Forum > Software > Partycje na dysku SSD

Strona 1 z 2 12>>>
skocz

polianka

Wysłane 2017-12-10 18:41 , Edytowane 2017-12-10 21:56

Witam, mam pytanie dot. podziału nowego dysku SSD na dwie partycje (dysk ma 225 GB).

Wiem, że sporo osób odradza podział tak małego dysku, jednak jestem na to zdecydowany, bowiem dodatkowa partycja D pomoże utrzymać porządek.

Dysk SSD jest używany od miesiąca. Zajęte miejsce to 58 GB.
Mam prośbę o wskazówkę dot. tego jak podzielić pozostałe 167 GB.

Ile miejsca należy pozostawić na partycję systemową C, a ile można przeznaczyć na partycję D, aby - co ważne - po kilku latach użytkowania nie okazało się, że zacznie brakować miejsca na dysku C.

nickey

  • nickey
  • wiadomość Użytkownik

  • 8466 wypowiedzi

Wysłane 2017-12-10 21:56

Narzędzi do zmiany rozmiaru partycji jest wiele, chociażby to wbudowane w system (działa w porządku, ale bez szału).  Jeśli chcesz się pobawić możesz użyć EaseUS Partition Master lub bardziej hardkorowo - GParted.

Nie wspomniałeś wspomniałaś co to za system masz zainstalowany, zgaduję, że win10. Ile pozostawić tego nikt ci nie powie bo zależy od aktualizacji, które microsoft planuje wydać, programów które jeszcze zainstalujesz na C: w program files, etc. 

Skoro tyle jest zajętego 80-90 GB, a może i 100 GB na partycji C powinno być okej. 

AMD Ryzen 5800X |MSI MAG X570 TOMAHAWK WIFI | Samsung 970 Evo M.2 500GB + Crucial P1 1 TB M.2 2280 PCI-E x4 Gen3 NVMe| be quiet! Pure Loop 360mm (BW008) | Gigabyte GeForce RTX 3070 EAGLE OC 8GB GDDR6| HyperX 16GB (2x8GB) 3600MHz CL17 Fury RGB|be quiet! Power Zone 750W (BN211)| SilentiumPC Signum SG7V Evo TG ARGB

polianka

Wysłane 2017-12-10 21:57

Potwierdzam - to windows 10

kotin

Wysłane 2017-12-10 22:02 , Edytowane 2017-12-10 22:03

@polianka
Ponieważ dobrą odpowiedź już dostałeś, to rozważ jeszcze - mniej dobrą, bo zakłada wydatki. Nie musi to być od razu  161 złotych. Możesz upolować sporo taniej używkę, nawet tu na forum. Na prawdę dodatkowe miejsce się przydaje. 

i5-11600 / SilentiumPC Fortis 3 / Asus Prime B560 Plus / RAM 2x16 GB 3600MHz / 4 SSD / Inno3D GeForce RTX 4070 Twin X2 12GB / SB X AE-5 PLUS / BeQuiet Pure Power BQT-L8-600W / SilentiumPC Gladius M40 / MSI Optix 2560 x 1080 / Logitech X230 / KOS UR40 ? Win 11 Pro... Lenovo G70-70 i5-4210U/8GB/500 GB SSD (zmieniony).

djluke

  • djluke
  • wiadomość Moderator
  • Znawca sprzętu komputerowegoMiły gość

  • 38043 wypowiedzi

Wysłane 2017-12-11 19:55

Dzielisz jak chcesz. Skąd mamy wiedzieć co będziesz trzymał na C a co na D?
Jak Ci się po kilku latach (o ile dysk będzie jeszcze działał) skończy miejsce na C albo D to sobie przesuniesz znowu - co za problem?

Asus TUF Gaming X570 Plus, Ryzen 5800X, BeQuiet Dark Rock 4 Pro, 32GB Kingston Fury 3600MHz CL16, PowerColor RX 6700 XT Red Devil 12GB, SSD Samsung 980 Pro 1TB, WD WD80EZAZ, Seasonic Focus Plus Gold 650W, Fractal Design Define R6 USB-C, Razer BlackWidow Ultimate, Logitech MX Master 3; Windows 11 Insider; Samsung C32HG70; HP Color Laserjet Pro M281fdn.

