@straszny[LINK]. Tyle warte turbiny, ile dotacje. Przecież dotacje są po to aby wyprowadzać w łatwy i przyjemny sposób kasę podatnika. A jak Chińczycy sprzedają tańsze turbiny, to jest problem, bo kasa wypływa. To tylko sposób na ochronę własnych kieszeni, niema nic wspólnego z ekologią. Energia z wiatraków jest nieopłacalna.

@straszny Nikoś Dyzma jeszcze ich przebił w sprawie zagęszczaczy - zamiast "takiego cła" załatwił całkowity zakaz importu

@straszny
Piszesz że chińskie dopłaty do towarów/produkcji są złe i należy zakazać. Ale już unijne dopłaty do rolnictwa są OK i produkty takie należy wpychać na rynki za wszelką cenę. Tudzież zakażmy importu subsydiowanych a sprzedawajmy własne, kilkukrotnie droższe i też subsydiowane - gdzie tu logika?
Jednocześnie ja jako świadomy konsument, mieszkający w globalnej wiosce a nie w Korei Północnej, nie mogę kupić sobie taniej. Tudzież mogę kupić w sklepie hiszpańskim, francuskim czy innym skandynawskim ale nie mogę w chińskim. Ba, nawet nie mogę kupić sobie aparatu w Stanach bo dowalą mi cło >50% bo u nich jest taniej a u nas drożej, pomimo że u nich to taniej jest legalnie i dla ich dobra, a chińskie taniej jest już be

Mentalność Kalego nic więcej

@djluke
stary... znajdź mi jeden wpis pochwalający dopłaty rolnicze, jeden mój wpis w życiu.

Przez te xx lat nigdy nie napisałem że dopłaty do ziemii rolnej to coś dobrego, jedyne jakie bym pochwalił to dopłaty do produkcji w razie zagrożenia monopolem silniejszego podmiotu rolniczego (Ukraina, Rosja, Chiny)

@straszny
To już innych dopłat/dofinansowań niż rolnicze Unia nie daje?

Zdrowe podejście wiceprezesa Hitachi do źródeł energii. [LINK].

@1084
z turbinami wyłączonymi to prawda i nieprawda ... w kategoriach księdza Tischnera bliżej do 3 kategorii. Owszem wyłączono 14 000 turbin starego typu z lat 70tych i 80tych. Ale w międzyczasie postawiono parę razy tyle nowych.

cały czas powstają nowe [LINK], duzo lepszej jakości niż tamte turbiny.

To w Roscoe w USA w 2009 roku powstała największa elektrownia wiatrowa świata - prawie 700 ogromnych wiatraków. Cały czas budują nowe.

w tej chwili 29,4 GW energii wiatrowej w USA to dużo więcej niż mieli w latach 80tych.

@djluke
żyjemy w świecie jakim żyjemy - w świecie którym dofinansowania są sposobem kreowania gospodarek. Są i bedą. Gdyby ktoś z władz pytał się mnie o zdanie - byłbym przeciwny wszystkim typom dofinasowań z wyjątkiem infrastruktury drogowej i kolejowej. Ale nikt się jakoś nie pyta

Każdy blok ekonomiczny ma trochę inne podejście - Chiny dają kredyty na zero procent i sponsorują niektóre gałęzie przemysłu, EU dofinasowuje centralnie inwestycje, USA najchętniej obkłada karnymi cłami konkurencję spoza USA.

@strasznyPrawda, prawda. Nowe postawiono, jak powstały nowe dotacje.

Swoją drogą już udowodniono, że CO2 nie powoduje ocieplenia a oziębienie. [LINK].

Zatem ograniczenie CO2 powoduje efekt odwrotny, czyli zwiększa ocieplenie klimatu. Innymi słowy, płacimy haracze za przyspieszenie zagłady ziemi.

@1084 To by się zgadzało z moją teorią, że wpływ CO2 na globalne ocieplenie został wymyślony z powodów politycznych.

@straszny

Odnośnie zielonej energii :

[LINK]

A finał tego w Polsce i w "jewrokołchozie" będzie taki jak w USA.

