ostatnimi czasami zacząłem się rozglądać za dyskami ssd
ostatecznie wybór padł na V300 (pomimo świadomości przekrętu na kościach) bo akurat wyhaczyłem nową sztukę za 199zł

po konfiguracji Windowsa wyszło, że prędkości pozostawiają wiele do życzenia bo odczyt na poziomie 180-250mb to bieda i mniej niż wcześniej miałem w raidzie.
krótkie śledztwo i crystal disc info sugeruje, że dysk pracuje jako sata 2

stąd moje pytanie jak można się upewnić / wymusić na płycie /dysku prace w sata 3 i ile da radę z tego dysku jeszcze wyciągnąć

płyta:
[LINK]
ustawiona w tryb sata 3 i ahci
jako magazyn pracuje 500gb samsung 502hj

V300 w wersja v37A

http://speedy.sh/DjDnu/ssd.png

Chciałoby się napisać - skoro miałeś świadomość to o co teraz pytasz?
Sterowniki chipsetu zainstalowane?

pytam ponieważ nie wiem na ile, która wersja jest wydajna i czy nie ma jakiś myków typu aktualizacja firmware 

zainstalowane, chociaż driver magican dalej widzi je jako do zaktualizowania

u mnie v300ka osiąga koło 340mb/s - szału nie ma - jednak dla mnie najwiekszym plusem przy ssd są czasy dostępu.... dysk podpięty pod sata3

wygląda na to, że rozwiązanie było prozaiczne

ssd był podpięty na kabelku sata 3/2
natomiast hdd na kabelku sata 2

po zmianie kabla w hdd dysk przełączył się w sata 3 transfery podskoczyły o 80-100 mb i wreszcie czuć różnicę

@nosweratu
u mnie maksimmum to 365mb, średnie 320~ wnioskuję, że więcej nie wyciągnę



czy jest sens bawić się w śledzenie aktualizacji firmware?

daje to jakieś korzyści poza możliwością uwalenia dysku?

wiesz, całe pytanie się rozchodzi ile masz plików większych niż 300 MB na dysku

zaletą SSD jest właśnie praktycznie natychmiastowy dostęp do tych najmniejszych plików a nie ogromne transfery

walka z maksymalnym odczytem/zapisem ma sens dla profesjonalnych grafików, ewentualnie przy składaniu filmów

@koradon dokładnie - transfery już na zasadzie 300 czy 800 w codziennej pracy będą po prostu niezauważalne
@Kalapit możesz śledzić updaty - tylko powiedz mi po co? jak działa to działa i tyle - nie spodziewam się by jakikolwiek update nagle dodał by mi 2gie tyle pojemności a zyski na zasadzie 1,5mb w transferze więcej są dla mnie w ramach granicy błędu pomiarowego - nic niewarte (choć wątpię by jakaś aktualizacja dała choćby to)

Ja swojego Kingstona nigdy nie aktualizowałem. Nie było takiej potrzeby.