Planuję kupić 11 letniej córce konsolę na święta. Nie ukrywam, że bardzo chętnie sam pograłbym na nowym sprzęcie :) Z racji tego, że mam nowy TV i smarton od Sony, to patrze przychylnym spojrzeniem kierunku PS4, także jeśli chodzi o wyższą jej wydajność. Ze względu na moją dziewczynkę, zależy mi na grach ruchowych i tutaj własnie pojawia się mały problem. Ponoć w tej klasie kinect od MS góruje nad move od Sony pod względem rozpoznawania gestów i ruchów. Mało jest jednak informacji o Sony move dla PS4. Czy oprócz kamery PS4 potrzebuję tych "świecących pałeczek" jakie były przy PS3? 
Co byście wybrali na moim miejscu: PS4 czy Xbox One? A może sięgnąć po starą Xbox 360 slim, która na Allegro jest najczęściej kupowaną konsolą (z kinectem i kompletem akcesoriów i gier)?
Pomożecie? :)

Xbox 360 + zaoszczędzoną kasę przeznacz na gry.

@maniek73
Dobrych gier na PS4 jest bardzo mało, szczególnie w porównaniu do starszej generacji. Patrz przede wszystkim przez pryzmat dostępnych tytułów.

x360+ kinect + abonament gold na rok(100zł)

Sprawiłem taki zestaw swojemu chrześniakowi i jest zadowolony.
Chociaż nie ukrywam, że xone byłby lepszym wyborem bo ma lepsze menu i łatwiej idzie się odnaleźć w sklepie i z golda gry na xone i x360 będą działać. na x360 jest problem bo aby dodać darmową grę trzeba podać nr karty płatniczej/kredytowej/debetowej.

Ps4 nie wymaga kontrolerów Move jak w Ps3. Kamerka działa analogicznie jak Kinect.

Mam wszystkie konsole. Pod względem gier ruchowych to WII bije PS i Xboxa równo. A dla młodszych dzieci nie liczy się tle grafika, co miodność i dobre gry. A na tym polu niema po prostu bata, WII górą. Mamy deskę, mamy genialny czas reakcji i genialne gry, których brak na inne konsole. Natomiast Xbox i PS mają wersje gier zwykłych ala PC. Jak w domu jest PC to polecam WII (za grosze można kupić, gry do tego śmieszne pieniądze). Jak niema PC to Xbox. 

@1084
360 czy One?

Nintendo WII można już kupić za około 300zł  z zestawem peryferiów i gier - byłem już zdecydowany. Niestety córka zobaczyła filmiki na YT i nie odpowiada jej jakość grafiki. PC jest na pokładzie na i7, ale żeby pograć we współczesne tytuły musiałbym wymienić jeszcze kartę graficzną (jest Radek HD5770). Nowa grafika to cena 1500pln za GF970, a za tyle to już mam konsolę. Chyba zdecyduje się na Xbox One 500GB za jakieś 1300 pln, z abonamentem na 1-3 m-ce. Pogramy w jakieś dostępne tam tytuły a potem dokupię kinect. Dobry pomysł?

Mam jeszcze pytanie. Jeśli oferowane są konsole z grą np. Fifa 16 i 1 m-cznym abonamentem EA Acces jak tutaj. Jeśli nie przedłużę ww. abonamentu, to będę mógł nadal grać w Fifę 16 lokalnie czy wcale?

 ale żeby pograć we współczesne tytuły musiałbym wymienić jeszcze kartę graficzną (jest Radek HD5770). Nowa grafika to cena 1500pln za GF970, a za tyle to już mam konsolę.

Nowe gry w FHD idą bez problemu na I3 i kartach klasy 950GTX. Przy czym wyglądają o niebo lepiej niż na XBOX360 i da się nimi normalnie sterować, czego o FPS na Xbox powiedzieć nie można. 

