@Natan Co do spadku fps to akurat oglądałem -> [LINK]
w zależności od miejsca spadek jest od ~20-55% dla 2k i dlatego też nie planuje na razie 4k
Monitor 1440p 27" ma być na "zapas" jak bym zmieniał bebechy to dalej zostanie 2K.
I tak jak pisałeś przy 27" zakrzywienie to raczej zbędny bajer..

@kotin Teraz mam dwa predefiniowane przyciski do tego, dosłownie dwa kliknięcia i jest zmiana a w przypadku iiyamę to wejście do menu, zjechanie do prawie połowy kolejne podmenu i znowu podmenu chociaż dali przycisk ECO.
Co do VA jakoś ciągle mam mieszane uczucia co do tych matryc.
GtG jest chyba robione w Standardzie pomiar to od 10 do 90% zmiany koloru.
A co do czasów GtG ~1ms to przez pomiary i sterydy w postaci overdrive to chyba praktycznie każdy monitor ma MINIMALNY czas reakcji który podają właśnie na poziomie 1ms, gorzej jak jest inna barwa niż  GtG.

[LINK]

Reasumując potrzebuje monitora 27" 2K płaski od 70Hz+ i fajnie było by mieć przyciski preset
I chyba raczej dalej preferuje IPS choć jeśli było by małe smużenie danej matrycy to można by spróbować przejść na AV.

A co do iiyamę muszę poszukać jakiejś recenzji, niby ma 5ms tylko czy to minimalny czy średni.  Lub jakąś z serii G-Master.

Macie jakieś konkretne sugestie odnośnie monitora z w/w parametrami jeśli sami użytkujecie coś podobnego możecie się podzielić wrażeniami zwłaszcza z matrycą VA i Fpsami.

@djluke
Masz ogromną przewagę, bo to robisz i umiesz. Ja całe lata korzystałem z pomocy sąsiada, zajmującego się DTP zawodowo. Ustawiał mi monitory "jak dla mnie', ale czasem jak pożyczał któryś, bo do pilnej pracy potrzebował jeszcze jednego, to monitor wracał właśnie prawidłowo skalibrowany. Wszystko było szaro bure jak życie za komuny. Biały to nie był biały, a koloru papieru czerpanego. Fuj. Nigdy więcej prawidłowej kalibracji. 

@_OMEGA _
Dlatego na VA nie namawiałem na siłę, a poleciłem IPS zgodnie z życzeniem. Jak napotkam na taki który Ci bardziej pasuje, i będę mógł obejrzeć obraz, lub podeprzeć się opinią kogoś kto używa, to podam. 

@kotin
Ale co umiem? Znaleźć i przeczytać recenzję, przeklikać ustawienia z tabelki do OSD i ew. wgrać profil kolorów? Noo...zwykle daję radę
Umie to XoR. Ja korzystałem (prawdopodobnie) z [LINK]
Kalibratora nie posiadam ani nie pożyczam. Raz miałem na chwilę, coś tam chyba nawet ustawiłem - ale czy dobrze? Tego nie miałem jak potwierdzić

Nie wiem, nie znam się, ale monitor 27" IPS 4k 144Hz za 999zł nie jest chyba aż tak złą opcją, by jej choćby nie sprawdzić przez 14 dni...

A tutaj kolejny, tym razem 2k IPS 170Hz 0.5ms 140% sRGB HDR400, naturalnie już droższy.

u jak na mnie to ten drugi link,

Samsung tam chwali się 0.5ms MPRT (a nie GtG) - nie wiem na ile to realne (choćby jak to zmierzyli i jak się to ma do działania monitora jako produktu końcowego), ale przypuszczalnie to i tak jedna z najszybszych matryc

a w tej cenie raczej lepiej nie będzie

[size=2]@_OMEGA _[/size]
[size=2]Ja nie bardzo widzę sens takiej wymiany. Zależy ewentualnie od odległości. Jeśli np grając chcesz usiąść dalej wygodnie w fotelu to większy ekran może mieć sens ale do czytania internetu czy grania przy biurku taki monitor jaki masz jest jak najbardziej OK. [/size]
Na 27 calach z rozdzielczością 2560x1440 będziesz miał małą plamkę. Mniejszą niż masz obecnie i moim zdaniem czytanie neta czy dłuższe siedzenie przy takim monitorze meczy wzrok.  No i pytanie o sprzęt. Czy twój uciągnie większą rozdzielczość? I czy ona coś CI da w tych grach? 
Zmieniając na 27 cali FHD odwrotnie. Większa plamka. Tu fajnie jeśli np masz słaby wzrok to może Ci się polepszyć komfort czytania lub tak jak pisałem na początku jeśli chcesz siąść dalej w fotelu grając ...
Są jeszcze monitory 25 calowe o rozdzielczości 1920x1200. Sam taki mam. I to jest bardzo fajne rozwiązanie do pracy jeśli chcesz zwiększyć przestrzeń roboczą. Niby z cyferek wydaje się niewiele ale (przynajmniej jak dla mnie [moja żona tez potwierdza]) komfort pracy np w excelu w porównaniu do 23 czy 24 cali FHD jest znacznie większy. Ale do czytania sobie forum na necie czy przeglądania onetu nie ma to większego znaczenia. W grze raczej też nie. Ale zawsze możesz rozwarzyć.

