@1084
rozumiem.. no tak, XIX wiek się kłania, wtedy natura  dawała jeszcze radę absorbować CO2 produkowany przez człowieka. I to był niestety ostatni okres, od połowy XX wieku nie absorbuje już, reszta to znowu fantazje kogoś kto zaprzecza nauce  :). 

z drugiej strony mówią że dla libertynów XIX wiek to złoty okres (nie wiem dlaczego biorąc pod uwagę skalę niewolnictwa i wyzysku) ale w sumie pasuje. Wtedy te teorie o niegroźnym CO2 miały jeszcze sens (bo faktycznie natura radziła sobie z cywilizacją) i spotkałby się ze zrozumieniem.

STRASZNY Piszmy o faktach, nie o sf. Fakty są takie, że "naukowcy" twierdzą, że przyroda nie absorbuje CO2 pochodzenia przemysłowego, z elektrociepłowni, spalin itp. rzekomo węgiel ma wtedy inny izotop i nie wchłaniają go rośliny.

Jest to po prostu kłamstwo i gdyby zamiast wymyślania śmiesznych teorii jeden z drugim ruszył  dupsko i zrobił analizę powietrza w pomieszczeniu z roślinami którym dostarcza się CO2 różnymi metodami to by miał szybko odpowiedź czy robi im różnicę skąd to CO2 się bierze. Otóż nie robi i trzeba go dostarczać sztucznie. Wszystkie te dorodne warzywa i część owoców są dokarmiane sztucznie CO2 właśnie z generatorów CO2, bo jest go w powietrzu zbyt mało. 

Tak wygląda szklarniowy generator CO2 na olej opałowy lub gaz.



To się stosuje powszechnie w naszym klimacie aby ocieplić i nasycić powietrze CO2, bo rośliny karleją z braku CO2. 
 

@1084
no tak tak, wymyślaj dalej, bo świat to szklana zamknięta szklarnia, wszystko wyjaśnione! Normalnie od 4 lat ściana powtarzających się dziecinnych argumentów.

Widziałeś kiedykolwiek wykres ze wzrostem stężenia CO2 na swiecie? Ach... zapomniałem - wszelkie statystyki to brednie! [gdyby nie były bredniami nie miałbyś racji, wiec muszą być takowymi]

Widziałeś kiedyś zestawienie z ilością zagrożeń jakie opisują naukowcy od wzrostu CO2? Ach... naukowiec nie zna się na klawiaturze komputerowej, to co ich będziemy czytać. 

Widziałeś wyjaśnienie rządu chińskiego co najbardziej przyczyniło się do smogu i zniszczenia środowiska Chin? I że jest to CO2? Nie... to na pewno tajny agent EU w rządzie chińskim napisał.

Widzisz - Twoja pogarda do nauki powoduje że jak mam użyc jakiegos argumentu jesli wszystko poza takimi jak szklarnia odpada? 



ja wiem że to nie szklarnia tylko statystyka naukowa, ale dla mnie to wyznacznik że piszesz bajki.

Tak, bo rządowi Chin, który zawsze miał swoich obywateli głęboko nagle włączyła się żarówka i zaczął dbać o środowisko

Jeśli ktoś tam ogłasza/wyjaśnia cokolwiek, to tylko i wyłącznie dlatego, że z jakiegoś powodu mu się to opłaca.

@Maveriq

nie, bo zaczęło grozić katastrofą na ogromna skalę, exodusem ludzi i przede wszystkim zamieszkami. A na to nastawiony tak produkcyjnie kraj jak Chiny nie może sobie pozwolić. 

STRASZNY  

Widziałeś kiedykolwiek wykres ze wzrostem stężenia CO2 na swiecie?

Zależy o który wykres ci chodzi. Bo wykresów CO2 jest cała masa. 




I co ma jakikolwiek wykres dowodzić poza tym, że ktoś sobie coś wykreślił? 

Widziałeś kiedyś zestawienie z ilością zagrożeń jakie opisują naukowcy od wzrostu CO2?

A widziałeś listę zagrożeń jakie może spowodować przebiegunowanie ziemi,  upadek meteorytu, burza magnetyczna itd.
Jeszcze nie tak całkiem dawno temu gdy nie było w Warszawie kanalizacji opisywano listy zagrożeń jakie może wywołać kanalizacja. 

Widziałeś wyjaśnienie rządu chińskiego co najbardziej przyczyniło się do smogu i zniszczenia środowiska Chin? I że jest to CO2?

