Czyżby Windows a abonamencie ?
http://www.neowin.net/news/microsoft-trademarks-windows-365

Na pewno pójdą w tą stronę... :(

No i co, będzie pewien kłopot, ale kto nie zaktualizuje sobie Win 7, czy 8, jeszcze jakiś czas się uchowa, a potem? A potem zyskają nagle na atrakcyjności Pingwinek, Jabłuszko, gry z przeglądarki, a może nawet Robocik na PC?

Nie pójdą :P

Nie ma to ekonomicznego uzasadnienia, bo żaden domowy odbiorca nie bedzie pamiętał o takich pierdołach..

Jeżeli już to wprowadza taki model jak ma OSX. Czyli za małe kwoty coroczne updatey.

Czyli będziemy mieć 10.1 10.2 10.3 etc..
Tylko Apple już jest na 10.10.. Microsoft jak zwykle w tyle :P

Windows 10 może być ostatnim systemem na normalnej licencji.

Mi się wydaje, że będą po prostu dwie opcje. Albo jednorazowa, większa opłata, rzędu obecnej wersji Box, albo abonament. OEM tylko dla partnerów.

Dla firm o dużej fluktuacji liczby stanowisk, abonament jest świetną sprawą. Skoro można mieć na tej zasadzie całe oprogramowanie biurowe, pocztę, Sharepointa, CRM'a itp. itd. to anachronizmem jest brak dostępności samego systemu w takim modelu. Jest niby Volume License, ale to o wiele bardziej skomplikowane.

Na rynek konsumencki pewnie 95% licencji to OEM razem ze sprzętem. Dla pozostałych 5%, którzy sami składają sobie komputer zostanie Box albo właśnie abonament. Tak ja bym to prorokował.

@kowgli
Otóz to, zreszta Slawoy sam takie info pisał w innym temacie.

Nie ma się czym za bardzo przejmować. MS tylko zarejestrował znak. Zebu mu nikt go nie podpierniczył jak z chmurą

Czekajmy na oficjalne info.

@kowgli
ja też tak uważam, do firmy OS na abonament to doskonała rzecz, teraz korzystam z dużo mniej uniwersalnego programu MAPS Microsoftu, ale generalnie czym wieksza firma tym fajniejsza byłaby kontrola kosztów przy abonamentowym systemie softu.

Moim zdaniem tu chodzi o inny wielki, słodki i bardzo smaczny kawałek tortu - nowe komputery. Teraz do np laptopa dodawany jest system wliczony w cenę kompa. Tak na prawdę nie czujemy tego, że kupujemy windowsa a i jego cena zapewne jest skalkulowana nisko przez MS. 

Teraz wchodzi sobie taki windows 365 i jaka jest sytuacja ? MS może pozwolić sobie na to, że da ten system za darmo, ergo nasz nowy komputerek z automatu stanie się ze 2 stówki tańszy. Użytkownik happy bo ma taniej kompa z windą (w chwili zakupu nie myśli o tym co będzie za rok) , producent komputerka happy bo ma system za darmo a jego sprzęt tanieje bez ponoszenia kosztów. MS czeka, rok , po czym windosws 365 informuje użytkownika, że jeżeli chce korzystać dalej to musi zapłacić roczny abonament i od tego momentu MS zacznie trzepać kapustę. Bezpośrednio od użytkownika co roku a nie pośrednio przez producenta komputera. 

Od teraz będzie można zapomnieć o dotychczasowym ,trwałym, windowsie wraz z komputerem bo go nie będzie. Z każdym nowym komputerem będzie wyłącznie windows 365 , a pełna wersja zapewne zdrożeje tak aby potencjalnego nabywcę jednak "zachęcić" do kupna wersji 365. 
Podobne regulacje z uszczęśliwianiem na siłę mieliśmy gdy wchodziła vista i durne zasady MS że jak sprzęt ma ileś tam ramu to tylko vista a jak mniej to łaskawie może być XP. 

Ja tak to widzę