Forum > Tematy dowolne > Tesla S

skocz

Netman

  • Netman
  • wiadomość Użytkownik

  • 6787 wypowiedzi

Wysłane 2014-06-17 19:46 , Edytowane 2014-06-17 20:25

@beton
Czy Ty czytasz co piszemy? 
Nie raz przetaczała się tutaj informacja o żywotności baterii w Tesli w różnych warunkach. Kolejny z brzegu link z neta.  http://www.samochodyelektryczne.org/tesla_model_s_traci_co_najwyzej_1-...
;-)


Pomijam pseudo ekologiczne aspekty, skąd bierze się prąd, utylizacji aku.

Według analiz, zakładając absurdalne 100% produkcji energii w elektrowni węglowej, to elektryczne auto będzie bardziej ekologiczne od spalinowego. 

Jak poważnie skończy się ropa to pewnie pojawią się auta napędzane wodorem czy inny rodzaj napędu.

Wodór w autach jest całkowicie nieopłacalny. 

Zanim coś skomentujesz, to proszę abyś najpierw zapoznał się z powszechnie dostępnymi informacjami, bo piszesz bzdury. :blink: 
Do tego porównywać Teslę do Priusa? :blink:

@1084
Przypuszczam, że należy to traktować orientacyjnie, tak jak w laptopach, tabletach i telefonach. Zwłaszcza przy zużytych ogniwach. 

Prawdopodobnie bateria Tesli ma już w sobie elektronikę, która trzyma wszelkie informacje o stanie baterii.

Aku w laptopach często mają podobne układy, które sztucznie potrafią zmusić do wymiany. \"\nie_ok\"

@spider_co
Oczywiście, że ma w tym interes.
Niższe ceny komponentów, chronionych w tej chwili patentami, oznacza zmniejszenie ceny auta elektrycznego, czyli z automatu zwiększenie jego konkurencyjności w stosunku do aut spalinowych =  zwiększenie sprzedaży = większe zyski.


Interesem Muska jest misja popularyzacji aut elektrycznych. Gdyby nie udostępnił patentów, to mógłby wykosić konkurencje i zarabiać samemu więcej (ponoć jego rozwiązania technologiczne w zasilaniu wyprzedzają 4-6 lat konkurencję!). Tego nie chce robić. 

Tesla sama nie w stanie masowo produkować opatentowanych przez siebie rozwiązań (zresztą po co, skoro nie ma nie na nie rynku zbytu), dlatego ceny są wysokie, a to wkrótce może skutecznie zahamować rozwój tej gałęzi motoryzacji.


Jak to nie ma rynku zbytu? Obecnie Tesla nie nadąża z produkcją, która i tak jest 2x większa niż rok temu(?) Mówimy tu o USA + Norwegii, a teraz pozostała Europa i Chiny zaczynają wchodzić w grę.

Tesla obecnie buduje gigafabrykę ogniw, która według planów obniży o 30% koszt produkcji pakietów.  http://evertiq.pl/news/12315

i7 6700k, G.Skill 16GB 3000Mhz, Asus GTX970 DirectCu II Strix, SSD Samsung 256GB, Gigabyte GA-Z170-HD3P, Xonar XD, Dell U2715h ۻۻ Galaxy Tab S ۻۻ Galaxy S8 ۻۻ

1084

  • 1084
  • wiadomość Użytkownik
  • Znawca sprzętu komputerowegoMiły gość

  • 18808 wypowiedzi

Wysłane 2014-06-17 21:24

netman 

Interesem Muska jest misja popularyzacji aut elektrycznych. Gdyby nie udostępnił patentów, to mógłby wykosić konkurencje i zarabiać samemu więcej 


Obawiam się, że nie. Nadal to jest zbyt drogie i nie przyjmie się nigdzie, gdzie nie okrada się jednych obywateli aby dopłacać innych. Gwarantuję ci, że gdyby posiadacze wszystkich aut oprócz fiata 126p w naszym kraju dopłacali do paliwa dodatkowo 1zł do litra, a właściciele 126p otrzymywali gratis paliwo, 126p stałby się bardzo popularnym pojazdem. I to jest sukces tego pojazdu w krajach skandynawskich. W USA jak jest moda to się trochę sprzeda i tyle. Zejdzie cena, poprawi się jakość, kupi to jakiś Google czy inny gracz z kasą to wtedy będzie momentalnie popularne. 
Według analiz, zakładając absurdalne 100% produkcji energii w elektrowni węglowej, to elektryczne auto będzie bardziej ekologiczne od spalinowego