No popatrz, a jak twierdzą, że Tybet świetnie się rozwija po przejęciu przez Chiny to piszą bzdury. 

Czyli tak, jak napisałem
Zaczynają walkę z CO2, żeby uspokoić opinię publiczną, bo ludzie są już przesiąknięci tym, że wyrządzane przez CO2 szkody są "oczywistą oczywistością".

W starożytnym Egipcie nie mówiło się motłochowi, że zaćmienie słońca to naturalna rzecz, na którą człowiek nie ma wpływy - wmawiało się, że to gniew bogów na ludzi, którzy nie dostatecznie szanowali faraona.
Pewnie jak ktoś stwierdził, ze coś tu nie gra, to też grono uczonych kapłanów tłumaczyło, że nie ma racji.

@1084
no tak - jak zwykle - pomieszałes okresy świata, czasy, wykresy, ..  całkowity brak logiki,  na wykresach dominują okresy w których człowiek umarłby od samego stania w tym świecie., uduszony zawartością CO2. No brawo

Jeszcze coś bez kompletnie związku z tematem ? Moze wykresy CO2 z Marsa albo Wenus? Bedą jak znalazł do dyskusji o zatruwaniu atmosfery przez cywilizację techniczną XXI wieku.

Ogarnij się troszkę. 

Pokazujesz 1084 JEDEN wykres CO2 związany z tematem i jest on w 100% prawdziwy i w 100% potwornie niepokojący.

Dlaczego miałby się udusić? A ewolucja, to co? S-F?

@Maveriq
w czasach dinozaurów planeta miała stężenia rzędu 3000-7000 ppm CO2. Umrzesz przy nich wolniej lub szybciej, co w tym skomplikowanego ? Nie mógłbyś żyć ani chodzić bez maski tlenowej po tamtym świecie.

Ewolucja nas specjalizuje a nie tworzy organizm uniwersalny. Organizmem uniwersalnym były pierwotne bakterie. Człowiek, homo sapiens i jego cywilizacja, do życia potrzebuje bardzo wąskiego zakresu CO2 - nie może być go za mało żeby żyły rośliny, i nie może być go za dużo żeby nie zaczęła wariować atmosfera a człowiek nie zaczął się dusić. Dużo węższego zakresu niż nasi mniej rozwinięci poprzednicy w gatunku, nie mówiąc o gadach czy płazach. 

straszny  Ależ możemy sprawdzić na zlocie czy jak zwiększymy ilość CO2 o 100% to się udusimy, jestem skłonny się założyć, że nie. Przy stężeniach ok. 5% w powietrzu grozi ci hiperkapnia (uczucie, że jest duszno). A my mamy go jakieś 0.038%.  w atmosferze

[size=2]Pokazujesz 1084 JEDEN wykres CO2 związany z tematem i jest on w 100% prawdziwy i w 100% potwornie niepokojący[/size]

. Świetnie. To może szanowny pan zechce opisać ten prawdziwy wykres. Naukowo oczywiście. Aby był miarodajny, należy podać co przedstawia. Na jakiej wysokości mierzono CO2, w jakich godzinach, o jakich porach roku, jakie były temperatury, jakie części świata itp. bo dla mnie takie wykresy nie przedstawiają nic konkretnego. Można zrobić i 100 wykresów CO2 i każdy pokaże inne dane. 

Nie zrozumiałeś, to inaczej.

Dlaczego człowiek swoim wąskim poziomem zapotrzebowania na stężenie CO2  trafia tak fajnie w to, które mamy obecnie na naszej planecie? Przypadek? A może organizm, z którego się wywodzimy po prostu dostosowywał się ten długi czas do tego stężenia i jeśli ono będzie się zmieniać, to nadal będzie to robił.

@Maveriq

eee WHAT? Człowiek nie wyewoluuje tak szybko jak cywilizacja techniczna niszczy planetę, tak samo jak nagłe wydarzenia w historii zawsze kończyły się ogromnymi wymieraniami gatunków - płazów, gadów, wielkich ptaków, wielkich ssaków. Jeśli wydarzenia toczą się zbyt szybko następuje dramatyczne wymieranie życia.

To jest właśnie sprawa którą musimy powstrzymać. Ogromną sztuczną i bardzo dynamiczną emisję CO2, którą w żaden sposób nie chce absorbować natura.

Ależ absorbowałaby... gdyby nie wzrost temperatury oceanów (dla przypomnienia główny powód, a nie skutek zwiększonego stężenia CO2 w atmosferze).

