No właśnie nie wiem jak to nazwać.
Objawia się tym, że tworzę nowy katalog, zmieniam mu nazwę i po enterze wyświetla monit, że nie można odnaleźć tego elementu, ale jak daję spróbuj ponownie, to już załapuje.

I tak za każdym razem, to samo przy przenozeniu. Parę dni temu mi się pojawiło i nie wiem co jest grane ;/ Jak sobie z tym poradzić ?

Oczekujesz odpowiedzi? Podaj więcej informacji. Co to za dysk, jaki system operacyjny (bo, że Windows to możemy się domyślić). 

Sprawdziłbym czy nie ma jakiegoś syfu na dysku, następnie skanowanie przestrzeni HDD na obecność bad sectorów (HD Tune) + Victoria HDD. A na pendrivie możesz utworzyć nowy folder + zmiana nazwy? Jeśli tak to coś nie tak jest z dyskiem. 

No, myślę, że odpowiedź by się przydała ^^
Na pendrivie to samo,Dysk SSD - sprawny.

Windows 7 x64.

Sprawdzę jakimś antyspywarem.


//Edycja
A sprawdziłem. Coś tam wykrył ciasteczek, ale ni ciul dalej to samo.
Może wina zainstalowanego SQL 2000 MSDE, albo usunięcie folderu udostępnionego w sieci, jak były do niego połączenia i teraz zwariował ? Albo coś mi się zainstalowało gdy szukałem programów .... Dobra, czas najwyższy przeinstalować roczny system ;/

http://forum.dobreprogramy.pl/gdy-tworz%C4%99-nowy-folder-lub-rozpakow...

Przypadek taki jak i mój, ale to nie pomogło, chociaż wszystkie przykłady tamte zrobiłem.
Próbowałem nawet trybie awaryjnym, ale to samo tam się dzieje.
A tego klucza w CLSID nie miałem, ale dodałem sam ten klucz i nic nie dało. :(

Tak miałem ostatnio na lapku jednym - tworzę folder, zmieniam mu nazwę i chcę w niego wejść - wywala błąd że 'Nowy folder' nie istnieje czy coś takiego. OK, wchodzę raz jeszcze i jest - ot za szybko było.

Uważasz, że jestem w stanie wykonywać na klawiaturze kilka czy nawet więcej operacji szybciej niż procesor 3.4GHz ? Czemu jeszcze nie zostałem uznany za geniusza ??

Ja dostaję taki komunikat jak zmieniam nazwę:

To mówię - wygląda jak szybki podwójny enter.

No, ok, a co w przypadku, jak zmieniam nazwę i zamiast wciskać enter, klikam myszką w puste pole na pulpicie czy w innym folderze, w zależności gdzie jestem ?

za szybko klikasz. diagnozowałeś układ nerwowy? może zwarcie masz

To chyba wina mojej bolącej głowy i źle interpretuje sygnały z palców :)

Ale mimo apapu dalej mi nie działa ;/

próbowałem zasymulować coś takiego u siebie i nic z tego. pojęcia nie mam jak to obejść. powstaje tylko w głowie taka niejasna myśl... reinstal... reinstal...

Mi też takie coś w myśl wpada.
W zasadzie robiłem to co w tamtym linku. Bawiłem się rejestrem i nic. Widocznie gdzieś coś głębiej siedzi, skoro na awaryjnym to samo.