@beton
Gdyby chodziło o Office, sensu by nie było, bo jest jak napisałeś, ale w internecie, przy zdjęciach, a w grach jeszcze bardziej, większa rozdzielczość bardzo się przydaje. @_OMEGA _ nic o Office nie napisał, więc prawdopodobnie nie jest to przeważający sposób wykorzystania monitora. W internecie mniejsza czcionka może po pewnym czasie męczyć wzrok, ale ctrl / scroll zręcznie temu zapobiega. Natomiast ekran na którym mieści się zdecydowanie więcej, zawsze ma sens moim zdaniem. (Co nie znaczy ze jestem nieomylny).  
Praktycznie taką samą plamkę - od zawsze najlepszą do Windowsa, mają: 17" 1280x1024, 24" 1920x1080 i podobne, 32" 2560x1440. 27" 2K faktycznie ma trochę mniejszą. 60x1440

@kotin
Nikt nie jest nieomylny. Ja piszę głównie z własnego doświadczenia i z wrażeń znajomych. Ktoś inny może mieć inaczej. Moim zdaniem 24" FHD czy 25" 1920x1200 to najlepsze rozwiązania do domu. Później już 31-32" 2560x1440 ale to i większa kasa i więcej miejsca na biurku potrzebne. 
Przy tej rozdzielczość na mniejszym monitorze jak wspominaliśmy mniejsza plamka i to męczy wzrok. 
Oczywiście tak jak piszesz ctrl / scroll może być tu rozwiązaniem. Tylko w sumie po co wtedy ten większy monitor jak finalnie dojdziemy do tego że na ekranie widzimy tle samo albo i mniej. Tutaj wracamy ewentualnie do temetu 27" FHD dla właśnie większej plamki i lepszego komfortu dla wzroku.
Co do gier to nie w każdej grze, każdym typie gier, ta większa rozdzielczość nam się przyda a druga strona medalu jest taka czy karta uciągnie? Albo za 2-3 lata znów bardziej wymagające gry i trzeba będzie albo obniżać detale albo rozdzielczość. A lepiej chyba grać na FHD, wysokich detalach i z fajerwerkami niz na 2560x1440 na niskich detalach i bez upiększaczy 
Generalnie tak tylko daję pod rozwagę i zwracam uwagę na istnienie 25" z 1920x1200. Zawsze to 2 cale więcej i większa przestrzeń robocza. O Excelu tak tylko wspomniałem, ale tak samo na stronie internetowej będzie więcej widać na takim monitorze. Bo na szerokość to i tak strony są tworzone pod 1920 i dalej tylko raczej białe/szare/czarne paski po bokach.  Więc ewentualnie może można też rozważyć mniejszy niż te 27" ale za to jakiś bardziej topowy o wyśrubowanych parametrach monitorek?
Ja w każdym razie raczej taki monitorek bym polecał bardziej niż te 27" z malutka plamką czy 27" FHD które też raczej nie ma moim zdaniem sensu. 

Sprzęt:
Ryzen 5 3600 z Fortis 3 HE1425 v2
MSI B450 TOMAHAWK MAX
XFX Radeon RX 580 GTS XXX OC, 8GB GDDR5
DDR4 G.SKILL 16GB 3200MHz Ripjaws V Black CL16 (2x8GB)

@beton


FHD
23" 96 Dpi
24" 92 Dpi
25" 88 Dpi
27" 82 Dpi
2K
27"   109 Dpi
31.2" 94 Dpi

A ponoć 110 dpi to "granica" komfortu.

Najoptymalniej było by ~32" ale to jednak za duży.
Ze spadkiem wydajności przy 2k się liczę nawet wstawiłem wcześniej link z porównaniem ale też pisałem że monitor to jedna z najrzadziej wymienianych rzeczy w PC.
A zmiana dlatego że chciałem trochę większy niż mam, dlatego też myślałem o większej rozdzielczości.
Najlepiej było by obejrzeć na żywo 27" 2K bo mam coraz więcej wątpliwości.

Tak jak to było już kilka razy powiedziane wszystko zależy od wzroku i odległości od ekranu.

Mam teraz w jednym pomieszczeniu 2x23" i 2x27", przez chwilę był jeden 25" (ale w moim odczuciu, to akurat niepotrzebny krok w rozmiarach pomiędzy 23 a 27). 

Super sprawdził mi się do wszystkiego 27" FHD. 
A nie tak dawno nabyłem tą drugą 27"-kę, tym razem QHD właśnie. Jestem bardzo zadowolony.