@ Yoshi_80 Tak czytałem i chciałem się do niego odnieść ale zabrakło czasu. 
Może nie do końca precyzyjnie się wyraziłem w poprzednim poście. Mi nie chodzi o to że jak szybko i też nie poruszam powodów dlaczego (choć tu mam odmienne obserwacje, ale o tym wspomnę za chwilę). Natomiast samo to że baterie/aku tracą z biegiem swoją pojemność jest faktem. Nikt temu nie zaprzeczy. Dlatego też jak kupujesz nową komórkę, tablet itd i wyjmiesz papierki, instrukcje, gwarancje z pudełka to masz napisane że masz 2 lata na sprzęt ale na baterię tylko rok (a nawet widziałem pół). 
Co do ładowania na 80%. Do niedawna, przez 3 lata używałem MM2. Mój brat i teść nadal ich używają. Osobiście na palcach jednej ręki mogę policzyć doładowania kiedy podłączałem komórkę na 20 czy 30 min (czy też ilekolwiek ale nie do końca) . Zawsze starałem się ładować jak padnie totalnie albo spadnie poniżej 10% i ładowanie na maxa. W wyniku tego mogę powiedzieć jeszcze 2 miesiące temu kiedy jej używałem oceniłbym spadek pojemności w stosunku do nowości o jakieś ledwo 25%. Czyli całkiem nieźle. W każdym razie byłem zadowolony. Natomiast teściu, brat ładując tel, podłączają komórkę często na pół godziny czy 40 min. Często mając jeszcze 50% mocy. Teściu już dość dawno wymienił baterię bo stwierdził że stara trzymała już o połowę gorzej niż nowa.  A brat w ogóle myśli o wymianie tel ale baterie też już ładuje 2x dziennie. (I to nie z powodu jakiegoś mega użytkowania). Tak więc w moich oczach twoja teoria wygląda odwrotnie. 

@Maveriq
chcesz jak 1084 czepiać się słówek? Żaden dominujący wyspecjalizowany gatunek na planecie nie przeżywał szybkich drastycznych zmian klimatu. Ewolucja jest niesamowicie brutalna jeśli zmiana jest szybka tak że ewolucja jej nie ogarnia. Przeżywa skrawek życia. 

@1084
Przecież wszystkie wykresy z całego świata CO2 pokazują to samo.

  http://naukaoklimacie.pl/fakty-i-mity/mit-nie-mozna-mierzyc-koncentrac... - nie wiem jak jasniej to napisać.


Swoją drogą Nauka o Klimacie świetna stronka, linkowałem ją wielokrotnie już na forum.

I ten skrawek będzie się rozwijał dalej. Tak to niestety działa i żadne restrykcje "proekologiczne" też tego nie ogarną. To jest nasza nieunikniona przyszłość, na którą człowiek nie ma wpływu i tego nie zmieni. Może się do tego jedynie przygotowywać - na co powinny być przeznaczane środki, a nie na bezsensowną walkę z wiatrakami.

Chińczycy mają problem ze smogiem? To niech walczą ze szkodliwymi substancjami, a nie z CO2, bo to łatwiej dzisiaj ludziom wcisnąć.

Tym czasem zamiast przejmować się zdrowiem obywateli będą złomować zbyt stare samochody, bo jakiś koncern samochodowy paru politykom posmarował.

@Maveriq

eeee widze że z Ciebie też sekciarskie poglądy anty-klimatyczne wychodzą, no cóż, jeśli rozmawia się ze ścianą to nie mam co linkować bo odpowiedzi formułujesz eeee no nie chce Cie obrażać - mamy wszyscy truć atmosfere do woli a potem całym gatunkiem umrzeć ??  SERIO?

(właśnie przypomniałem sobie że obydwaj jak lwy walczyliście że ABS jest w samochodach bez sensu... nie wiem czemu te fanatyczne poglądy mając coś wspólnego...)

To, które poglądy są sekciarskie to temat na więcej, niż jedną 0,7.
Wszelkie opracowania naukowe można podważyć biorąc pod uwagę dodatkowe czynniki.
Jeszcze inna rzecz, że dzisiejszy poziom wiedzy człowieka nadal jest nikły, nawet moja małżonka nie dalej, jak 2 lata temu obaliła w pracy doktorskiej jedno z podstawowych chemicznych założeń.

@Maveriq

no nie wiem czy Cie to interesuje ale np ciekawe opracowanie o tym że teraz masowo sadząc lasy już nie ma sposobu zrównoważyć ogromnej emisji CO2 człowieka [LINK], tego po prostu nie da się naturalnie szybko zrobić, skala jest dawno za duża.