A to ciekawe. Przy silniku spalinowym zasilanym gazem masz parę wodną i CO2 i w zasadzie tyle. Czyli bardzo zdrowe i naturalne gazy. Wręcz potrzebne do życia. Innymi słowy jest ekologiczniej niż gdyby jechać na koniu. Bo on pierdzi czasami. 
Wodór w autach jest całkowicie nieopłacalny

Wodór jest bardzo opłacalny. Zwłaszcza, że dawno już rozwiązano problem składowania. Niespłacalna jest produkcja, po prostu ON tańszy. 

Netman

  • Netman
  • wiadomość Użytkownik

  • 6787 wypowiedzi

Wysłane 2014-06-17 22:11 , Edytowane 2014-06-17 22:22

@1084
Wiesz... rozmawiając o rzeczach klasy premium, patrząc przez pryzmat bananowego kraju, chyba mija się z celem. :ermm:
Tesli nikt nie kupi. Musk zapowiedział już to, gdyż na razie dostawał same oferty unicestwienia firmy za kasę (tak można było wywnioskować z jego słów).
Teraz tesla pracuje nad kompaktem za 35k$. Z czasem stanieje każdy model, ludzie będą brać. O sprzedaż nie ma co się bać. Inwestorzy wiedzą najlepiej jaka jest przyszłość. 






Niespłacalna jest produkcja, po prostu ON tańszy. 


Otóż to. Ponoć trzeba poświęcić 4x więcej energii (tak gdzieś chyba usłyszałem, ale mogę się mylić). 

i7 6700k, G.Skill 16GB 3000Mhz, Asus GTX970 DirectCu II Strix, SSD Samsung 256GB, Gigabyte GA-Z170-HD3P, Xonar XD, Dell U2715h ۻۻ Galaxy Tab S ۻۻ Galaxy S8 ۻۻ

1084

  • 1084
  • wiadomość Użytkownik
  • Znawca sprzętu komputerowegoMiły gość

  • 18808 wypowiedzi

Wysłane 2014-06-17 22:35

Ponoć trzeba poświęcić 4x więcej energii

Nikt przy zdrowych zmysłach nie produkował by wodoru elektrolizą. Są tańsze metody. A od jakiegoś czasu zbliżone cenowo do ON. Tylko po co? Mamy instalacje LPG. Są tanie jak barszcz, skuteczne, ekologiczne. A niewielki odsetek ludzi korzysta. 

Netman

  • Netman
  • wiadomość Użytkownik

  • 6787 wypowiedzi

Wysłane 2014-06-17 22:40 , Edytowane 2014-06-17 22:40

@1084
Rząd USA wydał grubą kasę na badania nad wodorem dla aut, nic z tego nie wyszło. Również w Norwegii była 'wodorowa autostrada' - również klapa.
To coś znaczy.  

i7 6700k, G.Skill 16GB 3000Mhz, Asus GTX970 DirectCu II Strix, SSD Samsung 256GB, Gigabyte GA-Z170-HD3P, Xonar XD, Dell U2715h ۻۻ Galaxy Tab S ۻۻ Galaxy S8 ۻۻ

straszny

Wysłane 2014-06-17 23:15 , Edytowane 2014-06-18 00:20

@1084

A to ciekawe. Przy silniku spalinowym zasilanym gazem masz parę wodną i CO2 i w zasadzie tyle. Czyli bardzo zdrowe i naturalne gazy. Wręcz potrzebne do życia. Innymi słowy jest ekologiczniej niż gdyby jechać na koniu. Bo on pierdzi czasami.

o boże, znowu opowiadasz tą historię z innego świata... wszystkie wielkie gospodarki świata - Europa, USA, nawet Chiny czy Indie... do tego IPCC przy ONZ, skupiający ponad 1000 najwybitniejszych naukowców, uznały że CO2 (nie żaden inny gaz) jest dominującą przyczyną ocieplenia i problemów z zanieczyszczeniem naszej atmosfery, bez żadnych niedomówień... ale nie, nasz forumowy kolega widział jak jak pompowano w szklarnię spaliny samochodowe, i to wystarczy, wszyscy naukowcy i państwa mylą się. 

