@Yoshi_80
zgadza się, ale myśle że wiesz o co mi chodzi, po pierwsze nie robić sobie nieprzyjemnych uwag bo ktoś korzysta/nie korzysta, drugie to kwestia już doboru modów. A sam Wargaming wyznaczył w nich granice.
Po za tym ja uważam że od czasu jak Wargaming pozwolił na kupowanie złota za sreberko, zupełnie odmienił grę, to nie mody ją zmieniły, tylko własnie masowo dostępny gold.
ja np dzięki modom powiększającym minimapkę i podpisy grałem w grę rok dłużej, bez tego pewnie dałbym sobie spokoj szybciej.
Forum > Software > World of Tanks - wątek nr 25
Wysłane 2015-01-07 09:35 , Edytowane 2015-01-07 09:36
Wysłane 2015-01-07 09:57
Moim zdaniem powinno się wprowadzić w WoT jedną istotną zmianę która wpłynęłaby kapitalnie na jakość rozgrywki i na pewno przypadłaby do gustu większości graczy. Wystarczy zrobić dla wszystkich czołgów losowanie +- 1 tier zamiast obecnych +-2.
Nie oszukujmy się, w bitwie nikt nie chce być chłopcem do bicia. Każdy wie jak bardzo to jest frustrujące gdy ciągle wylatujesz na dół listy. Nawet jak gram w plutonie z kolega który wg WN8 jest już prawie niebieskim graczem to i on się wkurza i klnie na co popadnie gdy któryś raz z kolei wyrzuca nas na +2. I mimo sporych umiejętności to ma on niewielki wpływ na przebieg bitwy.
Wysłane 2015-01-07 13:30
I tak nie ma nic bardziej frustrującego niż bycie top tankiem siedząc na arty. Pikusie trzy razy zdążą zabić zanim przeładuje.
Wysłane 2015-01-07 14:55
@Dinaeel
Chyba, że jesteś top tankiem grając tierem X np. niszczarką. Uwielbiam WTe100. Pomimo odjęcia 1 pestki przy tym samym reloadzie dalej jest OP! Albo jagoda e100. 1 strzał = 1k dmg :D
Wysłane 2015-01-07 15:27
Nie wyobrażam sobie gry bez modów. Promod FTW.
M103 jest czołgiem dużo słabszym od e-75 a szczególnie od st-1, który potrafi odbić z każdej strony a nie tylko z przodu:)
I nie ma nic bardziej frustrującego niż arta w grze(przynajmniej w takiej formie jak ona występuje teraz, więc masz za swoje Dinaeel
@NetCop a44 tylko i wyłącznie do snajpienia lub zajezdzania z boku, nie gra się tym jak typowym medem, bo kończy się to źle. Też mi się tym ciężko grało. obj 416 ten sam styl.
Wysłane 2015-01-07 17:20
Próbowałem snajpić ale na gunie z 0,45 celności i reloadzie co 10s wychodzi to bardziej niż słabo.
Znalazłem w końcu swój sposób na ten czołg. Załadowałem słabszy gun (z tier5!) i z tym coś można pograć ale tylko jak zajeżdżam, co łatwe nie jest. Ból jest taki, że silnik pada co drugą bitwę, no i niestety bardzo często ląduje z czołgami tier9, a wtedy nic nie pomoże.
To mówisz, że następny jest taki sam shit? Chciałem dojść do tier9 ale chyba sobie dam na luz z tą linią. To najgorszy med jakim miałem okazję grać, a mam odkrytą każdą linię medów i ta jest ostatnia.
Wysłane 2015-01-07 17:28
Kupowanie gold ammo za sreberko (mimo fortuny jaką kosztują złote kulki) złamało totalnie randomy i nieraz przyznają to sami gracze - jak to podsumował jeden z typów w samobieżnym bunkrze zdjętych złotkiem "to nie do końca fair".
Ja już pisałem, widząc jak dużo potrafią mody powinien być zrobiony podział na tych co mają mody "bitewne",na tych co mają mody stricte wizualne i ewentualnie jakaś odmiana rozgrywki z okrojonymi możliwościami dawanymi przez obecny interfejs - czy to harcores czy reality.
Artyleria z mojej perspektywy, mimo potwornego ograniczenia w ilości spowodowanego przez dużego nerfa była błędem devsów albo nie do końca poprawnie zrealizowanym ruchem. Może to wina jej satelitarnego trybu widzenia, a może potwornej alfy. Sztampowe jest chyba t 92, które na tX zdejmuje strzałem nie tylko jakieś medy ale np is7, a mausa z niezdobytej twierdzy zmienia we fraga na dwa strzały. Tak wiem nie za każdym razem trafia bezpośrednio ale każda bitwa z artą to klnięcie na "clickersów". Mnóstwo razy widziałem wyrównaną walkę na otwartym terenie, z wykorzystaniem nierówności gruntu czy skał jako osłony i nagle całe ciekawie wyglądające starcie idzie się gonić bo ktoś dostaje meteorem i albo znika albo musi się wycofać.