Jeśli chodzi o gry ruchowe, to po 14 dniach zachwytów nad grafika, XBOX poszedł u mnie w odstawkę i wszyscy wolą WII. 
Po prostu daje więcej przyjemności z grania. Niestety kinnect jest kiepski. Sterowanie tym to lag, kiepskie odczyty, marna implementacja w grach. Bardziej przypomina sterowanie kimś kto walczy za pomocą komend głosowych niż interakcje. 

Do tego dochodzi cena gier. Na PC są tańsze. WII ma trochę tak genialnych ruchowych gier, że inne platformy po prostu wymiękają na dzień dobry.  Takie WII FIT np. niema żadnej konkurencji. Nawet nic nie oferuje namiastki zabawy. 

Takie np. Wario Ware Smooth Moves, paskudne graficznie niczym z 8 bitów. A zabawa taka, że głowa mała. A do tego niezależnie od wieku. Na imprezie wciska się w rękę wiilota babci, wujkowi, siostrzeńcowi i po chwili wszyscy mają ubaw po pachy. Niema czegoś takiego na  żadną inną platformę. I nawet niema jak opowiedzieć o co chodzi, to trzeba zobaczyć. Sam byłem sceptycznie nastawiony, do momentu jak zagrałem. Potem 2 dni świąt spędziliśmy grając. 
Dość powiedzieć, że siostra żony otworzyła oczy o 3 nad ranę i zobaczyła swojego męża kręcącego hulaj-hop przy uciesze reszty rodziny.   

Wii sports Porównanie tego ze sportem na Xboxa również pokazuje jak tandetne są gry na Xboxa. Sport na Xboxa to katastrofa jakaś. Coś dla niepełnosprawnych bardziej niż gra. Mało co od nas zależy, sterowanie ograniczone bardzo, reakcje trzeba wcześniej zaplanować. I graficznie wcale nie o wiele ładniejsze. 

Jedyna zaleta Xboxa  to zręcznościowe produkcje tylko na konsole. Niestety sterowanie i siermiężność większości zabija przyjemność z gry. I nowszy model nie rozwiązuje problemu. Ot, taka konsola do brzydszych gier z PC. Tylko drożej i mniej wygodnie. 


Jedyna gra na xboxa która jakoś okazała się fajna to Guitar Hero. 

@1084
Jedyna gra na konsole, która mi w 100% podeszła, to (seria) Halo. Co do meritum, to się zgadzam - piecyk jest niezastąpiony.

Halo,  wszystko fajnie. Ale to sterowanie,  brrrrr

Wii jest super, grałem i frajda ogromna. W domu mamy PS3 i cała rodzina jak są święta/spotkania bawi sie w gry na Move. Sticky przypominają manipulatory Wii, dają bez porównania większą precyzje niż Kinect, nie mają laga. 

poza Move, PS3 ma świetne pozycje dla dzieciaków - kultowe Little Big Planet w 2 wersjach.... z milionami poziomów zaprojektowanych przez graczy do zabawy. 

z innych gier dla dzieciaków fajne jest Planet 51 - taki wstęp do sandboxa.

Tylko znowu na move brak deski. Gdzie ta wojna na Śnieżki,  gdzie się wychylasz na boki i wolisz pigułą, gdzie jazda na desce,  balansowanie na linie,  uniki w boksie i masa innych. Move  jest fajne,  ale jeśli chodzi o gry ruchowe to wii wymiata. No i cena. za 300zł konsola do tego jakiś dysk na USB karta pamięci,  15 minut i ładujemy gry wygodnie na dysk. A ceny gier śmieszne. 

PS to przede wszystkim zręcznościowe gry dla dzieci. I tutaj jest bezkonkurencyjna. 

Dochodzimy do momentu, w którym zaczyna się dylemat o kurze i jajku, więc może porcja zdrowego rozsądku?

Przede wszystkim - jakakolwiek konsola da dziecku niesamowitą frajdę. Ja mam xboxa 360 i nie mam problemu z powodu laga, braku kontrolera w ręku itp. rzeczy o których piszą koledzy. A już na pewno nie ma ich dziecko, gdy gra z kolegami. Dla dziewczynki hitem będą wszystkie gry typu taniec, fitness itp., więc po co tam kontroler?

