@Kinslayer
daj replay z tych pewnych strzałów, a zaraz się dowiemy co jest nie tak

No to jak tam, Panowie, misja IS-6 idzie?

Ja już wstawiłem to coś do garażu, choć nie rozegrałem nim żadnej bitwy - nie śpieszy mi się specjalnie

W sumie cały event oceniam pozytywnie:
1. Zrobiła się ładna górka kredytów, w końcu 6tki świetnie zarabiają
2. Gra była całkiem relaksująca w większości przypadków, bo nie ma ciśnienia jak na wyższych tierach. Pomidorowe failteamy to nie problem w T6, bo swoje się i tak zrobi a walki nadmiernie się nie przedłużają
3. Przerobiłem kilka brzydkich czołgów których unikałem jak ognia (MT-25, AMX 12t, 59-16) i o dziwo okazało się, że dają radę i gra lekkimi T6 nie jest taka zła
4. Przemęczyłem japońską linię (tiery 1-6, zresztą nie taki diabeł straszny jak go malują) więc do ciekawych pojazdów już niedaleko. Normalnie bym się tego nie podjął
5. Znowu była okazja pofarmić na piekielnym kocie; zwykle tego nie robię bo to easy mode, ale w tym przypadku byłem usprawiedliwiony
6. Przy okazji wpadło ponad 10 asików do kolekcji.

@andrzej
Ile godzin około w sumie zajęło ci wbicie tylu expa? Pewnie japońce najgorsze bo to nowe drzewko i trzeba od zera odkrywać.

Ja odpuściłem sobie IS6 gdyż bardziej interesował mnie WT-e100. Czołgu się dorobiłem, w garażu już stoi. Nie jedne CWrandomkę nim zaliczyłem (jakby kto pytał: rzeźnik z niego).

Ładny wynik, 10 asów.

@nickey
Trudno powiedzieć ile czasu. Zeszło dokładnie 570 bitew. Po prostu skupiłem się na 6-tkach.

Drzewko japońskie szło najgorzej. Niższe tiery (1-5) zrobiłem free XP, ale potem dla zabawy wróciłem do nich coby zebrać asy (no i tu właśnie weszło 9 sztuk). Do tego doszedł asik na AMX 12t, AMX 40 (uff ten był upierdliwy) oraz 59-16.

Generalnie ludzie chwalą japońskie 8+, także myślę że będzie ok.
A do WT E-100 u mnie droga daleka, na razie dłubię pz sfl V i wreszcie coś tam można zrobić bo w końcu dobiłem do działa 128mm.

Ja odpuściłem, natłok obowiązków nie pozwoli mi na dokończenie, mam skończone ZSRR, i około 50% w każdej pozostałej nacji.

Ale generalnie jest tak jak mówisz - sporo kaski wpłynęło, porobiłem drzewka które miałem totalnie odpuszczone (Chiny i nowa Japonia) - fajna zabawa :)

W końcu jakaś fajna walka :D

@Kinslayer
no cóż w moich oczach dosyć przeciętna

@puppet_master

moje gry wygladaja tak ,ze koncze z zniszczo na fura i 0dmg. Jak wbije 200+ obrazen to juz jest fajnie ,bo wpadnie jakis exp... A jak zrobie wiecej dmg niz mam hp to juz jest święto :D
Wyjątkiem jest kv-1.... tam ponizej 500DMG zrobionych nie schodzę... OP czołg na V tier.

Takie uroki grania solo, jak gram w plutonie z znajomym to wyrabiam 300% normy bo mi mówi gdzie mam jechać i do czego strzelać, więc jakoś lepiej to wygląda :D

@kinslayer
Ile masz bitew ogółem?

Z czasem nauczysz się grać. Dmg zależy od czołgu którym się gra. I pamiętaj, póki nie wymaksujesz czołgu (nie dotyczy to rhm borsig) to dmg może być słaby, a gra będzie szła jak krew z nosa. Dużo zależy od stylu, którym lubisz grać.

