Na wstępie się usprawiedliwię: wiem, że jakość samego kabla nie ma żadnego znaczenia dla jakości dźwięku. Nie szukam więc kabli po 20 tys zł/m.

Chodzi mi o to, żeby spośród najtańszych nie kupić takiego, którego już sam montaż spowoduje, że wtyki zostaną mi w rękach.


Ma ktoś rozeznanie, co jest godnego zaufania wśród najtańszych kabli?

pytasz o markę? ja biorę w łapę i próbuję złamać wtyczkę - jak się uda to to znaczy, że nie ten

@pi_nio Hmm, sugerujesz, żebym w elektroniku poprosił o kilka kabli i łamał wtyczki.
Obawiam się, że stosując taką metodę, z moimi zdolnościami wszystkie by poszły w odstawkę.

Przykładowo rzucił mi się w oczy taki VEOZ Wtyczki wydają się całkiem przyzwoicie wykonane (najbardziej podoba mi się to 24 karatowe złoto ), miałeś może w rękach to cudo?

Byle jaki. Nawet lepsze te z plastikową wtyczką, bo lekka nie obciąża gniazdka.

@1084 Dzięki za podpowiedź, wydawało mi się, że lepiej dać sztywniejszą metalową.

@spider_co też brałem tylko plastikowe i cienkie.

@spider_co mam najcieńszą plastikową u rodziców i nigdy nie było problemów

Kupiłem jakiś za 10.99 za 1.8m. Działa.
Co do nieobciążania gniazd to jest on na tyle mocno wciśnięty że nie ma opcji by coś obciążało, zresztą taka wtyczka nie waży nie wiadomo ile. Ale jak coś to mam plastikowe.

Skoro jesteśmy przy kablach, to długość kabla HDMI ma jakiś wpływ na wyświetlany obraz (co prawda to sygnał cyrfowy więc myśle, że nie ale tak pytam po pewny nie jestem ). Powiedzmy, że zechciał bym coś podłączyć 30 metrowym kablem hdmi (ale nie chcę, i pomijam sens).

@BartekW ma znaczenie o tyle, że przy pewnych długościach przestanie działać transmisja cyfrowa nie jest wolna od wad. poza tym cyfrowy jest tylko protokół - reszta jest analogowa więc podlega wszystkim prawom fizyki: sygnał może zanikać, pojawiają się odbicia sygnału co zaburzy kształt fali i wiele innych. w konsekwencji albo nie będzie obrazu w ogóle, albo pojawi się klatkowanie, afrtefakty itp...

@BartekW
Jak kolega wyżej zauważa, jak najbardziej wraz z długością sygnał będzie stawać się "słabszy" - w takim kablu transmisja ma też swoje bloki korekcyjne, stąd czasami w gorszych przewodach pojawiają się mikroprzycięcia (tzw. stop-klatki), gdzie odbiornik musi skorygować pakiet danych... ale przy zbyt dużych stratach, nawet i korekcja nie pomaga. Mam taki kabelek HDMI, który działa bezproblemowo z obrazem 720p, ale przy 1080p już "ni hu hu"... a raptem ma on tylko 5 metrów ;)

Acha czyli jak będę kupował jakiś kabel hdmi żeby podłączyć TV do PC to trzeba przemyśleć zakup . Nie kupować pierwszego lepszego, bo z 7m będę potrzebował.

@BartekWKupić z cienkimi wtyczkami, miękki, z możliwie grubymi przewodami. Dobrze aby był ekranowany, będzie mniej siało po mieszkaniu.

Dziwne, a kiedyś tutaj czytałem, że HDMI może być byle jaki i nie ma sensu kupować droższych, bo na jedno wychodzi. Czyżby z biegiem czasu wiedza się zwiększyła ?? :P

@BartekW

Tez słyszałem ze będzie problem z obrazem, ze mam kupić firmowy, stwierdziłem ze zaryzykuje, kupiłem 8m hdmi za 30zł i chodzi bez zarzutu, puszczałem zarówno filmy full hd czy 720p czy 3d, nie było problemu. Różnice i stopklatki zobaczysz moze na 20m ale do 10m niema znaczenia jaki kabel przynajmniej widze po moim zakupie.

@Inferno chodzi o to, że w grę wchodzą błędy ISI (Interferencje międzysymbolowe). Jeżeli będą na akceptowalnym poziomie to możesz i na kilometry przesyłać bez utraty jakości. Czego nie osiągniesz nawet na najlepszych analogach.

Ja mam najtańsze HDMI i są ok, ale też najdłuższy ma 3 albo 5 metrów nie pamiętam dokładnie.

@BartekW najdłuższy kabel HDMI jaki instalowałem to 10m - 2x po 5 m - kabel + przedłużka. działało bez zarzutu

@Inferno chodziło o to, że najtańszy czy najdroższy to bez różnicy w momencie gdy oba działają jak działają to oba tak samo.

@InfernoFirmowe są właśnie droższe, sztywniejsze i gorsze. Mają grubsze wtyczki, które są ładne i łatwiej wyłamują gniazda.

No ok, zrobię pewny wpis w moim banku pamięci

@Inferno
Bardziej chodzi o to, żeby kabel miał odpowiedni ekran i był stosunkowo giętki... pod tym względem czasami te tańsze są lepiej wykonane, ale nie ma tu reguły - po prostu trzeba kabel chwycić w łapki i ocenić samemu albo zdać się na opinie innych.