Po drugie - konsole powinno dobierać się pod gry, a nie patrzeć na upodobanie, kształt, kolor, czy wydajność - w której różnic i tak nikt nie widzi.

Po trzecie - jak byś się czuł, mówiąc do kolegów, że dostałeś w prezencie od Mikołaja konsolę poprzedniej generacji? Mnie pewnie wszyscy by wyśmiali. A wśród dzieci w podstawówce tłumaczenie, że na poprzednią generację jest więcej gier, lub że bardziej się to opłaca jest HELLOUUU, trochę nie na miejscu.

maq2   Jak bym nie miał porównania, to może bym i zachwalał kinnecta. Ale mam, i tragedia jeśli chodzi o ruch. 

Po drugie. Do mojego dziecka przychodzą koledzy, i ... WII wygrywa. Bo mogą bawić się razem i lepiej niż na innych konsolach. 

Bo przecież rozmawiamy o grach ruchowych. A do innych to wystarczy kartę do PC kupić za 500-600zł i będą gry ładniejsze i tańsze niż na konsoli. 

Generalnie za cenę jednej konsoli z horrendalnie drogimi grami , mamy kartę do PC aby grać w ładne graficznie gry, plus konsolę z świetnymi grami z ruchem. 

 wśród dzieci w podstawówce tłumaczenie, że na poprzednią generację jest więcej gier, lub że bardziej się to opłaca jest HELLOUUU, trochę nie na miejscu.

To kup dziecku quada i Ipada. To zaszpanuje. 8-11 letnie dzieci nie interesują się generacjami tylko jaka jest gra i czy jest fajna czy nie. 

Nie rozmawiamy o quadach i ipadach. I nie będziesz mi pisać, co mam kupić mojemu dziecku :P

maq Ależ kup co chcesz. To twoja sprawa jak wychowujesz dziecko. Ja podałem po prostu rzeczowe argumenty. Natomiast ty podałeś argument w rodzaju nie kupię wygodnych i dobrych butów dziecku tylko takie jak reklamują teraz w ty bo inne dzieci będą się śmiały, że takich niema. 

 I nie będziesz mi pisać, co mam kupić mojemu dziecku

Jak nie będę, jak już napisałem.  


A wracając do meritum sprawy, to mimo wysokich cen gier, jeśli konsola musi być nowsza, to Sony ma i lepsze kontrolery ruchowe i więcej zręcznościówek dla młodszych dzieci. Xbox to namiastka dla tych których nie stać na PC. 

Pozostaje mi napisać w tonie jak wyżej - nie rozmawiamy o wygodnych butach.

IMO autor tematu powinien wybierać spośród nextgenów i wybrać to, na co jest więcej fajnych gier dla JEGO dziecka. Wypowiadam się tylko na temat x360, bo to znam i wiem, że jest całkiem spoko jeśli chodzi o gry ruchowe. Zdaję sobie sprawę, że może być coś lepszego. Moje dziecko i tak 99% czasu gra w Fifę, a pozostały 1% w forzę i dirta.

Ciężko się nie zgodzić z 1084. Lepiej kupić grafikę ze średniej półki za ~700zł + Wii.

maq2  

Wypowiadam się tylko na temat x360, bo to znam i wiem, że jest całkiem spoko jeśli chodzi o gry ruchowe.

A ja mam wszystkie konsole i PC. Więc mam porównanie. Nie zmuszam dziecka do grania w nic, samo sobie może wybrać w co chce pograć jak ma na to przeznaczony czas. Piszę co obserwuje. Na Xboksie ruchowe gry po kilku tygodniach odchodzą do lamusa. Nuda. Na WII rąbie się w nie cały czas. W sumie ja się cieszę, wolę żeby dziecko poskakało przy konsoli niż siedziało zgarbione z padem w dłoni. 

Moje dziecko i tak 99% czasu gra w Fifę, a pozostały 1% w forzę i dirta

Czyli jednak nie w ruchowe. Na dodatek Fifa i Dirt są na PC.