Taki jgpz e 100 wbrew pozorom nie jest potworem pola bitwy. Poobserwujcie sobie w dłuższej perspektywie wyniki jakie mają ludzie na tej niszczarce. Wydaje się że przy dobrym układzie w tym tdku staczają dwa strzały żeby mieć stosunek dmg do własnych hp 1:1, sześć strzałów i zmiata to każdy wrogi team z powierzchni. No niestety ten klocek potwornie często ma niefart w celowaniu - zdarzają mi się bitwy gdzie na 10 strzałów dmg zadają 3, a on ma przecie 299 penetracji. Ile razy ja widzę że ludzie na nim piszą że całą bitwę walą we wroga i albo pudło albo dingi, a dojść do niego nie da się, nie ogarniając zasad celowania we wroga. Chyba każdy, z wyrobionymi paroma tysiącami bitew, jeśli tylko jest szansa odruchowo celuje w weakspoty żeby wysadzić, zapalić czy zwiększyć szanse na przebicie wroga.
Mam nieodparte wrażenie że w chwili obecnej walka jest przechylona na stronę mobilności i szybkostrzelności. Pancerz został odsunięty na przez goldammo na dalszy plan, a niedobór alfy kompensuje szybkostrzelność.
Wysłane 2015-01-07 17:57
To ja się trochę pożalę. Męczę się w IS8. To mój pierwszy czołg tak wysokiego tieru. Pancerza to nie ma wcale oprócz wieży która bardzo dobrze odbija. W końcu odblokowałem topowe działo. Chwalili je w internecie że takie dobre i rekompensuje słaby pancerz a tu lipa. Nie mogę przebić takiego E75 od przodu o E100 którego często spotykam nie wspominając. Aż się boję co będzie na IS7 który ma działo z gorszą penetracją.
Wysłane 2015-01-07 18:28
A to sreberko można wymienić na gold??? Jakoś mnie ten news mnie ominął... Gdzie tego można dokonać, bo jak klikam na zakładkę wymień, to wrzuca mnie na zakup złota, ale za kasiorę...
Wysłane 2015-01-07 18:29
D@nielo
Naucz się weak spotów czołgów. Miałem IS8, teraz mam is7 i wszystko zależy od tego gdzie celujesz. E75 odpowiednio ustawiony ciężki jest do przebicia. LINKY!
Wysłane 2015-01-07 19:05
D@nielo dla mnie IS-8 to genialny czołg z max działem i max silnikiem. Jak wiesz jak katować i się ustawiać to ten czołg jest masakratorem. Wczoraj właśnie go skończyłem i odblokowałem IS-7 .
I powiem Ci, że nim trzeba nauczyć się grać, ja dopiero po ok 400 bitwach go ogarnąłem
Wysłane 2015-01-07 21:26
@D@nielo
Is8 to klasyczny czołg, który w rzeczywistości pełni nieco inną rolę niż klasa do której jest przypisany. Nie traktuj go jak czołgu ciężkiego tylko jak ciężkiego(wolniejszego) meda. Mi leżał bardziej od is7. Topowa lufa jest świetna ale nie kombinuj z wykorzystaniem pancerza. Walisz i się chowasz, albo przy sprzyjających okolicznościach kogoś możesz próbować wymanewrować - silnik na to pozwala.
Jak czegoś nie możesz przebić to patrz się co z czołgu odstaje - nieregularności pancerza np wieżyczka dowódcy i inne włazy mają zazwyczaj zwiększoną podatność na przebicie. No i zawsze miej parę pocisków he. Dostanie pacjent ze trzy strzały za 100 albo załogę poobijasz to się zniecierpliwi i popełni błąd albo będzie potem łatwiejszy w oklepaniu.
nickey podał świetny link, do tego jeszcze obczaj jak wyglądają weakspoty choćby na wotdb.info i można się bawić.
Wysłane 2015-01-07 23:10 , Edytowane 2015-01-07 23:11
Dziękuję za rady, już od jakiegoś czasu mam moda z weakspotami, ale mimo to i tak ciężko mi się gra. Może dla tego że starałem się nim grać jak klasycznym czołgiem ciężkim. Muszę zmienić taktykę.
Wysłane 2015-01-08 01:31 , Edytowane 2015-01-08 01:39
Obj 416 to zupełnie inna para kaloszy niż A-44.
Ma chyba najwyższy DPM z medów 8 poziomu (2400 na minutę, kiedy taki T44 z gorszą peną robi tylko 1850), świetną penetrację (200 na AP, 330 cHEAT ammo) i celownik już się nie rozjeżdża podczas ruchu, jakby to było KW-2. Prawdziwy brutal.
Ponadto tzw. naleśnik ma super kamo i mobilność oraz jeszcze niższy profil od poprzednika.
To co jest podobne, to wieża z tyłu i słabe opuszczanie działa, więc trzeba trochę gimnastyki i pojazd nie każdemu podejdzie.
@D@nielo
Nie przejmuj się, to normalne gdy po raz pierwszy odwiedzasz nowy tier.
IS8 też robiłem jako pierwszą dziewiątkę i nie byłem zachwycony, ale to bardzo solidny czołg, patrząc z perspektywy czasu.
