@ P_M_


Nikt nie przesadza. Taka jest prawda. Czasami po prostu nie ma innego wyjścia. Mam dwa netbooki na Atomie z 2GB RAM. Na jednym wgrałem lubuntu, na drugim ChromiumOS. Nie ma tam SSD, ale wsadziłem przyzwoite HDD 7200 rpm. Na obu ledwo da się przeglądać net. Przeglądarka to max dwie karty, a i przy takim użytkowaniu komfortu nie ma praktycznie żadnego. 

@Lasica
Mała ilość pamięci RAM nie jest problemem, bo sam mam jej 2 GB i często przy przeglądaniu internetu mam 1 GB wolnej pamięci. A przy 6 zakładkach teraz w Operze mam aż 1,3 GB wolnego. System i programy mam od dawna na SSD, przeglądać da się jeszcze internet komfortowo i mogę spokojnie otworzyć kilkanaście zakładek i więcej o ile nie są one mocno bogate w grafikę i multimedia. Szczególnie takie strony jak Youtube, Tvn24 czy Facebook stanowią problem u mnie dla słabego CPU. Przetaktowanie CPU nawet pomaga nieco i zawsze można CPU wymienić na nieco mocniejszy tyle, że kosztem większego marnowania energii (WAT). Ale to jest w końcu stacjonarka PC, a netbooki są skazane, bo tam trzeba zrobić jak najwięcej optymalizacji od strony oprogramowania po to, żeby odciążyć CPU. Jakikolwiek tam HDD włożysz to i tak będzie wolny od dowolnego SSD. Najważniejsze to jest czas dostępu do danych, potem IOPS i na koniec transfer danych odczytu i zapisu. Przecież po przejściu z SSD na HDD ma się wrażenie, że z komputerem jest coś nie tak.

P_M_
Sam zaczynałem z 0,5 GB RAM (2x256MB) w 2005r., potem 1 GB RAM (4x256MB) w 2006r. i skończywszy na 2 GB RAM (2x1GB) w 2011r.. Chociaż chwilowo miałem już z 3,5 GB RAM jak włożyłem 2 GB RAM, gdzie płyta obsługuje pamięci (max. 4 GB) do 1 GB na moduł, a posiada 4 gniazda. To wszystko było na XP SP3 - tylko rok byłem na XP SP2. W 2013r. miałem wybór albo kolejne 2 GB RAM, żeby mieć 4 GB RAM lub SSD to wybrałem to drugie co więcej przyniosło mi komfortu. Później tak się mi to spodobało, że ich zakupiłem z kilka sztuk, ale korzystanie z takiego szybkiego dostępu do dużej ilości danych to już inna bajka. 

@Krzys81
Problem w tym, że Windows 7 32bit sam z siebie zajmuje o około 1 GB RAMu więcej od Windowsa XP,
a Windows 7 64bit jest i nieco cięższy dla sprzętu w ogóle i RAMu jeszcze więcej...

@kotin
Miałem kiedyś Windows 7 64bit, ale to jeszcze instalowałem jak miałem 1 GB RAM. Dla potrzeb samego wtedy testowania to zainstalowałem jeszcze na HDD 20 GB. Nie było to wtedy komfortowo i do tego były problemy tam z dźwiękówką jeszcze jak miałem Creativa SB Live 5.1. Jak wiadomo to wersja 64-bitowa da komfortowe warunki pracy od 4 GB RAM. Mam jeszcze Windows 8 32bit na SSD, którego jeszcze na stałe nie używam. Ale przy 2 GB RAM da się jeszcze żyć na minimum. Windows 10 32bit też testowałem, ale nie widzę różnicy w porównaniu do Windows 8 przy zajmowanej pamięci RAM. Bo dla tych starych komputerów, które ma 2-3 GB RAM pozostawili nam systemy 32-bitowe choć CPU miały już obsługę 64-bit od dawna jak standardem było jeszcze 512 MB RAM w 2004r.. Pamiętam jak XP 32bit mulił przy 128 MB RAM i jak pomogło mu wtedy dołożenie kolejnych 128 MB RAM, ale to było jeszcze w starszym PC z Celeronem 466 MHz. 

To nie chodzi o RAM tylko o wymagające strony. Na Chuwi z nowym Atomem z8350 i 4GB RAM mi potrafi przyciąć a co dopiero na tych pseudo procesorach z przed kilku lat. Tu RAM ani SSD najszbszy nie pomoże.

@P_M_
Ten netbook NIGDY nie chodził dobrze. Serio. Ten sprzęt od nowości ledwo sobie radził z WWW (nikt mi nie wmówi, że to kiedykolwiek działało dobrze, bo trochę na takich wynalazkach pracowałem). Pamiętajmy, że w czasach premiery tego sprzętu na rynku były już od ponad roku serie Core (i3/i5/i7) od Intela (i7 950, technologicznie z 2009 roku, używam do dzisiaj).

W dobie wszechobecnych animowanych treści każda strona będzie się wczytywała bardzo długo, będzie mało responsywna, trafieniem kursora w animowany przycisk będzie jak zawody na strzelnicy  Autor tematu zrobi co uważa, ja bym nie chciał się na tym męczyć z powodu sentymentu (bo jak nowe, bo mało używane, bo bateria...).

Dokładnie - ten sprzęt nie jest do internetu! Można go używać do Office (powiedzmy), do filmów czy innych mniej lub bardziej specyficznych programów. Można sobie przeglądać OLXa (Allegro gorzej) czy inne proste serwisy (rządowe czy inne publiczne czy "pracowe" na przykład), można grać w proste gierki, ale do konsumpcji treści w internecie się nie nadaje.

Też mi się kisi taki sprzęt w domu - konfiguracja/aktualizacja systemu to katorga - mówili mi "Ty to masz cierpliwość" a ja po prostu klikałem coś i szedłem robić co innego.

Krzys81 noo Twoja opinia w temacie wydajności komputera...bezcenna brak słów już...