Witam 

Windows 10, w tempie system tworzy mi sporo dzienników zdarzeń. Po paru dniach robi sie tego tysiące i znika mi tam prawie 30gb. Usuwam je i za chwile robi od nowa to samo i tak w kółko (tworzy je tak dlugo az zaczyna brakowac miejsca na dysku). 
Może mi ktos to wyjaśnić czemu tak sie dzieje i czy mozna to wyłączyć?

Pozdrawiam  

Tu coś jest [LINK] nie wiem tylko czy najpierw warto czyścić Sklep czy przeładować usługę by zaczęły pojawiać się txt.

Zrobiłem jak w poradniku 

W ostatnim etapie wyskoczyły 3 naprawione problemy. Myślałem ze wszystko jest juz dobrze, niestety to nie pomogło.

Przez przypadek natknąłem sie na przyczyne zaistniałego problemu. W menadzerze zadań po uruchomieniu systemu w zakładce procesy w tle pojawia sie na pierwszym miejscu proces z ikonką kółka zębatego na niebieskim tle. Proces nie jest opisany i zużywa ciągle procesor praktycznie 100%. Dopóki go nie zamknę w tempie nie pojawiaja sie dzienniki zdarzeń. A znów jak go zostawiam to pochłania cały procesor. Grać sie nie da bo wszystko tnie znów w windowsie jest nieodczuwalny.

Cos ewidentnie dziwnie sie zachowuje. Ciezko odgadnac czego logi dotycza, ale i tak najpierw proponowalbym sciagnac Malwarebytes i zrobic full scan.