Witam w Poradniki Link przeczytałem opis programu defraggler, który defragmentuje
rejestr systemu. Nie ma napisane o dysku SSD. To znaczy,że dysku SSD nie trzeba defragmentować?
Forum > Software > defrag dysku SSD
Wysłane 2019-07-12 19:53 , Edytowane 2019-07-12 19:54
@tomi8
nie trzeba i nie powinno się.
Dysk SSD składa się z komórek o jednakowym czasie dostępu w każdym miejscu, i jego defragmentacja nie dość że nic nie daje, to jednak trochę skraca życie (pal licho jedna, czy nawet 10, ale jak ktoś ma włączone robienie co parę dni defragmentacji dysków SSD to jest to powolne mordowanie tegoż dysku)
Wysłane 2019-07-13 09:10
Dokładnie tak. SSD defragmentacją nie przyśpieszysz, a niepotrzebnie zwiększasz ruch na nim. Życie SSD jest obliczone na ileś tam zapisów w danej komórce. Większość SSD dba o to żeby poszczególne komórki były zapisywane porównywalną ilość razy. Defragmentując SSD zwiększasz niepotrzebnie ilość zapisów i ingerujesz w to jaka komórka jest zapisywane, a która nie. Więc nie tylko wykorzystujesz limit zapisów, ale ich równomierność między komórkami. Po co?
Wysłane 2019-07-13 23:40 , Edytowane 2019-07-13 23:41
Nie jest to do końca takie proste, dostęp sekwencyjny (ze względu na choćby buforowanie) jest dużo (nieraz o rząd wielkości) szybszy od losowego. Tyle, że o odpowiednie uporządkowanie danych dba sam kontroler dysku. Fizyczne umiejscowienie danych na dysku SSD jest ukryte przed systemem operacyjnym (tzn. może on widzieć dane w zupełnie innej kolejności niż są fizycznie zapisane). Z tego względu defragmentowanie aplikacjami nie ma żadnego sensu. System dodatkowo przeprowadza pewno operacje celem optymalizacji dostępu do danych.
Trochę więcej info: https://www.hanselman.com/blog/TheRealAndCompleteStoryDoesWindowsDefra...
https://en.wikipedia.org/wiki/Trim_(computing)
Wysłane 2019-07-13 23:48 , Edytowane 2019-07-14 00:03
SSD potrafi działać bardzo dobrze po paru latach zupełnie jak nowy po zakupie nawet po wielu kasowaniach danych i w przypadku jak jest zajęte więcej niż połowa pojemności. Oczywiście mowa jest o normalnym użytkowaniu. Od czasu do czasu monitorowanie go w programie np. CrystalDiskInfo. U mnie na jednym z systemowych i najstarszych SSD mija mu 6 lat wraz z zainstalowaniem systemu Windows. Nigdy nie był defragmentowany, ale plik stronicowania jest na nim wybrany domyślnie. Niektóre usługi są wyłączone, bo z nich nie mam pożytku, a zajmują tylko cenne miejsce wolne. Były tematy na temat optymalizacji SSD w systemach Windows co zrobić, żeby go nie zajechać, ale w praktyce po dobrych radach jest to nie potrzebne. Bo prędzej czy później i tak się zmieni SSD na większą pojemność i lepszą wydajność.
Defragmentacja jest nie zalecana nie tylko dla SSD, ale także dotyczy to kart pamięci czy pendrive. Można spokojnie o tym zapomnieć.
Wysłane 2019-08-08 12:59 , Edytowane 2019-08-08 13:01
Warto jeszcze dodać, że większość SSD nie lubi być do końca zapełnionych.
Mój laptop z dyskiem NVMe 256GB zwolnił do poziomu żółwia gdy zostało jakieś 10-20GB wolnego (praktycznie nie dało się pracować). Od tamtej pory "czuwam" nad tematem + pojawił się dodatkowy SSD SATA 500GB jako magazyn (ach te ceny, nawet jako zagorzały dusigrosz fan talerzowców mogę spać spokojnie).