1084

  • 1084
  • wiadomość Użytkownik
  • Znawca sprzętu komputerowegoMiły gość

  • 18808 wypowiedzi

Wysłane 2017-12-11 19:58

Wręcz przeciwnie. Dodatkowa partycja powoduje właśnie bałagan. 

polianka

Wysłane 2017-12-11 21:39

Dziękuję Wam za odpowiedzi

@nickey - taki podział - jak dla mnie - powinien być rozsądny
@kotin - w przyszłości rozważę dokupienie pamięci
@1084 - "Dodatkowa partycja powoduje właśnie bałagan" - to zdanie nie jest dla mnie zrozumiałe
@djluke - dysk C ma służyć jako dysk systemowy, natomiast na dysku D będą przechowywane dane


Pozdrawiam

kowgli

  • kowgli
  • wiadomość Użytkownik

  • 4367 wypowiedzi

Wysłane 2017-12-12 01:20

Tak jak paru przedmówców zupełnie nie rozumiem sensu podziału dysku na partycje. Szczególnie tak małego. Od porządkowania są foldery. 
Tworzenie partycji powoduje jedynie problemy polegające na tym, ze na jednej kończy się miejsce, kiedy na innej jest w brud. Po co komplikować sobie życie. Od lat nie używam partycji, a nawet łącze dyski w logiczne pojedyncze woluminy i nigdy nie miałem z tego powodu problemów. 
OK. Mam NAS'a o pojemności kilkunastu TB, na którego zawsze mogę zgrać wszystkie dane jeśli naprawdę potrzebuję. Jeśli jednak mówimy o dysku o pojemności kilkuset GB, to problem w zasadzie nie istnieje. Dysk przenośny do zgrania danych, przy reinstalacji systemu raz na kilka lat kosztuje grosze.

1084

  • 1084
  • wiadomość Użytkownik
  • Znawca sprzętu komputerowegoMiły gość

  • 18808 wypowiedzi

Wysłane 2017-12-12 11:05

polianka  Wyobraź sobie dysk jako szafkę. W niem masz partycje, czyli dwie szuflady. Jak zapełnisz jedną, to musisz przerzucać do drugiej. Może dojść do sytuacji, gdy jedna jest pełna a druga prawie pusta. Niby w jednej tylko bielizna, no ale jak się swetry nie mieszczą w jednej, to wciskamy jednak je do bielizny w końcu, bo co z nimi zrobić? 


Natomiast gdy mamy dysk i folder, to tak jakby ta szuflada była elastyczna. Ile tam do niej pchamy, to się rozrasta w szafce, a ile wyjmujemy to się zmniejsza. A nic nie stoi na przeszkodzie aby sobie na dysku utworzyć dowolny folder i traktować go jako partycje. Ba, może być widoczny jako dysk twardy jak tak nam pasuje. 


Następna zaleta, to odzyskiwanie danych w razie awarii. O wiele łatwiej to zrobić mając jedną partycję, niż skanować potem dysk i szukać miejsca gdzie się zaczyna druga. 

spider_co

Wysłane 2017-12-12 12:21

@1084
Jestem całkowicie odmiennego zdania. Przecież w jednej szufladzie nie trzymasz jednocześnie: ubrania, narzędzi, zabawek, garnków, itepe. A do tego właśnie sprowadza się wrzucanie wszystkiego na jedna partycję.
Jako, że często muszę przenosić dane między komputerami służbowymi oraz domowym, to od dawna trafia mnie szlag, gdy któryś z licznych laptopów, używanych przez innych kierowników, ma wszystko upchane na jednej partycji. Późniejsze wyfiltrowanie ważnych do zachowania (bądź odzyskania) danych, to często droga przez mękę, bo delikwent sam często nie wie, gdzie co było zapisane, jaka nazwa dokumentu, itepe, itede. Gdyby trzymał to na wydzielonej partycji, tak jak pozostali, to praca była znacznie szybsza i łatwiejsza.

Admiror, O paries, te non cecidisse ruinis, qui tot scriptorum taedia sustineas!