CO2 pod żadnym pozorem nie jest zdrowy, jest największym zagrożeniem naszej cywilizacji technicznej. I to jego emisję musimy ograniczyć za wszelką cenę. Jak stopnieją lodowce, to masy niechętnie nastawionych "industrialistów za wszelką cenę" nagle się nawrócą, ale wtedy będzie już za późno.


Amerykanie poświęcili blisko 20 lat na opracowanie silników wodorowych, których produkcja i używanie będzie spinać się w sens ekonomiczny. Nie udało się znaleść satysfakcjonującego rozwiązania. Temat powoli umiera.

Asus GL752VW (i7-6700HQ 2.6GHz, 32GB RAM, SSD: SanDisk Ultra 960GB, GPU: GTX960M). Apple iPad Pro 12.9 128GB Wifi+LTE. Apple iPhone X 256GB.

1084

  • 1084
  • wiadomość Użytkownik
  • Znawca sprzętu komputerowegoMiły gość

  • 18808 wypowiedzi

Wysłane 2014-06-18 06:30

straszny 

CO2 pod żadnym pozorem nie jest zdrowy, jest największym zagrożeniem naszej cywilizacji technicznej

Powiedź to wszystkim roślinom na naszej planecie. W każdym środowisku zwiększenie CO2 i to znaczące (o jakieś 150%) wpływa pozytywnie na rozwój roślin. I to niezależnie skąd to CO2 pochodzi. Dlatego w handlu możemy nabyć generatory CO2  biologiczne, na  suchy lódna gaz ziemny i masę innych, (kiedyś wstawiało się rurę wydechową do pomidorów i jazda). 

Jak stopnieją lodowce, to masy niechętnie nastawionych "industrialistów za wszelką cenę" nagle się nawrócą, ale wtedy będzie już za późno.


Czy lodowce stopnieją czy nie, to nie my o tym zadecydujemy, tylko klimat tej planety i będzie tak czy nam się to spodoba czy nie. A nastąpi to na pewno bo jest pod nimi źródło ciepła.  link 

 
ponad 1000 najwybitniejszych naukowców, uznały że CO2 (nie żaden inny gaz) jest dominującą przyczyną ocieplenia i problemów z zanieczyszczeniem naszej atmosfery






Część naukowców snuje domysły, że CO2 powoduje ocieplenie, a część twierdzi, że jest odwrotnie, że CO2 jest produkowane na skutek ocieplenia. Są tacy którzy twierdzą, że jest coraz zimniej ale poza TEORIĄ nie mają nic PEWNEGO. Równie dobrze mogą doprowadzać ziemię do zagłady swoimi wymysłami. Jedyne pewne zagrożenie jakie niesie CO2, to drenaż kieszeni podatników. Czy sugerujesz, że np. naukowcy z IPCC którzy stwierdzili, że człowiek niema wpływu na ocieplenie klimatu to debile? Walka z CO2 zamieniła się już dawno w religię. Nie trafiają argumenty, nie przeszkadza niezgodność faktów. Jeszcze chwila i zacznie się strzelać do tych co sądzą inaczej. 

straszny

Wysłane 2014-06-18 08:32 , Edytowane 2014-06-18 10:31

@1084
naukowcy z IPCC niic takiego nie powiedzieli - przekręcasz ich zdanie z 2010 roku. Wtedy stwierdzono że brak pewnych podstaw do zdecydowanego stwierdzenia o ociepleniu jako głównie wyniku emisji CO2. Na to że przekręcasz zdanie IPCC zwróciłem Ci uwage 3 lata temu, 2 lata temu, rok temu - normalnie jakbyś był głuchy i ślepy. Tworzysz swoją rzeczywistość ze słów które nigdy nie padły i nie reagujesz na sprostowania że całe wnioskowanie jest bez sensu bo nikt na starcie nie powiedział nic takiego co sobie wymyślasz.

Teraz, po 4 latach był kolejny panel IPCC i wyraźnie stwierdzono że zebrano już tyle danych że jest pewnikiem ocieplenie klimatu jako działalność człowieka i generowanie CO2. Panel był w zimie tego roku, z tym zdaniem zgodziło się 96% wszystkich naukowców klimatologów na świecie.

