Zasilacze : Pentagram, Spire, OCZ

Strona 7 - Testy 2

Przejdźmy teraz do kolejnego produktu. Co reprezentuje sobą Spire SP-ATX-Z500W-EU dumnie noszący oznaczenie 500W ? Pomiar IDLE dla wszystkich linii jest niemal podręcznikowy. 12.01V (zarówno na Molexie jak i łączu 24 pin) cieszy po przeżyciach z Pentagramem 620W (pozostałe : 3.31V / 4.99V).

Jednak obciążenie komputera aplikacjami testowymi powoduje u Spire największy spadek napięcia linii +12V. Najniższe wskazanie wynosiło 11.86V co daje różnicę wynoszącą 0.25V. Pozostałe linie nie odczuły już tak mocno wytężonej pracy jednostki (3.28V / 4.97V)
Niebiesko podświetlony wentylator może się podobać entuzjastom świecidełek w komputerze. Jego praca w prędkości nominalnej (bez włączenie trybu Turbo) jest nawet przyjemnie cicha.

Jednak gdy pokusimy się o wciśnięcie niebieskiego guziczka, musimy przygotować się na przejście z delikatnego szmerku w ryk huraganu „Andrew”. Jeśli długotrwałe obciążenie w zamkniętej obudowie, wymusi od nas schłodzenie zasilacza za pomocą funkcji Turbo Fan (przypominam o dość małej powierzchni otworów wentylacyjnych w „skrzynce” Spire), to praca czy też granie przy akompaniamencie głośnego wentylatora, potęgowanego szumem powietrza przecinającego się na ozdobnym, niklowanym grilu, stanie się koszmarem. A przecież produkt dedykowany jest jako „Power of the Game”, no chyba że gracze cierpią na spory ubytek słuchu lub używają słuchawek ...

Ostatni z testowanych zasilaczy to OCZ GXS600. Po włączeniu komputera panuje cisza. Wentylator dość leniwie się obraca. Ciekawe jest to, że podświetlenie wentylatora na początku ledwo co świeci, by po chwili stopniowo zwiększać intensywność niebieskiego światła.

Po około 20 minutach pracy w internecie słyszalnie nadal można uznać OCZ za cichy. Podczas grania szum jego śmigła staje się bardziej natarczywy. Specjalnie wyprofilowane łopaty wentylatora zagarniają duże ilości powietrza, co czuć, kiedy przyłożymy rękę do otworów w kształcie plastra miodu. Mimo szybszej pracy wentylatora, nadal nie był on natarczywy dla ucha, choć z pewnością nie jest to dźwięk, jakiego oczekują miłośnicy ciszy. W zamkniętej obudowie z pewnością będzie to mniej słyszalne.
Odgłosy pracy wentylatorów są inaczej odbierane przez każdego z nas, więc to co mi wydaje się ciche, dla drugiego może okazać się nie do przyjęcia. Osobiście nie jestem przewrażliwiony, jeśli chodzi o hałas generowany przez komputer, bo moja maszyna z pewnością nie można nazwać cichą. Cztery wentylatory 120 x 120mm pracujące z prędkością 1600 obrotów na minutę troszkę szumią, do tego dochodzi dość mocny dźwięk SilverStone 850W (jeden wentylator 80 x 80mm by wychłodzić taką moc, musi osiągać dość znaczne obroty) i cooler na karcie graficznej, automatycznie przyśpieszający podczas wejścia w tryb pracy 3D, są źródłem sporego rumoru. Przy akompaniamencie takiej „muzyki” OCZ wydawał się prawie bezgłośny, a jego pracę porównałbym do wcześniej posiadanego prywatnie Tagana 430W.
Pierwszy pomiar IDLE był wzorowy dla wszystkich linii. OCZ ma tendencje do zawyżania napięcia 12V (podobnie jak produkty Tagana i SilverStone), i tak odnotowałem 3.33V, 5.05V i 12.31V.
Na wtyczce Molex momentami wskakiwał nawet wynik 12.34V ... jak widać na załączonej fotce.

Jednak to jak najbardziej poprawne wskazania mieszczące się w granicach normy ATX, choć nie jest to widok codzienny. Przypomnę jednak, że ostateczna gwanica normy wynosi 12.60V.
Wyniki obciążenia również mogą się podobać i dać więcej pewności, gdy podłączymy np. drugą kartę graficzną. Tak więc po uruchomieniu aplikacji testowych, na poszczególnych liniach uzyskałem : 3.29V / 5.01V i 12.28V ... Co za moc, biorąc pod uwagę, że zasilacz obciążony jest w granicach 90 procent swojej mocy znamionowej. Jeśli wszystkie egzemplarze OCZ są tak dobrze zestrojone, to marka jest naprawdę godna polecenia.
Na koniec zerknijmy w zestawienie porównawcze dla linii +12V wszystkich testowanych zasilaczy ...
Pomiary IDLE :