodatkowo (prócz „dociążenia” procesora) zmuszało twarde dyski do wytężonej pracy ciągłego odczytu danych. Na fotce jeszcze cooler Coolinka, ale te same wentylatory przejęła Scythe Infinity. Coolink niewyrabiał z odbieraniem temperatury w stresie i musiał odejść ...
Zasilacze przed pomiarami wykonanymi na łączu płyty głównej (wtyk 24 pin) oraz dla sprawdzenia ewentualnych różnic poszczególnych linii +12V na wtyczkach Molex, zostały poddane półgodzinnemu wygrzewaniu małą partyjką Need For Speed MW, co pozwoliło na ocenę głośności układu chłodzenia pod długotrwałym obciążeniem.
Jako pierwszy startuje Pentagram PSF-460-P12S. Urządzenie startuje bez najmniejszych problemów. Wentylator kręci się dość leniwie i w zasadzie jest niesłyszalny.
Półgodzinne wygrzewanie zwiększyło obroty wentylatora, ale poziom hałasu „tak na ucho” porównywalny był z odsłuchowymi wynikami Tagana 430W serii U15, czyli dość cichy. Można założyć, że przy zamkniętej obudowie będzie w zasadzie niesłyszalny.
Pierwsze pomiary w stanie IDLE wykazały dobre trzymanie napięć. 12.02V, 3.38V i 5.04V stawiało go w idealnym przedziale napięć dla tych linii.
Włączenie programów testowych nie wywarło większego wrażenia na liniach +3.3V i 5V (3.33V i 4.99V - dokładne dane w wykresach na drugiej stronie testu). Większy spadek zauważymy na +12V, gdzie miernik podał najmniejszą zanotowaną wartość wynoszącą 11.94V. Jest to jednak wynik jak najbardziej poprawny i swobodnie mieszczący się w normie ATX. Wahania między liniami +12V nie były duże i wynosiły maksymalnie 0.08V.
Drugi z Pentagramów, model PSF-620-A12S o deklarowanej mocy 620W troszkę mnie zdziwił, ale po kolei ...
Urządzenie również wystartowało poprawnie i w pierwszym momencie wydaje się niemal bezgłośne. Chwilę po uruchomieniu gry, generowany hałas (w postaci szumu) trochę wzrasta. Mocniejszy wentylator z impetem przecina powietrze, ale nie jest to bardzo uciążliwe. Zasilacze dużych mocy zazwyczaj są głośniejsze od modeli średniego przedziału (400 – 500W).
O ile linie +3.3V i +5V nie budziły żadnych zastrzeżeń (3.29V i 5.02V), to +12V wskazało przy pomiarze w IDLE 11.91V (mierzone na Molexie) w porywach do 11.92V na łączu 24 pin (wskazania minimalne – tylko takie podaję w wykresach)
Co będzie, gdy podamy mu większe obciążenie ? Nie jest źle ... Spadek o 0.04V świadczy o stabilności linii. Wartość 11.88V mieści się w granicach normy ATX 2.2 ale po sprzęcie tej klasy można spodziewać się i wymagać napięć bliskich ideałowi 12V. Podobną sytuację miałem przy testach Akasy 400W, kiedy napięcia linii +12V zbliżały się do dolnej granicy normy. Okazało się, że przysłany do testów egzemplarz był po prostu nieco „felerny”. Przysłana druga sztuka (oryginalnie zafoliowana) działała już poprawnie. Być może i testowany Pentagram jest fabrycznie źle zestrojony (pozostałe napięcia pomiaru Stres - 3.27V i 4.99V).
Dla sprawdzenia podłączyłem go pod drugi, mniej wymagający zestaw w moim posiadaniu (Abit NF7 SL, Athlon XP 2700+, GeForce 6800LE, 2 x 256 MB DDR 400 MHz, Seagate ATA 120GB). Tutaj napięcie linii +12V w IDLE wskazywało wartość 11.97V. Pod obciążeniem spadek napięcia był minimalny – 11.95V, co potwierdza przypadłość zaniżania wskazań. Ot, po prostu ... ten zasilacz tak ma ...
A co z cyfrowym wyświetlaczem Real Time Power Meter ? Zaraz po podłączeniu zasilacza do sieci energetycznej w ostatnim okienku pojawiła się cyferka 2, co może sugerować, że gotowy do pracy komputer (StandBy) pobiera 2W energii. Naciskamy Power i tym razem zapala się drugie okienko wskazując rosnące zapotrzebowanie na moc. W pierwszych sekundach wartości oscylują wokół 86W, by za chwilę (wczytywanie systemu) przejść do liczby 102. Pojawiła się tapeta, wszystkie aplikacje pracujące w tle uruchomione a na wyświetlaczu widzę 116. Tylko tyle ? Czy faktycznie mój komputer pobiera w IDLE zaledwie 116W ? No dobra, włączam aplikacje testowe. Temperatura procesora gwałtownie rośnie, karta graficzna podnosi obroty coolera na GPU ... a na wyświetlaczu widnieje liczba 166. To chyba niemożliwe !!! Hmmm ...
Na samym zasilaczu nie ma żadnej wzmianki, czy wskazania przydzielone są może do jakiejś konkretnej linii zasilania. Może tu chodzi o samą linię +12V ? No nic, biorę instrukcję obsługi do ręki i zagłębiam się w lekturze. Okazuje się, że instrukcja również milczy na ten temat. Takie wskazania nie mogą z pewnością pomóc nam w realnym pomiarze obciążenia zasilacza. Jeśli to nie przypadłość tej pojedynczej sztuki, to lepiej zrezygnować z wyświetlacza, a jego powierzchnię przeznaczyć na dodatkowe otwory wentylacyjne.