Na początek polecam niszczary i ciężkie czołgi. Ta vk3001 to nieszczególny med, miękki i z słabym działem.

mam ok 1k bitew. Własnie doszedlem do wniosku po grze kv-1, że cięzkie to moj typ czolgu.
Mam VI tier vk 3001p, Kv-1S (niewymaxowany) i chcę w końcu doexpić do tigera P. Trzeba było rozwijać jedną linię, a nie 4 naraz ;<

Panowie rzutem na taśmę zrealizowałem misję na is6, na najbliższe dni mam dość wota (co w sumie dobrze się składa bo najbliższe dwa tygodnie będę miał na uczelni ciężkie) i mam takie pytanko - który z niemieckich medów jest taki najbardziej medowaty? Zrobiłem sobie na vk 3002m załogę ze skillami i szukam przyjemnej zabawki na której mógłbym ją wykorzystać. Najfajniej z całego tVI towarzystwa mi się na shermanie e8 latało - może lufa nie poraża ale co tym można objechać to bajka. Z wyższych zabawek to niezastąpiony type 59 i ruskie medy - który germański czołg ma do nich najbliżej?

Tak przy okazji - nie wiem co wy na japońce narzekacie. Przewałkowałem 100k expa na chi to, może d... nie urywa, powoli się rozpędza, ale jak już nabierze szybkości to da się tym nawet do walki kołowej wejść. Penetracja niczego sobie, niecelne ale toż to nie snajper. W sumie taki średni czołg średni

@pustelnik
Wielkiego wyboru nie masz. Albo papier, super mobilność + świetne działa (czyli nowa linia medów z Leo PTA/1 na górze) albo klasyczna linia - mniejsza mobilność, ale jest pancerz a działa nadal dobre.

O którym tierze myślisz?

@pustelnik

znaczy linia Panter nie będzie Ci odpowiadać

a mówiąc o objeżdżaniu:

@szarlih

Apropo objeżdżania - tak to się robi w ryżowozach:



A swoją drogą, widzę że i T21 daje radę - to dobrze, bo właśnie odblokowałem

@szarlih@andrzej166

Ja szczerze nienawidziłem T21 na scuta za wolny i za mało zwrotny, na meda za kiepski (działo pancerz). Byłem szczęśliwy jak go sprzedałem (mój kolega który kupił pechową używaną Alfa Romeo powiedział mi iż był szczęśliwy tylko jak ten samochód kupił i sprzedał) ja miałem takie same uczucie z T21. 59-16 już jest OK typowy scout.

O ile droga do 263 jest ciężka i okrutna to sam czołg jest przysłowiową wisienką na torcie
Replay:[LINK]

@Sturmovik

za wolny? przecież to frunie nie jedzie. A kręcąc bączki posyłam do piachu T29 czy czy ISa sam.

No i kolejny asik na ryżowozie, tym razem lekki tier 7. Całkiem fajna ta wuzeta, przypomina hellcata

Swoją drogą, kierowca Focha 155 zjechany do zera, raczej nie był szczęśliwy

@andrzej166Ładny wynik. Z jaką lufą jeździsz topowa czy lepsza 85 mm? 132 jest też fajny, bardzo szybki i zwinny ale często mam wątpliwości czy grać nim jak medem i nastawiać się na klepanie wroga czy skupić się na spotowaniu i nie wchodzić bezpośrednio do akcji.

@pustelnik
Jeżdżę z 85 mm. W sumie 159mm peny wystarcza na boczki które się spotyka, a w razie czego jest Heat więc i Mausa czy E100 idzie uszkodzić.

Co do stylu gry - zdecydowanie graj jako spotowanie + wsparcie, w miarę wyczucia. Samo spotowanie nie działa, zwykle pomidory nie potrafią tego wykorzystać.