Co do rozmiaru plamki, to tak jak pisałem wcześniej - uważam, że w tym wypadku lepiej jest mieć więcej. Mam krótkowzroczność i spory astygmatyzm i na QHD zupełnie oko mi się nie męczy.

W systemie można sobie włączyć skalowanie (na razie mam 125%), a tam gdzie ma to znaczenie możesz mieć dokładniej/ładniej. Uwielbiam to, że na dobrej jakości zdjęciu / grafice - z odległości, w której normalnie siedzę, na QHD nie rozróżniam plamki, kiedy na FHD czasem jest to dla mnie wręcz drażniące.

W bardziej wymagające gry można zawsze grać na niższej rozdzielczości.

Ale fakt, wszystko zależy od tego, co robisz - jeśli nigdzie to "dokładnie/ładniej" nie będzie Ci potrzebne...



 

@Natan
W biurze miałem okazje popracować na monitorze 27" QHD. Fakt że przestrzeń robocza w porównaniu do 23-24" FHD jest wyraźnie większa ale dla mnie rozmiar plamki męczył wzrok po dłuższym siedzeniu. 
Przy obróbce grafiki może i mniejsza plamka jest lepsza ale do normalnego użytku
Tym bardziej że jak sam piszesz:

W systemie można sobie włączyć skalowanie (na razie mam 125%)

Czyli rozumiem że jak nie obrabiasz grafiki to do czytania, czcionki itp, itd skalujesz bo natywnie są jednak za małe i męczące. 

Przy takim skalowaniu zakładam że jest podobnie jak 27" FHD wcięć po co przepłacać a potem i tak skalować? Tu mówie w kierunku OMEGi bo rozumiem twoje zastosowanie graficzne.

Ja jak pisałem uważam że 24" FHD jest idealne do domu, potem 25" z rozdzielczością x1200 jeśli też do pracy używamy i chcemy więcej widzieć np w excelu. 
Potem to QHD ale na 31-32 calach. 

Więc uważam że 24"-25" wypasiony monitorek na lepszej matrycy z bajerkami, wszystkimi złączami itd może też być OK. 
Ale to moja opinia. 

@OMEGA najlepiej jakbyś siadł i wypróbował.  Jeśli jest możliwość.

@beton


No widzisz, jak rozumiem, my się ze sobą generalnie zgadzamy

Nikt nie jest nieomylny. Ja piszę głównie z własnego doświadczenia i z wrażeń znajomych. Ktoś inny może mieć inaczej. Moim zdaniem 24" FHD czy 25" 1920x1200 to najlepsze rozwiązania do domu.

A moim zdaniem, że idealna do domu (i do pracy) jest 27" FHD-QHD :) I zapewne oboje mamy rację - trudno być w błędzie jeśli chodzi o własne zdanie.

Zgadzamy się też, że to wszystko jest bardzo relatywne i najlepiej jak Omega zobaczy sam i zdecyduje.

Czyli rozumiem że jak nie obrabiasz grafiki to do czytania, czcionki itp, itd skalujesz bo natywnie są jednak za małe i męczące. 

Nie, tu akurat się nie zrozumieliśmy. Wcześniej tam też napisałem "i na QHD zupełnie oko mi się nie męczy".

Ustawiłem sobie "na razie" 125% żeby zobaczyć, czy coś będzie nie tak. Nic takiego nie zauważyłem.
A jak na mnie QHD 125% wyglądało lepiej niż FHD 100%. 


Zresztą obecnie robienie zooma jest dla mnie czymś zupełnie naturalnym zarówno na urządzeniach mobilnych jak i PC bez względu na rozmiar ekranu i ilość piksli. Jasne, najlepiej jeśli standardowe ustawienia ekranu nie wymagają zooma dla większości tego, na co się patrzy. Co nie zmienia faktu, że jeśli coś wydaje się za małe to powiększam, jeśli za duże pomniejszam, a to generalnie wygląda tym lepiej im większa rozdzielczość i mniejsza plamka.
Wydaje mi się, że to dlatego nie trafiły do mnie argumenty, których użyłeś wcześniej. I przypuszczalnie również odwrotnie ;)

Myślę, że przede wszystkim jest to kwestia:
a) posiadania wyboru (więcej piksli daje większą swobodę i dokładność - co wydaje mi się tak samo prawdziwe nawet jeśli przez 90% ktoś używa przybliżenia/skalowania) 
b) ceny (czy dopłata z FHD do QHD to 100PLN, czy 500 w konkretnym przypadku; i na ile te więcej piksli będzie wykorzystane i zauważone).

No i tu wracamy do "Zgadzamy się też, że to wszystko jest bardzo relatywne i najlepiej jak Omega zobaczy sam i zdecyduje." 

@Natan
Zgadzam się. To ten fragment z zoomem źle zinterpretowałem. Tak jak piszesz to kwestia zarówno indywidualna jak i zastosowań...
Tak jak piszemy oboje najlepiej sprawdzić samemu.