Jego wnioski zostały potwierdzone również przez wszystkie wielkie państwa członkowskie ONZ. Używanie bolda nie zmieni faktu że poprzekręcałeś wszystko co się tylko przekręcić dało! Tutaj jest streszczenie panelu IPCC z tego roku http://news.bbc.co.uk/2/shared/bsp/hi/pdfs/27_09_13_ipccsummary.pdf i wnioski oficjalne jako zalecenia od ONZ dla polityków w Europie, USA, Chinach, Indiach i pozostałych krajach świata. W tym toku po raz pierwszy w historii USA i Chiny nie oprotestowały wyników i zgodziły się z nimi. Sprawa jest całkowicie ewidentna.

zgodziło się z nim również ok. 1050 z 1100 klimatologów na świecie. Pozostała paro-procentowa grupka również nie zaprzeczyła wnioskom tylko nie ma pewności co do sformułowań.

nie ma dla naszej cywilizacji większego wyzwania obecnie jak walka z emisją przemysłowego CO2 i powstrzymanie zbyt szybkich zmian klimatu.

Cumulative emissions of CO2 largely determine global mean surface warming by the late 21st 
century and beyond (see Figure SPM.10). Most aspects of climate change will persist for many 
centuries even if emissions of CO2 are stopped. This represents a substantial multi-century climate 
change commitment created by past, present and future emissions of CO2. {12.5}

Asus GL752VW (i7-6700HQ 2.6GHz, 32GB RAM, SSD: SanDisk Ultra 960GB, GPU: GTX960M). Apple iPad Pro 12.9 128GB Wifi+LTE. Apple iPhone X 256GB.

Yoshi_80

Wysłane 2014-06-18 10:13

Uwolnienie patentów było dość logicznym krokiem. Przyszłość Tesli zależy w dużej mierze nie od niej samej ale od popularyzacji aut elektrycznych. Z popularyzacją będzie wiązać się rozwój powiązanej z autami elektrycznymi infrastruktury. 
Nikt nie będzie budować sieci stacji ładowania bo jedna Tesla robi i sprzedaje autka elektryczne i nawet jakby się nie wyrabiała z produkcją przez najbliższe 20 lat to i tak tych aut będzie za mało na drogach aby mówić o globalnej elektryfikacji samochodów. Co innego jak wielu producentów zacznie budować i sprzedawać auta elektryczne. Pojawi się ich na drogach dużo więcej, przez co budowa infrastruktury będzie miała sens, jednocześnie auta stanieją bo przy masowym wykorzystaniu technologii jaka z nimi się wiąże, co dodatkowo napędzi sprzedaż.
Poza tym facet jest wizjonerem i ma poczucie misji a to nie zawsze idzie w parze z chłodną , ekonomiczną kalkulacją. A może wyszedł z założenia, że dwoma łyżkami szybciej zupy nie zje i dlaczego tą drugą łyżką nie podzielić się z innymi ;)

1084

  • 1084
  • wiadomość Użytkownik
  • Znawca sprzętu komputerowegoMiły gość

  • 18808 wypowiedzi

Wysłane 2014-06-18 10:46 , Edytowane 2014-06-18 11:01

straszny Oni mogą co najwyżej gdybać, przypuszczać, dopasowywać. I tyle. Dotąd nie przedstawiono ani jednego niepodważalnego dowodu na to, że człowiek jest odpowiedzialny za cokolwiek. W każdym raporcie opisują sobie co innego. Np. w  AR5 obwiniają za ocieplenie słońce i promieniowanie kosmiczne. Ale i tak muszą coś wymyślić, bo skoro niema ocieplenia powodowanego działaniem człowieka to po co jest potrzebne IPCC?

Raport z 2013r Rewizja Zmian Klimatu II: Nauki Fizyczne: Raport 
 
Pozarządowego Międzynarodowego Zespołu ds. 
 Zmian Klimatu (NIPCC) 2013

Wnioskiem NIPCC zaczerpniętym z szerokiej oceny dowodów naukowych, jest to, że jakikolwiek 


[quote]globalny wpływ człowieka na klimat jest tak mały, że jeżeli zostanie osadzony w tle naturalnych 

zmienności systemu klimatycznego nie jest niebezpieczny. Równocześnie globalna zmiana 

temperatury występuje, ponieważ występuje ona naturalnie zawsze.