@Yoshi_80
Nie liczyłbym na zmiany w MM - ten mechanizm jest celowo wprowadzony po to, by gracze mieli parcie na wyższy tier, aż do "grala" czyli T10...
Dodatkowo dzięki temu jest możliwe, że nawet najgorszy gamoń rozegra raz na ruski rok świetną bitwę, bo gwiazdy przyjeły korzysty układ i gościa wylosowało w pancernym kolosie na topie, przeciwko teamowi nieogarów w fatalnie skomponowanych pod daną mapę czołgach, do tego w przeważającej liczbie będących 2 tiery niżej
I właśnie taka jedna bitwa - od czasu do czasu - powoduje, że gość siedzi i naparza, mimo że jest tak na prawdę tylko dawcą HP.
Tym bardziej, że obecna polityka WG wyraźnie pokazuje, że producenci unikają jak ognia pojazdów z ograniczonym MM - widać to szczególnie na prem tankach. Od pewnego czasu WG w zasadzie nie tworzy maszyn z limitowanym MM.
Powód jest oczywisty - w erze wszędzie-latającego złota, pojazdy z limitowanym MM mogą (zbyt często) dyktować grę, bo złote kule niwelują typowe niedostatki takich maszyn...
Wysłane 2015-01-08 08:25
@straszny
Kurcze, a już myślałem :P
Wysłane 2015-01-08 09:57
Mam nieodparte wrażenie że w chwili obecnej walka jest przechylona na stronę mobilności i szybkostrzelności. Pancerz został odsunięty na przez goldammo na dalszy plan, a niedobór alfy kompensuje szybkostrzelność.
Mam podobne wrażenie. Obecnie sprawdzają się czołgi albo z bardzo dobrym pancerzem i pierdyknięciem albo czołgi mobilne, szybkostrzelne i najlepiej ze spora ilością HP.
Czołgi będące pomiędzy przy gold ammo nie mają sensu bo ich średni pancerz i tak nic nie znaczy, wszystko je przebija tak samo jakby go nie miały a są cięższe i powolniejsze przy czym jednocześnie nie nadrabiają tego działem.
Poza tym widać doskonale politykę WG w przypadku wprowadzania nowych drzewek które na starcie już są trochę OP w stosunku do starych. Chodzi o to, żeby starzy gracze zaczęli grindować nowe drzewka a nie tłukli tym co mają. Niestety negatywnie odbija się to na starych drzewkach z których pojazdy są zwyczajnie kiepskie w porównaniu do tych z nowych drzewek.
Arta jest upierdliwa ale nie wycofywałbym jej zupełnie tylko np ograniczył do max 2 art na drużynę. Nie ma nic gorszego jak poruszać sie czymś wolnym gdy w drużynie przeciwnej są 3-4 arty. W zasadzie każde zaświecenie kończy się salwą wybuchów wokół pojazdu i zwykle szybkim końcem gry.
A z moich ostatnich ulubionych nabytków jest T-150. Już odkryłem KV-3 ale dalej gram T-150. Działo świetne, pancerz świetny a z topowym silnikiem nawet wystarczająco mobilny. W rękach dość dobrego gracza prawdziwa niszczarka

Wysłane 2015-01-08 20:08
Yoshi_80
Zrób sobie KV-2, mój uluniony fun-tank. Kiedy jest top tankiem i masz troll guna to 10 na 15 przeciwnikow masz na jednego strzała :P
Wysłane 2015-01-08 21:38
KV2 to istna legenda, potwór z loch ness którego trzymam ciągle, acz jeżdżę rzadko. Pamiętam jeszcze czasy jednego drzewka ht zsrr i emocje przy starciu tych dwóch tytanów, zabawa kto szybciej wyceluje tak żeby wroga zdjąć na hita
Kw3 robiłem wieki temu ale jako tVII bardziej mi pasował od isa. Co nim się brało na klatę i doprowadzało przeciwników do załamania nerwowego nieprzebijalnością. Kw4 które niedawno skończyłem to też skała tylko trzeba umiejętnie sidescarpować. Z resztą cała linia kw ma taką dawkę pancerza że wystarczy ogarnięty kierowca żeby siać pogrom.
Ja misje w kierunku wz 111 na medach trzaskam za wyjątkiem is6, st1 i wtf pz IV. Is 6 jako goldtank do utrzymania gotówki(do spółki z typem 59), a dwa pozostałe zwyczajnie grinduję.
Genialnie warunki o których piszesz spełnia u mnie sherman e8 i cromwell na którym zrobiłem nową załogę po tym jak na tX w fv4202 ustawicznie ktoś mi zwijał fragi z przed nosa. W ogóle robiąc znów na tych czołgach większą liczbę bitew zauważyłem że tVI ma bardzo często starcia w których biorą udział tylko i wyłącznie pojazdy z tego tieru.
Jak ktoś szuka istnego ckmu to polecam crusadera - niby light ale przy nastawieniu na rof dosłownie kosi wroga mimo niespecjalnej alfy.
Kto jest online: 0 użytkowników, 181 gości