Wysłane 2019-10-10 21:13
Chcę tylko dodać, że niektóre procedury dotyczące dysków twardych mają korzenie sprzed nawet 20 lat. Wtedy dyski o pojemności 10 czy 20GB były standardem (a te ostanie ze względu na cenę nieraz marzeniem dla przeciętnego użytkownika). Wtedy odzyskanie w wyniku defragmentacji 10 czy 20 MB było radością dla użytkownika. A teraz to straciło jakikolwiek sens...
Wysłane 2019-10-13 22:11 , Edytowane 2019-10-13 22:15
@roch
Jak sobie przypominam po 20 latach, a tak dokładniej po 21 latach przy systemie Windows 95 OSR 2 i Windows 98 to jak się korzystało wtedy z HDD 4 GB na ATA 33 to było zaledwie kilka MB/s transferu. I na tym próbowałem zgrywać z karty tv na PCI. Pomijając wolny procesor Intel Celeron 266 MHz przy 32 MB RAM to HDD był niesamowicie wolny i wtedy często defragmentowało się. Ale nie w celu odzyskiwania tych kilku MB danych, bo od tego było porządkowanie dysku i usuwanie niepotrzebnych plików z folderu temp oraz plików internetowych. A z systemu można było odinstalować to co niepotrzebne ze specjalnie zrobionego instalatora (98lite). Później zauważyłem, że dodanie drugiego HDD i przeniesienie na niego pamięci wirtualnej nieco pomogło na wydajności komputera. A mając nieco więcej pamięci RAM (128-160-256 MB) to zabawa z RAM disk też była ciekawa.
Wysłane 2019-10-13 23:31
Teoretycznie defragmentacja SSD nie ma sensu, ale dlaczego odczyt dużych plików z SSD odbywa się szybciej, niż małych? ;)
Wysłane 2019-10-14 13:43
Bo duże lecą liniowo a miliona małych kontroler nie ogarnia z max prędkością?
Wysłane 2019-10-14 23:05
No spoko, ale czy ta liniowość nie ma właśnie związku z tym, że dużo komórek jest obok siebie i sprytny algorytm to wykorzystuje do szybszego sprawdzania ich adresów?
Jeśli tak, to okazuje się, że defragmentacja ma jakiś sens.
Myślę o tym dlatego, że swego czasu na dwóch swoich maszynach po dłuższym czasie korzystania z Windows (powiedzmy po roku) zrobiłem parę testów praktycznych, zrobiłem defrag i powtórzyłem te testy.
Było szybciej.
Wysłane 2019-10-15 10:18 , Edytowane 2019-10-15 10:20
Głowna część zasady "nie defragmentuj SSD" wywodzi się z wczesnych (mniej wytrzymałych - a główne ograniczenie SSD to ilość operacji zapisywania w komórce) wersji tych dysków, kiedy OSy nie wspierały TRIMu (a defrag przez OS nie wspierający TRIM byłby wysoce nie wskazany) oraz faktu, że największym czynnikiem generującym opóźnienie dla HDD jest przesuwająca się tam i z powrotem głowica (nie istniejąca w SSD, gdzie dane są dostępne do operacji read/write cały czas).
Dyski SSD zarządzają się same. Tym gdzie "fizycznie" znajdują się dane zajmuje się kontroler dysku, dbając również o to, żeby komórki używane były równomiernie.
Jednak w dalszym ciągu informacja, o tym gdzie znajdują się kawałki pliku, musi być odczytana, więc w skrajnych przypadkach przeprocesowanie przez kontroler jak poskładać plik może mieć zauważalny wpływ na całkowitą szybkość odczytu.
Standardowo w Windowsach 7+, przy włączonym volsnap'ie, defrag na takim SSD jest puszczany raz na miesiąc. Nie przyglądałem się temu już od jakiegoś czasu, ale nie widzę powodów do zmiany takiego postępowania pod najnowszym Win10 (o ile nowe dyski nie robią tego cichaczem same).
I żeby nie było wątpliwości piszę: Nie defragmentuj SSD, pozostaw to systemom inteligentnym.
Jeśli już na prawdę musisz, to tak max raz na 3-6 miesięcy
Kto jest online: 0 użytkowników, 230 gości