1084

  • 1084
  • wiadomość Użytkownik
  • Znawca sprzętu komputerowegoMiły gość

  • 18808 wypowiedzi

Wysłane 2017-12-12 12:37 , Edytowane 2017-12-12 13:15

spider_co Ale nie bardzo rozumiem o co ci chodzi? Kto ci zabrania stworzenia katalogu np. dane, czy partycja i nawet podłączenie go tak, aby był widziany od strony systemu jaki dodatkowa partycja? Możesz sobie trzymać w nim co tylko chcesz, robić dowolną ilość katalogów itp. 


 Przecież w jednej szufladzie nie trzymasz jednocześnie: ubrania, narzędzi, zabawek, garnków, itepe. A do tego właśnie sprowadza się wrzucanie wszystkiego na jedna partycję. 

Ale to czy to jest partycja czy folder jest jedynie psychiczną sprawą. Zaletą folderu jest elastyczne zwiększanie lub zmniejszanie w zależności od zawartości. Co za różnica ile będziesz miał w środku przegródek? 

 
 Późniejsze wyfiltrowanie ważnych do zachowania (bądź odzyskania) danych, to często droga przez mękę, bo delikwent sam często nie wie, gdzie co było zapisane, jaka nazwa dokumentu, itepe, itede. 


A jak jeszcze ma to rozsiane po dwóch, trzech i więcej to jest dopiero zabawa. A do tego część programów zainstalowana na 1 część na drugiej. Potem wywali jedną, część nagle przestaje działać i inne atrakcje. 
Gdyby trzymał to na wydzielonej partycji, tak jak pozostali, to praca była znacznie szybsza i łatwiejsza.

Jak by trzymał w wydzielonym katalogu sytuacja była by taka sama. To nie jest kwestia partycji.

Standardem są komputery, które przychodzą z jedną pustą partycją i zawaloną systemową. Bo... ludzie nie wiedzą jak korzystać innej, jak instalować gdziekolwiek poza C.  Programy same sobie wrzucają dane na systemową partycje. 
M$ stworzył w systemie takie katalogi jak dokumenty, Muzyka, Obrazy itp. i są one dostępne po kliknięciu na mój komputer. Jest tak na wszystkich aktualnych wersjach Windows, co tworzy pewien standard. Zatem wystarczy, że użytkownik skorzysta z nich i niema problemu, wystarczy skopiować katalog moje dokumenty. 

Jak ktoś rozrzuca byle gdzie, to  nie pomoże mu i 10 partycji. 

Jak chcesz nakazać komuś trzymanie na 1 konkretnej partycji, to załóż katalog i zrób przypisanie. Będzie tak samo jakby miał partycje. A będzie elastycznie reagował przy wykorzystaniu pojemności. 



Dla tych którzy nie wiedzą jak przypisać folder jako partycje, a chcieli by tak zrobić: 


Służy do tego polecenie subst.  Zakładamy jakiś katalog na dysku, np. Dane.  Jeli w konsoli wpiszemy subst X: C:Dane 
to pojawi nam się dysk X który będzie tak naprawdę skrótem do katalogu C:Dane. Ale przez system będzie widziany jako inny dysk, partycja. 

Jak chcemy aby taki dysk był automatycznie montowany przy starcie, to wystarczy stworzyć w notatniku pliczek tekstowy z powyższym poleceniem i zapisać jako coś tam. bat i dodać do auto-startu. Nic nie stoi na przeszkodzie aby dodać uruchamianie np. do harmonogramu zadań. 

Takich partycji, folderów można sobie zrobić tyle, na ile nam literek wystarczy. 

spider_co

Wysłane 2017-12-12 13:12 , Edytowane 2017-12-12 13:21

@1084
Jakie mi? Mamy w firmie kilkadziesiąt komputerów stacjonarnych i około setkę laptopów - kierowników budów. Teoretycznie laptopy powinny wychodzić do kierowników przygotowane w dziale IT, ale zdarza się, że czasami idą zamówione bezpośrednio od dystrybutora do oddziału. Wówczas jest totalna samowolka. Te, które są przygotowane w biurze, są praktycznie kopiami, a dla użytkownika mają wydzieloną oddzielną partycję na dane, dlatego nie ma później wiekszych problemów, w razie awarii, z doprowadzeniem tego do ładu.

I kto tu pisał o 10 partycjach? Wystarczy podstawowa - na system i dodatkowa - na dane.

