Sprzedaję takie firmy Unitek niemal codziennie od lat, za każdym razem z pewnym dystansem do ich działania i zawsze okazuje się, że urządzenia, które nie chciały działać na zwykłych przedłużaczach ożywają.
Dopiero teraz zastanowiło mnie, co tam takiego w nich jest, ze bez zewnętrznego zasilania poprawiają sygnał? Jakaś bateryjka, czy co? Ktoś to ogarnia, rozebrał to kiedyś, żeby zobaczyć, co jest w środku?
Forum > Hardware > Jak działa aktywny przedłużacz USB?
Wysłane 2014-04-11 15:51
Wysłane 2014-04-11 16:10 , Edytowane 2014-04-11 16:12
@Maveriq no jak to, odtwarzaja sygnał. Czyli odbierają 0 i 1 i ponownie je kodują kanałowo. Wprowadzając ofc opóźnienia. No chyba że jeszcze jakies czary mary robią ale nie wiem po co. Może troszke podbijaja napięcia żeby amplituda zbyt szybko nie malała.
Większej filozofii w tym raczej nie ma. Odbierz zaszumione, zniekształcone etc. odtwórz informacje i ponownie nadaj.
/edyta/
dodatkowo jak maja własne zasilanie sieciowe to mogą je lepiej filtrować oraz moga miec lepsze przetworniki CA/AC niz np na płynie głównej.
/edyta/
Jak to jest też HUB (a widze że są) no to tak samo. Ewentualnie dodatkowo je ładnie paczkując i synchronizując. HUBy bez zasilania juz takie fajne nie są no bo USB 2.0 nie nadaje się zbytnio do zasilania peryferiów. Nie w takim celu było projektowane. Chyba dopiero w USB 3.0 to zmienili ale tego nie wiem na pewno
Wysłane 2014-04-11 16:19 , Edytowane 2014-04-11 16:22
Ale mi chodzi konkretnie o taki: [LINK], albo taki [LINK].
Czyli bez skrętki i bez zewnętrznego zasilania.
Jeśli jest tak, jak piszesz Koradon, że w jakiś sposób konwertuje sygnał... do do tego zadania też przecież zużywa prąd, więc sygnał już słabszy. Przynajmniej ja prosty chłop tak to rozumiem.
A w praktyce działają podłączone do nich np. modemy, które na zwykłym przedłużaczu nie palą, bo im brakuje amu.
Edit: Chociaż opcja podbicia napięcia... może to to?
Wysłane 2014-04-11 16:45 , Edytowane 2014-04-11 16:45
@Maveriq problemem nie jest prąd tylko zniekształcenia. Chodzi pewnie o interferencje między symbolowe [LINK] + normalne zakłucenia jak np z powietrza.
W Kablu USB masz 4 żyłki (z tego co pamietam) 2 to sa od zasilania i one nie mają jakichs super wymagań. Ot 5V to 5V ewentualnie z zakłuceniami. W takiej końcówce aktywnej pewnie masz na nowo odtwarzany ten sygnał właśnie do tych 5V. A samo zasilanie jest np odszumiane. Do tego możliwe że te 5V to sobie jakos fajnie biorą i z dwóch stron kabla czy coś. W kazdym razie nieważne bo nie wydajność prądowa jest problemem tylko zakłucenia i zniekształcenia w 2 liniach którymi lecą dane. W takiej aktywnej końcówce muszą one być regenerowane jak w zwykłym repeterze. Innej możliwości nie ma.
/edyta/
O widze że Lasica już znalazł.
Wysłane 2014-04-11 17:10 , Edytowane 2014-04-24 16:49
Fajne są te, wystarczy wpiąć do sieci i tyle radości.
Wysłane 2014-04-11 17:14
@Lasica No tak, tylko właśnie o działanie tego "repeatera" mi chodzi. Czerpie energię z otoczenia, jak rycerze Jadi? :)
Wysłane 2014-04-12 01:27
Ale autorowi chodzi pewnie o to że skoro urządzenie USB dostaje np. 4.9V czy tam 460mA max to skąd taki pasywny hub weźmie 5V 500mA, skoro podpięty jest pod ten sam port USB, a sam też jest z niego zasilany.
Wysłane 2014-04-12 09:22
@djluke
Wysłane 2014-04-12 12:25 , Edytowane 2014-04-12 12:26
@djluke no własnie z kabla przecież. Tam jest napięcie stałe na dwóch liniach i dane jak to dane jako sygnał zmienny. Nie napięcie na liniach zasilania tutaj jest problemem tylko zniekształcenia w przewodach którymi lecą "sobie te bity". Na końcu takiego kabla, czyli na wejściu repeater'a macie to napięcie (4,9V) oraz osłabiony sygnał transmisji. Podbijacie go ponownie do tych 4,9 i wysyłacie ponownie. Tyle
Kto jest online: 0 użytkowników, 164 gości