Sailfish OS zyskał w firmie Sony swojego pierwszego oficjalnego dewelopera. http://mobtech.interia.pl/news-smartfon-sony-z-nowym-systemem-operacyj... Sony Xperia X ma już oficjalnie nowy system na pokładzie. Więcej o systemie: https://www.dobreprogramy.pl/kyrol/Przewodnik-po-Sailfish-OS-2.0,72708...

@kotin

tyle że: "W teorii, system obsługuje aplikacje na Androida, jednak w praktyce tylko część z nich będzie działała poprawnie." - czyli dziekuję, dobranoc, temat zamknięty. Kolejny ambitny projekt, który poległ po tym zdaniu.

Jeśli nawet Microsoft nie przebił się przez duopol Google-Apple, nie przebije się wg mnie już nikt inny dekady całe...

btw: sam system z tego co widzę prezentacje i filmiki - pierwsza klasa, no świetnie wykonany, rozbudowany, Linux pełną gebą ze ślicznym nie przewalonym graficznie interfejsem. Tyle że skończy jak wszystko. 

@straszny
Podajesz argument słuszny o ogromnej wagi - faktycznie bez pełnego aplikacji sklepu, system operacyjny jest do niczego. Tak poległy inne też systemy. Nawet miałem jeden telefon z takim systemem - Bada. System jak system, pewnie dobry, ale wybór aplikacji w sklepach Googla i Apple'a przeważył.

Tu jednak - mimo ogromnego prawdopodobieństwa że masz rację, jeszcze za wcześnie żeby skreślać go od razu.
Czemu? Już tłumaczę jakie widzę szanse. (Niewielkie może, ale...).
- Część aplikacji na Androida działa, czyli przy pewnej konsekwencji i środkach na przetrzymanie, w sklepie tego systemu mogą się aplikacje pojawić. Bo skoro część działa z marszu, to pozostałe będzie można tanim kosztem i małym nakładem pracy do tego systemu uzdatnić.
- Twórcy systemu obiecują unikać największej zalety, ale i wady Androida - jego elastyczności i dowolności przeróbek. Jeżeli tego dotrzymają, wzrośnie ogromnie bezpieczeństwo systemu i powszechność aktualizacji. Gdy Android startował, nie było to takie ważne. Z podatności na nakładki, na przeróbki, zrobił cnotę, zyskującą mu rynek. Do czasu - teraz bezpieczeństwo i możliwość aktualizowania u źródła jak u Apple jest ważniejsze.

Nie wiem czy powiedzie się wprowadzenie Sailfish OS na rynek, ale próba ciekawa i nawet jak nie wypali, wpłynie zapewne na politykę Googla, który już przecież próbuje dyscyplinować rynek Androida.

Ja tam kibicuje - gogle trochę za bardzo urosło w siłę (a sam system pod względem bezpieczeństwa pozostawia wiele do życzenia) , a iOS ogranicza się do produktów jednej firmy (choć sam w sobie jest fajny i bezpieczny to co do urządzeń - nie jest to to czego szukam)

Nie potrzebuje sklepu pełnego aplikacji - zwłaszcza że sklep googla w przeciwieństwie do Appla jest zasyfiony pseudo działającymi programami (choć sporo jest też tych OK to jednak czasami ciężko wybrać właściwie)

Google dąży (Apple na razie się opiera z wiadomych powodów :)) do zmarginalizowania sklepu. 
W przyszłości sklep może nie być potrzebny (lub być tylko wyszukiwarką/katalogiem aplikacji. 

OK. Za daleko powiedziane. 
Ale znakomita większość mniej wyrafinowanych aplikacji (głównie hybrydowych: 
uruchomianych we wbudowanej przeglądarce WWW) będzie mogła być całkowicie serwowana
przez serwer WWW bez wstawiania jej do sklepu.

Chodzi o technologię PWA (Progressive Web Apps)
[LINK]

@adir
a skąd Ci się wzieło że że Google dązy do marginalizowania sklepu? Wg obecnych trendów w iT zarobek na usługach z iTunes i Google Play szybuje w górę i obydwa giganty chca przejść z nacisku zarobku z hardware na właśnie usługi sklepów.

Raczej bym powiedział zupełnie odwrotnie - idzie dekada szału na AR. Appek całkowicie związanych ze sklepami obydwu ekosystemów, i w czymś takim SailfishOS, który ani AR nie obsługuje ani nie ma natywnych appek do tego, nie ma co szukać na rynku. 

Bo promuje trend aplikacji, który nie potrzebują zupełnie sklepu.
Być może chcą ograniczyć ilość mało znaczących aplikacji typu wyświetlanie wydarzeń/wyszukiwarki
ze strony X. Które są najczęściej robione w technologii hybrydowej.

Na tego typu aplikacjach nic lub niewiele (reklamy) zarabiają.

Apple, który ma dużo większą jakość aplikacji i mniej bezpłatnych - PWA za bardzo nie interesuje.

Tutaj IMHO ciekawe info w tym temacie.
[LINK]

Czy na iOS aplikacje takie jak firefox, chrome też są płatne?

@BartekW
na iOS jest dramatycznie mniej aplikacji darmowych, bo Apple bardzo ostro terroryzuje piszących jesli chodzi o spam reklamowy - nie ma w appkach wyskakujących reklam, irytująco migających dołów ekranu, czy zaskakujących miejsc, gdzie nagłe klikniecie przenosi Cie w jakieś odbyty internetu. Samo Apple ma niezwykle surowy system kontroli appek i na ogół działa to rewelacyjnie. 

za to jest bardo dużo appek za złotówkę. Biorąc pod uwagę ich jakość i to ze kazda appka po jednorazowym zakupie bedzie działać z dowolnie dużą ilością urządzeń iOS, nie widzę problemu.

przy tym developerzy, szczególnie małe firemki czy ludzie chcących życ z spisania na ekosystem Apple mają dużo lepiej niż w Guglowych systemach, bo dużo łatwiej o monetyzację programów/gier

@straszny

nie ma w appkach wyskakujących reklam, irytująco migających dołów ekranu,

@emitar
Tak, i Tak jak napisałem jest ich "dramatycznie mniej" co może stwierdzić każdy człowiek po dniu kontaktu z Apple Store i dniu z Google play.

W AppStore dominują appki za minimalną opłata i to jest dla mnie super. Byłem strasznie zmęczony spamem reklamowym w Google

@straszny
Dramatycznie mniej nie odnosi się do 'aplikacji darmowych'?

Czyli Google be bo darmowe aplikacje mają reklamy, Apple ok bo w płatnych nie ma reklam? Nie kojarzę (mało aplikacji używam), aby w płatnych wersjach były reklamy. Znasz taką?

@emitar

Czyli Google be bo darmowe aplikacje mają reklamy, Apple ok bo w płatnych nie ma reklam?