[/quote]

beton

  • beton
  • wiadomość Użytkownik

  • 7393 wypowiedzi

Wysłane 2014-06-18 10:58

@ Netman A cz ty masz komórkę, laptopa, tablet czy jakiekolwiek urządzenie z akumulatorkiem? Po pół roku trzyma tak samo? A po 2-3 latach? 
To że w niespełna rocznym aucie ma 2% spadku nie znaczy że za kolejne 11 miesięcy będzie to 4 a nie 6 a za jeszcze kolejne może to być ponad 10%.

Według analiz, zakładając absurdalne 100% produkcji energii w elektrowni węglowej, to elektryczne auto będzie [size=2]bardziej ekologiczne od spalinowego.[/size]


Bardzo ładnie wybiórczo starasz się udowodnić że masz rację. Aspekt utylizacji aku pięknie pominąłeś. To samo przy dużym karambolu. Wyciek kwasów z aku który przedostanie się do gleby jest bardzo szkodliwy.

Wodór w autach jest całkowicie nieopłacalny. 



Na tę chwilę jest nieopłacalny. 30 lat temu używanie skroplonego gazu ziemnego było taką samą utopią. A dziś popatrz. Więc nie wypowiadaj się z góry na temat technologii chyba że uważasz się za wróżkę. Bo za 20-30 lat napęd wodorowy może być powszechny. A propos czytania co piszecie. Nie pisaliście na początku jak to złe koncerny paliwowe ubijają konkurencję i wszelkie alternatywy i dlatego auta elektryczne są w tyle. Dziwne że nie ubijały też badań nad napędem wodorowym. 
@straszny 
do tego IPCC przy ONZ



Ojej przy ONZ, przy UPC, przy WZW czy przy PCTDE takie argumenty są naprawdę słabe. 
Tym słabsze im więcej kasy dany (ONZ) czy inny orzekający czerpie z tego pośrednio czy bezpośrednio.
A UE, że wspomnę o jednym z absurdów, uznała ślimaka winniczka za rybę!!! No to mięczak czy ryba? No ale nie mów że mięczak bo to przecież wielka, wspaniała, "mądra" UE tako orzekła. Też niedawno widziałem dokument gdzie kilku naukowców z różnych uniwersytetów twierdziło że cała afera z CO2 jest wydymana. 
Jakby ze stwierdzenia że woda jest alkoholem można czerpać zyski jak z opłat za emisję CO2 to 1000 czy 2000 opłaconych odpowiednio naukowców też by się pod tym podpisały. 

straszny

Wysłane 2014-06-18 11:01 , Edytowane 2014-06-18 11:51

@beton

A UE, że wspomnę o jednym z absurdów, uznała ślimaka winniczka za rybę!!! No to mięczak czy ryba? No ale nie mów że mięczak bo to przecież wielka, wspaniała, "mądra" UE tako orzekła. 

HALO! EU uznała ślimaka za kategorię handlową razem z rybami w celach wspólnego obniżenia opodatkowania itd. 

To czysta złośliwość jak tak piszesz, wytykać to tak jakby Unia wtrącała się w jakieś sprawy związane z biologią naturalną czy ustalaniem nazw. 

Nic w tym absurdalnego nie ma. Ślimak trafił do tych samych kategorii w handlu i przetwarzaniu co ryby. Nie mylmy biznesu z nauką. Nikt Cię nie uczy że ślimak to ryba, tylko że jest razem z rybami np. zwolniony z podatku czy ma zmienioną akcyzę. 

Asus GL752VW (i7-6700HQ 2.6GHz, 32GB RAM, SSD: SanDisk Ultra 960GB, GPU: GTX960M). Apple iPad Pro 12.9 128GB Wifi+LTE. Apple iPhone X 256GB.