M$ stworzył w systemie takie katalogi jak dokumenty, Muzyka, Obrazy itp. i są one dostępne po kliknięciu na mój komputer. Jest tak na wszystkich aktualnych wersjach Windows, co tworzy pewien standard. Zatem wystarczy, że użytkownik skorzysta z nich i niema problemu, wystarczy skopiować katalog moje dokumenty.
No i tu się tworzy właśnie jeden wielki burdel. Bo w firmie pracuje się zupełnie inaczej, niż można sobie na to pozwolić w domu: nad konkretnymi zadaniami, gdzie dokumenty są przeróżne. I szukaj później poszczególnych plików w rozsianych katalogach, zamiast skopiować konkretne zadanie. Niestety, to właśnie później z komputerami od najmłodszych użytkowników, przyzwyczajonych do takiej filozofii pracy, jest później najwięcej problemów, z właściwym odzyskaniem danych.

Admiror, O paries, te non cecidisse ruinis, qui tot scriptorum taedia sustineas!

1084

  • 1084
  • wiadomość Użytkownik
  • Znawca sprzętu komputerowegoMiły gość

  • 18808 wypowiedzi

Wysłane 2017-12-12 13:20 , Edytowane 2017-12-12 13:27

spider_co 

Te, które są przygotowane w biurze, są praktycznie kopiami, a dla użytkownika mają wydzieloną oddzielną partycję na dane, dlatego nie ma później wiekszych problemów, w razie awarii, z doprowadzeniem tego do ładu.


Chyba, że i tak część danych masz na C część w moich dokumentach, część na partycji. 

Powtarzam, żadna różnica czy jest to folder czy partycja od strony użytkownika.  

Generalnie najwygodniejsza opcja, to trzymanie danych w folderze, który jest synchronizowany z chmurą. 
W razie awarii lub zmiany laptopa szybko można odzyskać wszystkie dane. 


do właściwego segregowania dokumentów.

Jakiego Nortona? jakiego segregowania? Dlaczego traktujesz ludzi jak komputerowców?

Człowiek przychodzi i może nie zdawać sobie nawet sprawy jak działa komputer, gdzie są pliki itp. 
Człowiek podłącza np. aparat foto i mu się pliki gdzieś tam same kopiują. Odpala program i mu się dokumenty gdzieś tam same wgrywają. 

Ty chcesz, aby ludzie decydowali gdzie co zapiszą? Większość ludzi tego w ogóle nie ogarnia. Oni są przyzwyczajeni z telefonu, że samo ma się robić. 

I tak powinien być przygotowany sprzęt. Samo ma się wgrywać, samo zabezpieczać, samo kopiować i samo przywracać jak padnie. :-)

Mnie trafia, gdy jestem zmuszony później usiąść do takiego komputera.

Robię to od ponad 20 lat. :-) Przyzwyczaiłem się. I partycje tylko szkodzą. 

spider_co

Wysłane 2017-12-12 13:23 , Edytowane 2017-12-12 13:27

@1084
- Standardem są komputery, które przychodzą z jedną pustą partycją i zawaloną systemową. Bo... ludzie nie wiedzą jak korzystać innej, jak instalować gdziekolwiek poza C.  Programy same sobie wrzucają dane na systemową partycje.
- Chyba, że i tak część danych masz na C część w moich dokumentach, część na partycji.
No właśnie o tym, pisałem - to są komputery od "młodzieży", bo starsi użytkownicy są przyzwyczajeni (często jeszcze z dosowego Nortona), do właściwego segregowania dokumentów, które lądują na właściwej partycji, ładnie skatalogowane.

Mnie trafia, gdy jestem zmuszony później usiąść do takiego komputera.

Generalnie najwygodniejsza opcja, to trzymanie danych w folderze, który jest synchronizowany z chmurą. 
W razie awarii lub zmiany laptopa szybko można odzyskać wszystkie dane.

W biurze możemy sobie pozwolić na zapis kopii na serwerze backupowym (i tak jest to rozwiązane), ale ze względu na specyfikę budów, było by to niebezpieczne.

Admiror, O paries, te non cecidisse ruinis, qui tot scriptorum taedia sustineas!

1084

  • 1084
  • wiadomość Użytkownik
  • Znawca sprzętu komputerowegoMiły gość

  • 18808 wypowiedzi

Wysłane 2017-12-12 13:30 , Edytowane 2017-12-12 13:30

ze względu na specyfikę budów, było by to niebezpieczne.

