@nickey
Jakiej promocji ?
Forum > Software > World of Tanks - wątek nr 20
Wysłane 2013-01-26 17:56
Wysłane 2013-01-26 18:06 , Edytowane 2013-01-26 18:06
@Kinslayer
Oferta specjalna: Afryka ― Początek końca
Parę tanków jest tańszych o 50% do wtorku + zarobki są o 70% większe.
Wysłane 2013-01-26 21:04
Panowie, dorobiłem się ja chińskiego rudego, narzekacie na niego,a ja was zaskoczę. Stockowy czołg jest totalnie niefunkcjonalny. Wolno przyśpiesza, ma działo o kiepskiej celności, rofie, dmg i pentracji. Generalnie takie ruskie t-34 z pełnią jego wad.
Myślałem że już będę musiał przemęczyć te 40k expa na na nim aż po zrobieniu działa okazało się że ten chiński import działa i to nieźle Działo, no właśnie - 112 pene, 85 dmg - generalnie średnio, acz da już się nieco gryźć. To co się zmienia to rof - przy załodze 83% i wentylacji mamy strzał co 2,33 sekundy,a to jest odpowiedź dlaczego tym się da grać. Bawimy się jak crusaderem, crommwellem czy innym czołgiem drugiej linii. Stajemy sobie, najlepiej przyczajeni za krzaczkiem, za tymi co podświetlają cele i walimy.
Do walki kołowej ta importowana maszyna się nie nadaje, nawet z topowym silnikiem i gąskami, chyba że to osamotnione kw1 albo coś równie topornego. Tą metodą okazuje się że mamy łowną bestię, pierwsza bitwa w której wpadłem na brytyjskie zastosowanie ruskiego czołgu w barwach ryżowych skończyło się dla mnie ponad 2k dmg i specjalistą Takie 1k dmg da się wyciągnąć na tym, tylko nie pchać się na pierwszą linię i unikać walki na małym dystansie z bardziej zwinnymi czołgami.
Wysłane 2013-01-26 21:55
A u mnie WG się dopatrzyło (a raczej jakiś ich *^*^#@@# skrypt) że za dobrze mi idzie ostatnio i równa do dołu. Dziś na jakieś 20 bitew wygrałem chyba 2 a rzuca mnie do takich teamów (i tak "modyfikuje" w walce - rykoszety, hity za zero, pudła z przyłożenia itd) że kur**a więcej zarabiam stojąc w bazie i czekając az przegram - no na ammo nie wydają przynajmniej
Wysłane 2013-01-27 08:51 , Edytowane 2013-01-27 10:21
@thor
Nie masz racji. Były dwa rude (w filmie). I nie mówię tego bo tak mi się wydaje. Na youtube jest kanał z wotem i "szwagrem". Nie pamiętam dokładnej nazwy. W którymś odcinku ów szwagier opowiadał o rudym. Że początkowo janek i spółka dostali model T-34. Potem jeździli rudym 102 ale jako T-34-85 z działem 85 mm (t-34 miał 76 mm).
Wysłane 2013-01-27 10:54
@nickey
Ależ ja nie twierdzę, ze tak w filmie "nie mówili" Mogli mówić w końcu to film. Ja tylko twierdzę, że już pierwsze czołgi pojawiające się w filmie (w sensie przyjechał czołg który będzie Rudym) to model T-34-85 a nie zwykły T-34. A mówić mogli sobie co chcieli. Różnica w kształcie wież modeli T-34 i T-34-85 jest taka że nie da się jednego z drugim pomylić. Nie da się. Amen.
Wysłane 2013-01-27 12:59 , Edytowane 2013-01-27 13:07
@nickey@thor2k Dyskutować nie zamierzam, który rudy był tym rudym z Czterech pancernych, a tym bardziej przeglądać serialu nawet w necie bo mnie sesja gniecie, za to mały pokaz co tym czołgiem można zrobić czyli wsparcie i spartanin na randomie, zrobiony w przerwie czytania materiałów na egzaminy:
Wysłane 2013-01-27 13:03 , Edytowane 2013-01-27 13:10
Kadr z chwili "dekoracji" ich pierwszego czołgu...
Jeszcze wcześniejszy z kompletowania załogi...
A tu już późniejszy kadr...
Wedle mnie, pierwszy czołg to T34-85 ze starszym modelem wieży... Później chłopaki dostali już "wymaksowaną" wersję
Wysłane 2013-01-27 13:20
Może nie jakiś super wynik, ale dające dużo satysfakcji zwycięstwo. W ostatniej chwili udało mi się dojechać na spot tym swoim żółwiem i wdać się wymianę ognia z Churchillem. 7 bezpośrednich trafień potrzebowałem żeby go rozłożyć na łopatki. Sam otrzymałem taką samą ilość trafień.
Wysłane 2013-01-27 14:07
@TomekB
Nieźle tych medali dostałeś.
Ja dziś omal nie zginałem od kv1 grając stockowym tygrysem. Te działo ze 150 dmg z VI tieru to jakaś porażka. Potrafi od medów zrykoszetować. O przebiciu z przodu ciężkich nie ma mowy. Choć raz i z boku był "rykoszet". Ale tyle się słyszało o legendarnych tygrysach więc muszę się trochę pomęczyć.
Wysłane 2013-01-27 19:10
Idiotów w kraju jednak nie brakuje.
W zasadzie wygrana bitwa 10:6, oba teamy campią, my mamy lekką przewagę w campieniu, a tu 1 kretyn wyjeżdża z bazy wroga i zamiast zwycięstwa mamy remis (bo ścigaliśmy się później o 1 pkt. przejęcia bazy, stąd zapewne remis, bo praktycznie w tej samej chwili było w obu drużynach po 100 procent).
Wysłane 2013-01-27 20:52
Przy delikatnym graniu z półukrycia można tym chińczykiem nawet coś ugrać, choć sporo zależy od umiejętności drużyny i ich skłonności do wykonania podpowiedzi. Teraz udało mi się na taką drużynę zgraną trafić i oto efekt...
Kto jest online: 0 użytkowników, 153 gości