1084

  • 1084
  • wiadomość Użytkownik
  • Znawca sprzętu komputerowegoMiły gość

  • 18808 wypowiedzi

Wysłane 2014-06-18 12:05

straszny  

EU uznała ślimaka za kategorię handlową razem z rybami w celach wspólnego obniżenia opodatkowania


Ryby podlegają mniejszemu opodatkowaniu. A co ze ślimakami? No to ślimaki też. E nie,lepiej napiszmy, że ślimaki to ryby. To rzeczywiście bardzo logiczne, jaki cała ta UNIA. 

beton

  • beton
  • wiadomość Użytkownik

  • 7393 wypowiedzi

Wysłane 2014-06-18 12:16 , Edytowane 2014-06-18 12:18

[size=2]@straszny Tak, może i pewien skrót myślowy. Ryby ślimaki, marchew jako owoc i inne powiedzmy buble. Te wszystkie dekrety-ustawy przeszły w jakichś celach. Tak jak za ślimakiem lobbowali Francuzi to i tu pod spodem stoi pieniądz. Czasem coś jest ewidentnym bublem (bo przecież można było pisać o owocach +marchwi) tak czasem inny bubel jest lepiej zamaskowany a 1000 naukowców robi dobre wrażenie. [/size]
[size=2]Co nie zmienia faktu że stoją za tym tylko i wyłącznie wielkie pieniądze. Nie jest niepodważalne matematyczne dwa plus dwa równe cztery.[/size]

straszny

Wysłane 2014-06-18 12:23 , Edytowane 2014-06-18 12:29

@beton
no tak, oczywiście że za tym stoją pieniądze, ogromne pieniądze dla francuskich (i trochę dla polskich) rolników, ale mówimy tylko o indeksach podatkowych a nie nomenklaturze naukowej. 

Ludzie potrafią robić z tego mega afery, coś jak ten brykiet węglowy i opodatkowanie grillowego węgla drzewnego, choć nikt go nie opodatkowuje ani nawet nie próbuje tego robić. 

@1084

E nie,lepiej napiszmy, że ślimaki to ryby.

ja rozumiem że gdzieś w świecie fanów JKM ktoś tak napisał, ale Unia po prostu wciągnęła ślimaki na indeksy dofinansowań i limitów razem z rybami. Nikt nie twierdził że ślimak to ryby, ma po prostu te same zasady rozliczania co ryby. 

Co ciekawe z jednej strony snujesz zupełnie science-fiction teorie o klimacie, i to Ci nie przeszkadza, z drugiej strony rozliczanie ślimaka z rybami jest gigantyczną aferą. 

Asus GL752VW (i7-6700HQ 2.6GHz, 32GB RAM, SSD: SanDisk Ultra 960GB, GPU: GTX960M). Apple iPad Pro 12.9 128GB Wifi+LTE. Apple iPhone X 256GB.

1084

  • 1084
  • wiadomość Użytkownik
  • Znawca sprzętu komputerowegoMiły gość

  • 18808 wypowiedzi

Wysłane 2014-06-18 12:32

STRASZNY 

Co ciekawe z jednej strony snujesz zupełnie science-fiction teorie o klimacie


Gdzie? Napisałem jedynie o faktach. SF to jest to co wymyślają panowie sprzedający limity CO2. W zasadzie nie tyle SF co po prostu zwykła kradzież. Ot mafia kolejna i tyle.
z drugiej strony rozliczanie ślimaka z rybami jest gigantyczną aferą. 

Aferą jest w ogóle jakiekolwiek wtrącanie się w rynek i rozliczanie czegokolwiek. 

Yoshi_80

Wysłane 2014-06-18 13:58 , Edytowane 2014-06-18 14:00

@ beton jakbyś czytał to co wyżej napisałem to byś wiedział dlaczego popularny sprzęt zasilany akumulatorkami tak szybko się zużywa. Wszystko wynika ze sposobu używania akumulatorów które mogą żyć nawet 6x dłużej gdy się ich nie ładuje na maxa. Poza tym mam laptopa, akurat minęło mu pół roku używania i jakoś nie zauważam aby się specjalnie w nim akumulatory zużyły. Wartość ilości cykli ładowania podawana jest przez producentów dla parametru utraty pojemności do 80%. Czyli jak podają, ze aku Li-ion wytrzyma 500 cykli to znaczy nic innego, że ten akumulator po 500 cyklach pełnego naładowania , czyli do napiećia granicznego, utraci zaledwie 20% swojej pierwotnej pojemności. Dlatego nie sposób zajechać komórkę czy laptopa w pół roku tak aby wyraźnie odczuć zmniejszenie pojemności akumulatora bo musiałbyś ten sprzęt ładować i rozładowywać kilka razy dziennie !


