Mam starego już, ale do niedawna ciągle jeszcze dobrze działającego laptopa Aspire 5742Z. Bateria po wymianie ((dawno) i już mocno niedomaga, a do tego ostatnio uszkodził się kabel od ładowania. Znalazłem starą baterię i jakieś zasilacze kompatybilne.
I teraz tak: po podłączeniu zasilacza (obojętnie którego) i baterii (obojętnie której) świeci na pomarańczowo dioda ładowania. Mogę włączyć laptopa, ale ten po chwili zaczyna migać 3 diodami (power i bateria) i się wyłącza. Teraz widzę że nie dzieje się to w BIOSie tylko w Windows.
Co teraz? Mogę kupić baterię (kilkadziesiąt złotych), ale czy będzie poprawnie ładowana? Wyczytałem że miganie diód = przełączenie ładowania na 11V, czyli napięcie baterii, a że ta jest pusta to laptop robi off i rozwiązanie to przelutowanie jakiegoś układu, a to już gra nie warta świeczki. Nie chcę też kupować, rozpakowywać i odsyłać baterii. Zwłaszcza że bez baterii laptop też się wyłącza (tylko chyba nie miga diodami - pewnie nie zdąży).
Będzie coś z tego? Czy nowy sprzęt?
Forum > Hardware > Acer Aspire (stary) - problem z ładowaniem
Wysłane 2022-04-12 16:09
Wysłane 2022-04-13 10:56
Zacząłbym od gniazda zasilania, często w tych modelach padały.
Wysłane 2022-04-13 14:16
To nie gniazdo. Podpinam zasilacz - zapala się dioda ładowania, w BIOSie będąc (czy ogólnie poza Windows) dalej niby ładuje, dopiero w Windowsie jakby sterownik jakiś odłączał. Niestety bez baterii też wtedy odłącza, więc nie wiem czy nowa bateria coś tu zmieni. Spróbuję w awaryjnym jeszcze.
Wysłane 2022-04-13 18:34
Sprawdź jeszcze jakiegoś linuxa z pena albo CD. Możliwe, że ze startem systemu pobór energii rośnie i sekcja zasilania/bateria nie domaga i laptop się wyłącza.
Wysłane 2022-04-14 17:09 , Edytowane 2022-04-15 01:11
Założyłem starą baterię, podłączyłem zasilacz, odpaliłem jakieś WinPE 10 i widzę, że nawet tę baterię naładował i nic nie miga. Ale sterowników to tu raczej nie ma żadnych. Oczywiście jako że bateria to trup to normalny Windows w 5min ją wyssał i lapek się wyłączył (bo jak migają diody to nie ładuje).
/EDIT/
Założyłem drugą baterię (tę nowszą, też do wymiany), naładowałem jak poprzednio, odpaliłem zwykłego Windowsa - nie miga, nie doładowuje - po prostu działa. Bateria jest "naładowana w 100%" ale poprzednia też "była". Zobaczymy co będzie, ale rokuje to dobrze w kierunku wymiany baterii na nową.
/EDIT2/
Dobra, chyba to mam przywróciłem ustawienia domyślne planu zasilania (nie wiem kto i co tam namieszał - pewnie system, bo przecież nie ja!
) i wydaje się działać
tzn. mogę odpalić i używać komputera na samej baterii (pokazuje wszak 15 minut), podłączając zasilacz nic nie miga, a wręcz doładowuje te zwłoki...czyli sierwis bezkosztownyj się okazał (bo lapek używany stacjonarnie, to szkoda mi na nową baterię).
/EDIT3 /
Dobrze żarło i zdechło. Okazuje się że wyłączając komputer (nie wiem czy w menu start czy po kliknięciu już) znowu miga a do tego ten zasilacz jest mega gorązy
Wysłane 2022-04-15 14:35
Masz coś do zmierzenia poboru prądu z gniazdka?
Wysłane 2022-04-15 14:42
@Maveriq
Chodzi Ci o to czy faktycznie odcina/zmniejsza napięcie tak jak to napisał na elektrodzie? Jest to jakaś myśl. Coś się znajdzie.
PS. dziś zaniosłem lapka mamie, włączam i...miga no szlag. Reset planu oszczędzania (tyle że nic tam nie było zmieniane poza czasem uśpienia!) i odłączenie zasilacza znowu pomogły...
Wysłane 2022-04-16 17:25
Bardziej mi chodzi o to, czy jakiś sprzęt nie pobiera z powodu awarii zabójczo dużej mocy i jeszcze większej po zaczytaniu sterownika.
Skoro zasilacz tak się grzeje...
Kto jest online: 0 użytkowników, 172 gości