@Yoshi_80 eee nie wiem czy zauważyłeś pytajniki na końcu każdego (prawie) zdania? niczego nie założyłem, za to ty założyłeś, że ja założyłem czytanie ze zrozumieniem się kłania - lubisz to czasami pisać innym, nie?

[LINK]

@Lasica pewnie spadła liczba krów na planecie, bo żremy ile wlezie i stąd takie wyniki

Roy W. Spencer, jest naukowcem z Nasa. Postanowił on przyjrzeć się modelom zmian klimatycznych według których są podejmowane decyzje polityczne i gospodarcze mające na celu przeciwdziałanie tym teoretycznym zmianą. Doszedł do ciekawych wniosków. Co najmniej 95% tych wyliczeń jest błędna. Według naukowca działania podejmowane przez rządy powodują, że więcej ludzi cierpi głód, biedę i zimno. Pieniądze są marnotrawione, a działania podejmowane w celu zmniejszenia ocieplenia klimatu tylko szkodzą ludzkości. [LINK].

Polecam bliżej zaznajomić się z blogiem, bo jest często całkiem zabawny.

Ruscy w Soczi udowodnili, że zima jest kwestią umowną. Zupełnie jak płeć wg najnowszych trendów. No i proszę - Rosja jako postępowiec klimatyczny

@cichy
A bo ta cała zima to przereklamowana ostro jest. Czy w Soczi czy u nas. Bo noc w lutym a ja sobie mogę spokojnie śmigać po dworze w cienkiej bluzie...to coś tu jest nie halo chyba...

@djlukeW 89 roku mieliśmy w święta 19,5. W 1990 25 lutego było nawet 25 stopni ciepła. Generalnie na przełomie 80 i 90tych lat były cieplejsze zimy. Teraz się oziębiło, a z powodu spadającej aktywności słońca będzie zimniej.

@1084 no tak, ale czy odczuwamy czy jest to trend czy tylko zakłócenie?

@1084
wspominasz zimę-anomalię, najcieplejszą od 100 lat, a być może od kilkuset nawet, anomalie maja to do siebie że się pojawiają i znikają, liczy się trend.

btw: tego dnia nie było 25 stopni, tylko ok 17-21. Co i tak jest bardzo dużo [LINK]

anomalia a trend to dwie zupełnie różne sprawy.. tak samo jak zdarza CI się mylić skrajne przypadki z danymi statystycznymi, tak tutaj łatwo zasugerować błędny trend w temperaturze

Czy padnie rekord, który odnotowano w tym samym okresie 1990 roku? Tego nie wiemy, ale wszystko może się zdarzyć. 21 lutego 1990 roku w Suwałkach zmierzono 15 stopni na plusie, a w Białymstoku nawet 16 stopni.

Jeszcze cieplej było 25 lutego, kiedy w Warszawie odnotowano 17 stopni, we Wrocławiu 18 stopni, w Opolu i Katowicach 19 stopni, w Krakowie 20 stopni, a w Tarnowie nawet 21 stopni.

@strasznyDzięki za sprostowanie. Temperatura dochodziła wtedy do 21 stopni. Błąd spowodowany zapatrzeniem na datę podczas pisania.


Tym niemniej temperatury znacznie wyższe niż obecna w lutym nie są niczym niezwykły. Natomiast modele klimatyczne wykazują liczne błędy i średnie temperatury nie zmieniają się wcale tak jak podawali klimatolodzy. Chodzi mi o to, że klimat i jest tak delikatną sprawą, że zmniejszanie wpływu CO2 może spowodować katastrofę tak samo jak ją oddalić. Niema pewności, a za to jest coraz więcej głosów, że będzie oziębienie a nie ocieplenie klimatu. Jedno jest pewne. Ograniczając CO2 marnujemy pieniądze i przyczyniamy się do wyniszczenia części ludzkości. Każdy podatek od C02, to mniej jedzenia na talerzach wielu ludzie, to droższe ubranie, prąd, mniej relaksu więcej pracy. To nie jest dobre, tym bardziej, że całe działanie oparte jest na grząskim gruncie pozbawionym mocnych fundamentów.


Polecam przeczytać to i owo na linkowanym wyżej blogu.