Padanie akumulatorów w laptopach wynikać może z faktu "inteligentnych" układów które zliczają cykle ładowania i estymują zużycie oraz pojemność akumulatora po czym po przekroczeniu pewnej liczby uznają, ze akumulator zużył się w jakimś tam stopniu. Bywały przypadki błędów softwarowych gdzie system po prostu wpisywał idiotyczne ilości cykli ładowania i uszkadzał w ten sposób zupełnie sprawny akumulator. Jednak nie ma to nic wspólnego z realnym zużyciem ogniwa. 
Najlpiej to widać w modelarstwie gdzie akumulatory nie mają żadnych zabezpieczeń bądź inteligentnych układów. Są ładowane na maxa i rozładowywane na maxa ekstremalną wartością prądu, która nie występuje w komórkach czy laptopach ani nawet w samochodach elektrycznych bo taki model potrafi opróżnić akumulator nawet w 5 minut. Tak ekstremalnie eksploatowane akumulatory wytrzymują około 200 cykli, po czym nie padają kompletnie tylko są już wyraźnie słabsze.

straszny

Wysłane 2014-06-18 14:02 , Edytowane 2014-06-18 14:17

@1084

panowie sprzedający limity CO2

to jest część wielkiej wojny ekologicznej o to żeby nasza cywilizacja techniczna w ogóle przeżyła mimo takiego zatrucia atmosfery CO2 jaki zaserwowała planecie. Natomiast wiem że zawsze będzie grupa libertynów, libertarian, kontrarian i innych ludzi o kontrowersyjnych poglądach, którzy beda temu do końca zaprzeczać, taki urok ludzi. W sumie to zgodnie z libertariańskimi ideami nie wierzysz w państwo ani we wspólny interes to trudno żebys pogodził się z interesem ogólnoludzkim czy ogólno-cywilizacyjnym. To zdecydowanie wykracza po za własność prywatną.

Asus GL752VW (i7-6700HQ 2.6GHz, 32GB RAM, SSD: SanDisk Ultra 960GB, GPU: GTX960M). Apple iPad Pro 12.9 128GB Wifi+LTE. Apple iPhone X 256GB.

TonySoprano

Wysłane 2014-06-18 14:59

@Panowie

Wrzucałem wyżej (kiedyś) link do "instrukcji" bezpośrednio ze strony producenta Tesli. Sam producent pogrubioną czcionka i osobnym akapitem zaznacza, że akumulatory tracą na wydajności z biegiem użytkowania i nie podlega to gwarancji etc. Warto sobie poczytać :-)  Na chwilę obecną zakup czegoś takiego to czysta fanaberia. Jest to przyszłość, ale nie teraźniejszość. Do miasta można kupić 5D skodę CitiGo 1.0-1.2 z instalacją LPG za 30k zł, a nie wydawać grubo ponad 100k na samochód elektryczny.

1084

  • 1084
  • wiadomość Użytkownik
  • Znawca sprzętu komputerowegoMiły gość

  • 18808 wypowiedzi

Wysłane 2014-06-18 15:09

straszny Z mojego punktu widzenia, to jest grupa szaleńców którzy w zamian za pieniądze uzyskane ze sprzedaży CO2 chcą zniszczyć możliwość przetrwania i rozwoju rodzaju ludzkiego. 

CO2 jest potrzebne i absorbują go rośliny i jest go dla nich za mało. To nie jest coś do dyskusji, to jest fakt. I każdy naukowiec który twierdzi, że rośliny nie absorbują CO2 produkowanego przez spalanie paliw jest szarlatanem. Bo to można udowodnić ponad wszelką wątpliwość wręcz chałupniczymi metodami. 

W sumie to zgodne z socjalistycznymi metodami okradania  ludzi w imię wydumanego własnego widzimisię.  
Aż boję się pomyśleć co będzie gdy pojawi się jakiś nowy Freeman i w imię interesu ogólnoludzkiego zacznie się przymusowo zabijać ludzi. 

Takie teksty o ogólno-cywilizacyjnym podejściu według jednej religii śmierdzą na milę totalitaryzmem. 

skocz

Kto jest online: 0 użytkowników, 504 gości