Witam
Tak przeglądam internet i już sam nie wiem czy jest teraz sens zmieniać karte graficzną z podpisu na lepszą? dać jej już przejść na emeryture:D Mój monitor obsługuje tylko rozdzielczość full HD lecz bardzo mozliwe że przesiąde sie na 4k, w gry czasem zagram przeważnie wiedzmin 3 i forza horizon. Mocy niby dość ale chciało by się więcej :D. Pytanie do znawców sprzedawać moją 290x czy jeszcze poczekać (może cena rynków wtórnych wzrośnie?) ? Wiadomo coś o radeonie rx 590? nie siedze w sprzęcie już ładnych pare miesięcy a wszystko tak poszło do przodu że głowa mnie boli od tego wszystkiegoo;/

Obecnie nie opłaca się inwestować w grafikę , ceny nie korzystne przez kopaczy

Ceny chore i dostępność kiepska. To się niedługo zmieni, ale trzeba będzie uważać na okazje.

Przeglądałem ceny nowych grafik w Niemczech  LINK. Przede wszystkim są, nawet topowe. (Radeony przewodzą w popularności.) Nawet ceny można znaleźć lepsze niż u nas. Podejrzewam że im dalej od Ukrainy są tańsze.  Myślę że życie nie znosi próżni i u nas też się rynek kopaczy nasyci, a nowe tańsze dostawy się pojawią, ale na razie nowych nie opłaca się u nas kupować, a używane niedługo będzie strach kupować, bo będą wyprzedawali zajeżdżone na śmierć.

Dramat jest z kartami, to tak w skrócie. Używki RX570 potrafią zejść po 1500 i wyżej bo zwyczajnie nowych nie ma. Nawet jakby były firmy Apple to by były tańsze
Także sprzedać to co masz się opłaca...tylko co potem? Także póki możesz to siedź na tym co masz, tym bardziej że karta zła nie jest.

Są te nowe grafiki dla kopaczy zrobione przez AMD i Nvidia, więc myślę że klasyczne karty wrócą do normalnych cen. Tylko jak zawsze trzeba poczekać ;)

Jak sprawa kryptowalut się załamie (do kolejnego bumu) to dostępność się zwiększy i ceny spadną.
Będzie też wysyp tanich (nie polecam) koparkowych kart na rynku wtórnym, co też powinno wpłynąć 
na zaspokojenie części popytu.

IMHO wrzesień/październik może być dobrym okresem do kupna kart w normalnych cenach.

O ile kolejna kryptowaluta nie będzie miała bumu. 

Trochę sytuacji może pomóc specjalna oferta kart tylko do kopania (bez wyjść wideo).
Producenci się wściekną jak bańka walut pryśnie.

@Lesio23
Jak się nie załamie bum na koparki to wprowadzenie kart tylko do kopania nie wpłynie znacząco
na cenę zwykłych kart.
Różnica w cenach większa nić 50 PLN zostanie przez rynek (duży popyt) zniwelowana.
Przecież twórcy koparek kupią tańsze nie ważne czy z wyjściami wideo czy bez.

kopacze tez patrzą na możliwość odsprzedaży - przy różnicy 50PLN nie zaryzykują braku możliwości odsprzedaży...

Dzięki za odpowiedzi, na takie informacje czekałem:) Moj radek chyba tez był kopaczem ponieważ końcem 2013 roku kupiłem go za 700zł, chyba trafiłem dobrze skoro tyle wytrzymał i na dodatek jest mocno zmodowany. Pytanie kto uczciwie powie ile taka 1080 "kopała";/

@ghost2000
Masz szczęście że widocznie nie przegrzewali tego Radeona - bo jak patrzę na lata używania płyt, procesorów, grafik, dysków talerzowych, to kluczową do trwałości tych sprzętów sprawą była zawsze temperatura (i przepięcia). No bo jaka znowu krzywda się dzieje karcie graficznej, nawet jak pracuje rok non stop, skoro się nie przegrzewa? Łożysko w wiatraczku może pójść i tyle.
Natomiast mało kto wśród kopaczy przejmuje się temperaturą jak myślę.

odkąd mam tą grafike chodzi na bloku wodnych firmy EK, blok pokrywa cała karte, tak ze karta ma u mnie chłodno :P