Dlaczego? Niema problemu z zabezpieczeniem danych. Raz, że dostęp regulujesz odgórnie, dwa niema problemu aby je szyfrować. Nie bardzo widzę tutaj niebezpieczeństwo. Wręcz przeciwnie. łatwiej uzyskać dane niepowołanej osobie z komputera niż z chmury. 

spider_co

Wysłane 2017-12-13 07:55

@1084
Nie chodzi o problem z szyfrowaniem, ale o transmisję danych. Awarie zasilania (łącznie z paleniem UPSów), to ciągłe ryzyko na budowie, niestabilność łączy jest na porządku dziennym, a w wielu przypadkach (na Słowacji notorycznie) łatwiej by było przenieść dane durszlakiem, niż puszczać internetem. Dlatego praktyka jest taka, kopie robi się po zakończonej budowie, bądź przy innych odwiedzinach kierownika w siedzibie firmy, przy okazji robiąc konserwację sprzętu.

Admiror, O paries, te non cecidisse ruinis, qui tot scriptorum taedia sustineas!

1084

  • 1084
  • wiadomość Użytkownik
  • Znawca sprzętu komputerowegoMiły gość

  • 18808 wypowiedzi

Wysłane 2017-12-13 08:56

spider_co No ale ale przecież synchronizacja nie musi się odbywać w czasie rzeczywistym. Więc nie wiem gdzie tu problem. 
\"\hmmm\"

straszny

Wysłane 2017-12-13 09:58

Powiem tak.. używam terabajtowego SSD... olanie partycji, skupienie się na treści a nie na budowaniu sobie pseudo-porządku było dla mnie przełomem. Nie mam na nim dodatkowych partycji, mam wszystko normalnie w katalogach. Pierwszy raz w życiu, i jest mi z tym bardzo dobrze.

Asus GL752VW (i7-6700HQ 2.6GHz, 32GB RAM, SSD: SanDisk Ultra 960GB, GPU: GTX960M). Apple iPad Pro 12.9 128GB Wifi+LTE. Apple iPhone X 256GB.

kotin

Wysłane 2017-12-13 10:52 , Edytowane 2017-12-13 10:53

@spider_co
Dysk SSD najszybciej pracuje gdy nie kombinujemy z partycjami. Dane wrażliwe i tak musimy umieścić w chmurze / osobnym fizycznie dysku / w innym rozwiązaniu, więc wydzielanie partycji nie ma sensu. Porządek możemy utrzymać na jednej partycji, a argument że nie trzyma się razem czegoś z czymś... w wypadku danych cyfrowych jest trochę naciągany. :-P Dane techniczne wiertarki nie pobrudzą zdjęcia sweterka, a przepis na sos, nie zaleje schematów elektronicznych. :silly:
Tym bardziej przy problemach z internetem, zasilaniem, przepięciami - podtrzymuję propozycję dokupienia drugiego, taniego dysku dla bezpieczeństwa. Druga partycja nic nam tu nie daje.

i5-11600 / SilentiumPC Fortis 3 / Asus Prime B560 Plus / RAM 2x16 GB 3600MHz / 4 SSD / Inno3D GeForce RTX 4070 Twin X2 12GB / SB X AE-5 PLUS / BeQuiet Pure Power BQT-L8-600W / SilentiumPC Gladius M40 / MSI Optix 2560 x 1080 / Logitech X230 / KOS UR40 ? Win 11 Pro... Lenovo G70-70 i5-4210U/8GB/500 GB SSD (zmieniony).

1084

  • 1084
  • wiadomość Użytkownik
  • Znawca sprzętu komputerowegoMiły gość

  • 18808 wypowiedzi

Wysłane 2017-12-13 10:59

Bo wiecie co, największym problemem jest przełamanie się psychiczne ludzi "starej" daty do korzystania z katalogów zamiast partycji. 

Ja mam blokadę jeszcze z czasów Amigi. Osobna partycja, tam sam ręcznie robiłem sobie katalog programy. Tam nazywałem sobie podkatalog jakoś i potem ładnie instalowałem w nim program. I po dziś dzień odnoszę wrażenie, że inaczej to jest bałagan. 

:-)

Strona 1 z 2 12>>>
skocz

Kto jest online: 0 użytkowników, 531 gości