Link do ogłoszenia ze wszystkimi szczegółami i większą ilością zdjęć:
> KLIK <
Nowa cena 9.000 PLN !!!
Forum > Ogłoszenia > [S] Toyota Corolla E11 98r. 1.4 4d - warto!
Wysłane 2013-05-16 01:34 , Edytowane 2013-06-11 14:34
Wysłane 2013-05-16 22:44
@Greg_u
A był jakiś ciekawy spam? Może warto było odpisać?
Kolor kwestia gustu może nie jest to meksykańska czerwień ale do różowego mu jednak dalej
Wysłane 2013-05-16 23:43 , Edytowane 2013-05-16 23:47
@djluke
Był ciekawy. Baaa nawet nie nazwałbym to spamem, tylko zdziwieniem że 10,000 zł chce się za autko
Ja za podobne - albo i "takie same" ( Civic 97' ) dostałem 6500 zł ( chciałem 7000 zł ). I to nie żadne sprowadzane, tylko kupione w salonie, cały czas w jednej rodzinie, pełna dokumentacja i serwis ( rachunki nawet za zakupione wentyle )
No ale Toyota ładnie się prezentuje jak na te latka też
Wysłane 2013-05-17 00:36
@TonySoprano
Cena jak cena - jak to beton napisał - wyjściowa. Auto i tak trzeba obejrzeć przed kupnem i dopiero rozmawiać o cenie. Są oferty za 11 i są za 6 ale te drugie mają nastukane po 180-280kkm. A i z wyższej ceny więcej zbić można i klient zadowolony odjeżdża a sprzedający nie narzeka - słowem wszyscy zadowoleni.
Wysłane 2013-05-17 11:28 , Edytowane 2013-05-17 11:29
A prozę Was/Ciebie bardzo.
Posty zostały usunięte z powodu "marudzenia", że drogo itp.
Powinni tylko zainteresowani się wypowiadać w tym temacie.
Ale jak to djluke'owi nie przeszkadza to nie będę ingerował.
PS:
A swoją drogą też mam taką samą opinię na temat ceny tego samochodu. Ze jest bardzo ... a bardzo zawyżona.
Wysłane 2013-05-17 13:38 , Edytowane 2013-05-17 13:39
@Greg_u
Wiesz ja nie marudziłem tylko jak zaważył @TonySoprano się zdziwiłem, nie padło słowo za drogo. Nawet nie wiesz ale jestem zainteresowany szukam samochodu dla żony, ale nie ze pieniądze w tym roczniku.
Wiec może na przyszłość warto trochę przemyśleć. Pozatym dla mnie opinia, iż za drogo jest pewną wskazówką dla sprzedającego.
Wysłane 2013-05-17 13:40
był na IN4 taki dobry zwyczaj że nie marudziliśmy ludziom w ofertach, każdy wystawia za ile uważa... no chyba że marudzenie było elementem przetargu w zakupie, ale zasadniczo to było fajne, bez tego "za drogo" w co drugim temacie...
Wysłane 2013-05-17 14:40 , Edytowane 2013-05-17 14:42
@pi_nio
ona nie jest czerwona, jakaś taka różowawa
/edycja/
zawsze możesz zrobić coś takiego klik
Wysłane 2013-05-17 23:13 , Edytowane 2013-05-17 23:16
auto pewnie jest czerwone tylko czerwony ma to do siebie że po 10 latach od słońca robi się różowy nie zależnie od marki czy BMW czy FIAT przez to nigdy bym nie kupił czerwonego samochodu
Co do ceny to jest warte tyle ile ktoś za nie da i tyle w temacie, lepiej chyba kupić doinwestowane auto 15 letnie, niż 10 letni pojazd od jakiegoś sknery który sprzedaje auto w którym wszystko jest do wymiany, a tak jest często w Polsce
Wysłane 2013-05-18 10:40
@Frost zawsze każdy lakiernik Ci to powie, a biały robi się żółty
Wysłane 2013-05-18 10:50
@zlotnik
Zapomniałeś, że -czarny robi się siwy . Kilka lat temu jak brak sprzedawał CZERWONEGO Golfa II rocznik 1991, po 18 latach nadal był czerwony. Dużo zależy od tego, jak dba się o lakier. Słońce potrafi sprawić, że lakier wyblaknie, straci połysk zwłaszcza jeśli auto stoi pod chmurką. Można jednak temu zarazić. Przed nim był inny czerwony samochód rocznik 1981 i także nie stał się ani trochę różowy.
Po drogach jeździ wiele czerwonych -wiekowych samochodów ale różowych, jakoś nie widuję.
Wysłane 2013-05-18 10:55 , Edytowane 2013-05-18 10:56
@grizli dziwne ja wielokrotnie widzę stare samochody które stały się różowe głownie fiaty i fordy, golfy 3 też się zdarzają inne kolory tylko wyblakną i tracą połysk a czerwony staje się różowy
Nie djluke sprawdzi kolor po vinie i wszystko jasne
Wysłane 2013-05-18 23:39 , Edytowane 2013-05-18 23:39
Znaczy ona jest taka hmmm...malinowa? Jak pisałem - meksykańska czerwień to nie jest. Wyblakła też raczej nie bo wtedy zjawisko miało by charakter miejscowy i np. w bagażniku czy pod maską czerwień raziła by w oczy a tak nie jest, co widać na zdjęciach 6, 8 i 10.
Poza tym kolor rzecz gustu - moja mama na przykład nigdy nie kupiłaby niebieskiego auta, nieważne w jakim odcieniu. Podobnie czarnego.
Kto jest online: 0 użytkowników, 202 gości